mogę tylko domniemać, że ci co szlifowali ręcznie tuleje od zewnątrz to... stracili laboratoryjną cylindryczność i na pewno w jakimś stopniu 'zarysowali' owal. Niemniej jednak, jak ukazane zostało w filmach na yt, rury ładnie się ślizgają w goleniach więc wygląda na to że będzie mtb xc czy jak to tam w waszym języku jest. Chłopaki jeżdżą, a tobie to chyba widzę że jednak pozostanie tylko takie wyjście, żeby udać się do sklepu po nowy amortyzator.
Na zadane przez ciebie pytanie, osiowość względem czego? Względem innego elementu zawieszenia, czy względem ywewnętrznej/zewnętrznej strony tulei? Jeśli to drugie to np pomiar grubości ścianki po obwodzie powinien coś wykazać. Takie coś powinno dać radę:
https://lh3.googleusercontent.com/proxy ... HcswR9d3hO
https://www.ceneo.pl/53424257
Można wytoczyć element z jednego mocowania na tokarce, zmierzyć bicie przed wbiciem tulei, a następnie osadzić tuleje i sprawdzić diatestem po wewnętrznej stronie czy nie ma innego bicia niż ten wytoczony uprzednio element. Jeśli bicie się pokrywa lub jest mała odchyłka to pewnie t świadczy o tym że ta tuleja jest OK, znaczy się osiowa jest.
Jest też kolejny sposób, kupić chomika - jakiegoś małego takiego - po szczepieniu kowidowskim

. Umieścić go w wewnątrz tulei i sprowokować żeby zrobił młynek. Na tulei zaznaczyć 0 stopni, lub wydrukować jakiś przymiar kątowy. Jeśli zauważysz że jest jakaś "niedowaga' i przy konkretnym stopniu na obrocie chomik wyraźniej się męczy, to może wskazywać żę tuleja albo jest nieosiowa, albo należy ją wyważyć
JEśli to pierwsze to lipnie to widze... ale może choćby tusz pokazałby w którym miejscu bardziej przyciera i zarysowałby się jakiś pogląd na to czy nie przypiera rury po którejś stronie.
Ja bym się nie bawił, zrobiłbym tak jak robią chłopaki i jeździł i do następnego amora - lżejszego, lepszego.
pzdr