nanab pisze:Każdy model latający jest dronem.
Jasne. I co z tego? Ciekawe, czy Wiesław Shier budując modele w ogóle słyszał o "dronach" . Wprawdzie powstały 100 lat temu ale samo słowo stało się dopiero w ostatnich dekadach popularne.
nanab pisze:większość z nich własnie ma latać sama
co masz na myśli "ma latać sama" i dlaczego ma to być "większość" ?
nawet oryginały ( załogowe) nie latały same, były pilotowane. Tak jak ich modele. Dla mnie model to odwzorowanie oryginału zwykle w jakiejś skali. To ma dotyczyć również właściwości oryginału -o ile się da.
Dla ciebie jak mniemam model latający to jakieś "ustrojstwo" najlepiej samosterowne o jak najlepszych właściwościach "lotnych" aerodynamicznych, najlepiej zero wagi i nieskończoność powierzchni skrzydła. Spróbuj tym czymś polatać tak, jak te dwa spity na video powyżej przy wietrze 4 Bf .