Stalowa przekładnia ślimakowa
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
Tu może być kilka problemów. Błąd skoku ślimaka może powodować, że będzie pracował tylko jeden zwój ślimaka i tylko jeden ząb ślimacznicy. To spowoduje w skrajnych obciążeniach, nacisk na ząb 4,5 tony. Tarcie będzie olbrzymie. Przy takim obciążeniu i module wieniec z brązu odpada, ze względów wytrzymałościowych.
Trzeba więc doprowadzić do takiego zazębienia aby nacisk rozkładał się na kilka zębówi zwojów. To można osiągnąć docieraniem, o ile ślimak ma poprawny skok. Dodawanie ścierniwa do smaru to nie jest dobry pomysł,aby uzyskać 20 kg pasty ściernej. Trzeba to dawkować zewnętrznie, o ile jest możliwość dostępu do ślimaka, lub zdjęcia pokrywy. Ślimacznica musi być czym hamowana, a napęd trzeba zrobić z silnika elektrycznego, aby to mogło pracować przy pełnym obrocie ślimacznicy.
Tak bym to widział.
Trzeba więc doprowadzić do takiego zazębienia aby nacisk rozkładał się na kilka zębówi zwojów. To można osiągnąć docieraniem, o ile ślimak ma poprawny skok. Dodawanie ścierniwa do smaru to nie jest dobry pomysł,aby uzyskać 20 kg pasty ściernej. Trzeba to dawkować zewnętrznie, o ile jest możliwość dostępu do ślimaka, lub zdjęcia pokrywy. Ślimacznica musi być czym hamowana, a napęd trzeba zrobić z silnika elektrycznego, aby to mogło pracować przy pełnym obrocie ślimacznicy.
Tak bym to widział.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 230
- Rejestracja: 17 lut 2015, 19:08
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
Kolego,nie dość,że ślimak ma za małą twardość to masz skopane wykonanie i nie ma co się czarować.Tak z ciekawości sprawdziłem u siebie i nowiutki pilnik żadnego śladu nie zrobił,a pilnik ma na pewno powyżej 62 HRC.Z tego co się dowiedziałem ślimak był wykonany ze stali stopowej do nawęglania z domieszką chromo-niklową.Docieranie nic Ci nie pomoże.Daj zdjecia starej i nowej przekładni.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
O tych twardosciach pisałem na samym początku ze sa za male. Tutaj Orion32 też może mieć racje o złym skoku ślimaka.
Ja kiedys dorabialem do swojej prasy balansowej nową śrube i nową nakrętkę też ze stali 16HG i też dawałem do naweglania i srube i nakrętke. tyle że ja mam twardosci na pewno 60HRc albo iwięcej choć nie mierzyłem. Gwint jaki mam to 3-zwojny o skoku 24mm. I tez się czasem zdarzy że jak jest dośc duży zamach to słychać jakieś skrzypnięcie, choć z biegiem lat coraz rzadziej. Ale nacisk maksymalny jest w okolicy do 20 ton, i jest to rozłożone na kilka zwoi choć nie dam głowy ze wszystkie przylegały na początku idealnie.
Także ja bym stanowczo zwiększył twardosci do maksymalnych jakie hartownia zrobi i dopiero sprawdził przyleganie ślimaka a dalej po tym podejmował decyzje.
Ja kiedys dorabialem do swojej prasy balansowej nową śrube i nową nakrętkę też ze stali 16HG i też dawałem do naweglania i srube i nakrętke. tyle że ja mam twardosci na pewno 60HRc albo iwięcej choć nie mierzyłem. Gwint jaki mam to 3-zwojny o skoku 24mm. I tez się czasem zdarzy że jak jest dośc duży zamach to słychać jakieś skrzypnięcie, choć z biegiem lat coraz rzadziej. Ale nacisk maksymalny jest w okolicy do 20 ton, i jest to rozłożone na kilka zwoi choć nie dam głowy ze wszystkie przylegały na początku idealnie.
Także ja bym stanowczo zwiększył twardosci do maksymalnych jakie hartownia zrobi i dopiero sprawdził przyleganie ślimaka a dalej po tym podejmował decyzje.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 19
- Rejestracja: 29 lis 2020, 06:17
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
Czy skopane wykonanie to nie tak łatwo jednoznacznie ocenić. Ja nie neguje wiedzy wszystkich formumowiczów bo jestem pozytywnie zaskoczony że tyle osób zechciało się wypowiedzieć.
Jest cały czas kwestia o której już dużo wcześniej wspomniałem a mianowicie mam cały czas starą przekładnie która jest de facto jeszcze sprawna i na logikę napewno miała opowiednią (nie wiem jaką ale wszystko działało) twardość a symptomy są takie same na starych jak i na nowych elementach. Więc może i producent skopał sprawę ale przekładnia działała ponad 20 lat. Wiec jak to można jeszcze wytłumaczyć. Przypomnę jeszcze raz że powodem naprawy przekładni było wysypane łożysko stożkowe, a po wymianie okazało się że nie chce chodzić.
-
- Posty w temacie: 9
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
kamiluncio pisze:Przypomnę jeszcze raz że powodem naprawy przekładni było wysypane łożysko stożkowe, a po wymianie okazało się że nie chce chodzić.
Wytłumaczyć to można - przesunięcie ślimacznicy poza oś obrotu ślimaka - nie leżą w jednej płaszczyźnie.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 19
- Rejestracja: 29 lis 2020, 06:17
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
Hmm na ten moment jak tak czytam na spokojnie wszystkie posty to postanowiłem dać stary ślimak na szlifowanie i zamówię oryginalny smar producenta przekładni, który kosztuje krocie ale może coś w tym jest że taka cena a nie inna.
Natomiast nowe podzespoły powędrują z powrotem do firmy która je wykonała celem sprawdzenia.
Natomiast nowe podzespoły powędrują z powrotem do firmy która je wykonała celem sprawdzenia.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 230
- Rejestracja: 17 lut 2015, 19:08
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
Piszesz kolego ,że przekładnia w jednym położeniu chodzi lużno a w drugim ciężko.Czyli coś musi być jajowate, a może ślimak ma luzy osiowe.
-
- Posty w temacie: 9
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
kamiluncio pisze:Natomiast nowe podzespoły powędrują z powrotem do firmy która je wykonała celem sprawdzenia.
Twardość możesz sprawdzić na Politechnice Warszawskiej, w Instytucie mechaniki precyzyjnej, pewnie też w hartowni Voestalpine w Łomiankach.
Lepiej chyba, żeby obejrzał to ktoś inny niż wykonawca, jak ma być wiarygodna opinia?
Re: Stalowa przekładnia ślimakowa
Doświadczyłem na własnej skórze sytuacji, w której ślimacznica pierwotnie wykonana z brązu została zamieniona na stalową. Oryginał został zmielony przez brak oleju. Dorobiono zarówno ślimak jak i ślimacznicę. Skutek był dokładnie jak opisujesz, dodatkowo konstrukcja ważącą dwie tony wibrowała tak, że miałem obawy, że zaraz się rozpadnie na atomy.
Ponowne wykonanie ślimacznicy, tym razem z brązu, rozwiązało problem.
Ponowne wykonanie ślimacznicy, tym razem z brązu, rozwiązało problem.