mini lathe - problem z powierzchnią stali
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Bardziej popularna nazwa to Dialtest, a po polsku czujnik dźwigniowy. To podstawa do sprawdzania bicia, zwłaszcza gdy jest ciasno. Dźwignię można ustawić pod dowolnym kątem i np. sprawdzić wnętrze stożka. A czujnik zegarowy musi być ustawiony prostopadle do mierzonej powierzchni.
Tak z ciekawości sprawdziłem bicie na mojej tokarce PD250e. Na tarczy zabieraka i stożku wrzeciona - 0.005 mm, na uchwycie ER11 MK2 - 0.005 mm, na wałku zaciśniętym w uchwycie trzyszczękowym - 0.02 mm bez opukiwania.
Samo bicie nie powinno mieć jednak wpływu na jakość powierzchni, bo po stoczeniu pierwszej warstwy, wszystko się centruje. Drgania mogą powstać jeśli są luzy. Chyba, że niewyważenie uchwytu powoduje rezonans przy pewnych obrotach.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Obrabiam ten sam wałek "testowy". Uchwyt szybko wymienny jest stalowy więc sztywniejszy niż poprzedni z odlewu ze stopu alu a i tamten dawał radę przedtem. Ale i to nie pomaga. Mam dwa czujniki, zwykły i dzwigniowy.. na obu pokazuje mi to samo. Fsakt że sfrezowalem lekko koniec wałka więc może to dawać bicie ale na innych walkach jest to samo... Poza tym podparlem go kłem... Czekam aż jakiś serwis znajdzie dla mnie nowy wałek i kółko odbiorcze paska, bo ten element póki co wydaje mi się być przyczyną problemu wibracji.. Myślę też o wyfrezowaniu kółka odbiornczego ze stali... A jak przyjdzie stożek mk3, to spróbuję ustawić ponownie wrzeciennik, jeszcze raz go lekko splanuje i założę nowy uchwyt. I zobaczymy jak będzie. W najgorszym razie odlączę te felerną skrzynie, dorobię nowe kółko pasowe na wrzeciono, silnik 3fazowy, falownik i jazda 
Poza tym dość grubo przesmarowalem uchwyt ostatnio wewnątrz.... Może to wpływać na jego bicie i wibracje? Albo fakt, że zmieniając pasek musiałem wyjąć silnik i na nowo zamontować nieco bliżej wrzeciennika? Choć silnik przy niezapietej skrzyni (na luzie) chodzi cichutko i równo..
Poza tym dość grubo przesmarowalem uchwyt ostatnio wewnątrz.... Może to wpływać na jego bicie i wibracje? Albo fakt, że zmieniając pasek musiałem wyjąć silnik i na nowo zamontować nieco bliżej wrzeciennika? Choć silnik przy niezapietej skrzyni (na luzie) chodzi cichutko i równo..
Kto pyta, nie błądzi.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1744
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Co do jakości powierzchni - tokrynka opti180x300,używam stałek hss, ładna powierzchnia wychodzi mi na stali automatowej (co nie jest dziwne), 115CrV3 i nierdzewce używanej na śruby i pręty gwintowane (co jest dziwne bo wyraźnie czuję że opory cięcia są dużo wieksze a materiał bardzo się grzeje - ale powierzchnia wychodzi ok). C45 wychodzi żałośnie, 42CrMo4 wcale nie wychodzi...
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Ok. Dzięki waszym poradom póki co udało mi się ustawić wrzeciono w osi dzięki czemu niemal całkowicie zlikwidowalem stożek, pozbylem się większości wibracji i bicie na wałku 15 cm wynosi ok 0.03 mm na jego koncu. Powierzchnia znacznie się poprawiła ale nadal nie mam tego lustra co wtedy...
Edit: Podtoczylem znów lekko tarczę zabierakową. Samą tarcze. Minimalnie. Nie ruszałem zamka, ani na średnicy ani na płaszczyznie. I znów strasznie bije na wszystkie strony po założeniu uchwytu
Dodam że stożek mk3 przyszedł. Ma piękne logo firmy wymalowane na powierzchni i równie pięknie wskazówka czujnika skacze w momencie gdy przejeżdża nad tym moejscem🤪 czym to zmyć? Benzyna nie działa.
Edit: Podtoczylem znów lekko tarczę zabierakową. Samą tarcze. Minimalnie. Nie ruszałem zamka, ani na średnicy ani na płaszczyznie. I znów strasznie bije na wszystkie strony po założeniu uchwytu
Dodam że stożek mk3 przyszedł. Ma piękne logo firmy wymalowane na powierzchni i równie pięknie wskazówka czujnika skacze w momencie gdy przejeżdża nad tym moejscem🤪 czym to zmyć? Benzyna nie działa.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Sprawdzałeś, czy bije tak samo przy każdym ułożeniu uchwytu? Oznacz sobie śrubę i otwór, przy których bicie jest najmniejsze i tak zawsze zakładaj.
Czy oprócz bicia sprawdzasz też luzy? Załóż jakiś sztywny wałek do uchwytu, przyłóż czujnik przy samych szczękach i spróbuj podnieść wałek na końcu niewielką siłą. Rusza się?
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Luzow nawet nie sprawdzam, bo wszystkie pokasowalem tak że ledwo obracam korby a na wrzecionie mam zwykle łożyska nie stozkowe zatem nie mam regulacji. Zresztą sa one dokrecone też do oporu. Wrócę dziś do domu, to jeszcze posprawdzam, poprzetaczam. Jak nic nie pomoże to jutro lub w weekend szlifuje szczęki... Choc nie wiem, czy nie lepiej nowy uchwyt i mieć spokój...
Kupiłem dzis mosiężny pręt, zamierzam wyfrezowac nowe podkładki pod prowadnice obu suportów. Chcę też zrobić kasowanie luzów na prowadnicy łoża. Myślę zdać jakąś małą fotorelacje z tego systemu który mi chodzi po glowie
Kupiłem dzis mosiężny pręt, zamierzam wyfrezowac nowe podkładki pod prowadnice obu suportów. Chcę też zrobić kasowanie luzów na prowadnicy łoża. Myślę zdać jakąś małą fotorelacje z tego systemu który mi chodzi po glowie
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 77
- Rejestracja: 21 sie 2016, 01:07
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Mi w szczękach potrafi bić i 0,1mm ale nie przejmuję się tym zbytnio. Jak chcesz lepszą dokładność zamocowania, to można użyć uchwytu czteroszczękowego z niezależnymi szczękami. Niestety wtedy jest zabawa z ustawianiem
Jak robię coś z dwóch zamocowań i potrzebuję dobrej współosiowości to:
- wałki toczę w kłach
- tuleje mocuję w dodatkowym wytoczonym "adapterze"
Co do kasowania luzu na łożu to zdecydowanie przydałoby się coś lepszego. Suport lekki i nawet kręcenie korbką w dwie strony potrafi go delikatnie skręcać. Przy wytaczaniu to przeszkadza, bo jak wracam to muszę pamiętać o odsunięciu noża.
Tutaj świetny pomysł
https://youtu.be/lL-PGLqpoXI

- wałki toczę w kłach
- tuleje mocuję w dodatkowym wytoczonym "adapterze"
Co do kasowania luzu na łożu to zdecydowanie przydałoby się coś lepszego. Suport lekki i nawet kręcenie korbką w dwie strony potrafi go delikatnie skręcać. Przy wytaczaniu to przeszkadza, bo jak wracam to muszę pamiętać o odsunięciu noża.
Tutaj świetny pomysł
https://youtu.be/lL-PGLqpoXI
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
W tym tygodniu planuję właśnie zrobić u siebie coś podobnego. Póki co wytoczyłem nowy wałek do tej przekładni, rano będę go frezował i modlę się by w końcu to zlikwidowało wibracje. Dodatkowo myślę o wymianie łożysk wrzeciona na:
https://allegro .pl/oferta/lozysko-kulkowe-skosne-7206-b-2rs-cx-jednorzedowe-9098945387?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_firma_przemysł&ev_adgr=Materiały+i+akcesoria&gclid=EAIaIQobChMI2vfpz9Sf7wIVwaOyCh0OgAjNEAQYAiABEgLSifD_BwE
Jedno z przodu i drugie z tyłu, skierowane zwężeniem do siebie, co o tym myślicie? Stożkowych nie chcę z powodu konieczności upierdliwego smarowania, poza tym są szersze, co może wymagać przeróbek tulei dystansowych wrzeciona, a nie chce mi się w to bawić.
https://allegro .pl/oferta/lozysko-kulkowe-skosne-7206-b-2rs-cx-jednorzedowe-9098945387?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_firma_przemysł&ev_adgr=Materiały+i+akcesoria&gclid=EAIaIQobChMI2vfpz9Sf7wIVwaOyCh0OgAjNEAQYAiABEgLSifD_BwE
Jedno z przodu i drugie z tyłu, skierowane zwężeniem do siebie, co o tym myślicie? Stożkowych nie chcę z powodu konieczności upierdliwego smarowania, poza tym są szersze, co może wymagać przeróbek tulei dystansowych wrzeciona, a nie chce mi się w to bawić.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: mini lathe - progrem z powierzchnią stali
Ja wsadziłem skośne, bardzo poprawiło to sztywność. Nie są jakoś szczególnie szersze i można je dość bezproblemowo wymienić.