No to dzisiaj wyciągnąłem ciężkie działa

Trochę ten zestaw waży, czasami jednak filigranowe blondynki mają trudniej w życiu niż chłop
Trochę zabawy miałem, żeby to cholerstwo wycentrować. Najpierw uchwyt, potem detal w uchwycie. No ale finalnie z dokładnosścią do 2 kresek na zegarze się udało
I teraz pytanie, bo rozkminiałem czy centrować na detalu, czy na tych czterech łapach. Finalnie na łapach wycentrowałem ponzewnątrz, bo jak na detalu, to musiałem czterema łapami „na raz” kręcić i jakoś mi nie szło. No i musiałem stół sporo przesuwać i wracać, żeby ominąć łapy.
Ujdzie takie centrowanie na „łapie” czy to herezja?
Druga sprawa - jak taki detal mam splanować - podkładki równoległe, żeby go nad łapy wysunąć?
Sprawa trzecia - gdzie szukać do tej mojej podzielnicy jak o ile stopni / minut per dziurki w rzędzie obrócić?
