Kolejny przykład funkcjonalności wprowadzonej dla debili.
Oczywiście to nie uchroni przed błędem, bo jak zamiast korekcji wpiszesz średnicę, to też będzie dzwon...
Kolejny przykład funkcjonalności wprowadzonej dla debili.
Nie wiesz Kolego o czym piszesz
Już to autorowi wytłumaczyłem i zainstalował sobie CAM. Zaraportował o pierwszych sukcesach i tyle go było. A wątek żyjedrzasiek90 pisze: ↑03 maja 2022, 21:05Dla mnie najprostszym rozwiązaniem jest stosowanie odpowiedniego CAMa.
Dostajesz rysunek, generujesz odpowiedni typ operacji (wewnątrz, zewnątrz, kontur, kieszeń, co tam chcesz) i wszystko działa prawidłowo, nawet docięcia narożników ci obsłuży. A jak naostrzysz narzędzie, to można korektę zastosować w sterowniku lub w camie, bo przecież projekt masz zapisany to zmiana narzędzia to chwila moment.
Chodziło mi o wyjaśnienie, że zastosowanie korekty średnicy narzędzia w sterowniku do generowania operacji frezowania zewnętrznego lub wewnętrznego z programu wygenerowanego dla frezowania po obrysie to błędne podejście i należy do tego użyć odpowiedniego cama który wygeneruje odpowiednią operację.
Doskonale wiem o czym piszę.Pneumokok pisze: ↑03 maja 2022, 22:30Nie wiesz Kolego o czym piszeszObie wartości (geometryczna i korekcyjna) się dodają więc jak zamiast korekcji wpiszesz w tabeli korekcyjnej średnicę to Ci frez odjedzie od konturu. Najczęściej podczas pomiaru detalu liczysz w głowie ile masz dodać/odjąć aby otrzymać dobry wymiar i tę wartość wpisujesz w tablicy korekcyjnej. Nie musisz jeszcze liczyć ile trzeba odjąć od długości/średnicy danego narzędzia. Ta funkcjonalność ma chronić Twój tyłek i maszynę przed dzwonem. Uwierz mi łatwo o pomyłkę. Gdybyś pracował na narzędziowni to byś każde takie ułatwienie docenił.
Artyści są jak inna cywilizacja i inna filozofia.
Przykro mi Kolego, że zrobiłeś dzwona, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniemtuxcnc pisze: ↑04 maja 2022, 05:14Doskonale wiem o czym piszę.Pneumokok pisze: ↑03 maja 2022, 22:30Nie wiesz Kolego o czym piszeszObie wartości (geometryczna i korekcyjna) się dodają więc jak zamiast korekcji wpiszesz w tabeli korekcyjnej średnicę to Ci frez odjedzie od konturu. Najczęściej podczas pomiaru detalu liczysz w głowie ile masz dodać/odjąć aby otrzymać dobry wymiar i tę wartość wpisujesz w tablicy korekcyjnej. Nie musisz jeszcze liczyć ile trzeba odjąć od długości/średnicy danego narzędzia. Ta funkcjonalność ma chronić Twój tyłek i maszynę przed dzwonem. Uwierz mi łatwo o pomyłkę. Gdybyś pracował na narzędziowni to byś każde takie ułatwienie docenił.
Piszę o genialnej filozofii, że jeżeli można się pomylić w jednym miejscu, to trzeba zrobić dwa miejsca w których można się pomylić, to wtedy będzie bezpieczniej...
Dość długo pracowałem na pewnej maszynie i tylko raz wjechałem frezem w stół, właśnie przez taką podzieloną tablicę offsetów, gdzie dodawały się wartości z dwóch okienek...
że jeżeli można się pomylić w jednym miejscu, to trzeba zrobić dwa miejsca w których można się pomylić, to wtedy będzie bezpieczniej...