Onred serii 1000S w moim wydaniu...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 6116
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Miałem podobne rąbanie schodków na nowej maszynie Infoteca
Goście w miarę spoko robią maszyny, ale żaden z nich nigdy na nich nie pracował
tak, że musiałem ich przekonać, że coś nie gra Gdy pokazałem ten sam detal lepszej jakości
wyfrezowany na maszynce za 1/5 ich ceny z napędem na zwykłych krokówkach i chińskimi śrubami
przyjeli do wiadomości, że mam rację
Winne były śruby napędowe o standardowych parametrach - po prostu miały niewielki luz -
gdy zaparłeś się o oś to na czujniku było widać, że można ją przesunąć...
Pomogło wymienienie śrub na wyższej klasy ze wstępnym naprężeniem.
Przyznam, że stanęli na wysokości zadania i wzięli to na klatę
Wózki w krzyżaku na naprężone wymieniłem już na swój koszt, w dodatku dałem po 6szt
zamiast 4szt
I to był drugi moment gdy jakość powierzchni po obróbce widocznie się poprawiła.
Każdy luz w konstrukcji czy napędzie da Ci taką porąbaną powierzchnie - czy to luz liniowy ze śrub
z luzami, czy przekoszenia z wózków czy drgania ze źle zestrojonych serw...
Wymień śruby na nowe, naprężone i daj znać co się stało Na szczęście teraz to nie jest majątek.
q
Goście w miarę spoko robią maszyny, ale żaden z nich nigdy na nich nie pracował
tak, że musiałem ich przekonać, że coś nie gra Gdy pokazałem ten sam detal lepszej jakości
wyfrezowany na maszynce za 1/5 ich ceny z napędem na zwykłych krokówkach i chińskimi śrubami
przyjeli do wiadomości, że mam rację
Winne były śruby napędowe o standardowych parametrach - po prostu miały niewielki luz -
gdy zaparłeś się o oś to na czujniku było widać, że można ją przesunąć...
Pomogło wymienienie śrub na wyższej klasy ze wstępnym naprężeniem.
Przyznam, że stanęli na wysokości zadania i wzięli to na klatę
Wózki w krzyżaku na naprężone wymieniłem już na swój koszt, w dodatku dałem po 6szt
zamiast 4szt
I to był drugi moment gdy jakość powierzchni po obróbce widocznie się poprawiła.
Każdy luz w konstrukcji czy napędzie da Ci taką porąbaną powierzchnie - czy to luz liniowy ze śrub
z luzami, czy przekoszenia z wózków czy drgania ze źle zestrojonych serw...
Wymień śruby na nowe, naprężone i daj znać co się stało Na szczęście teraz to nie jest majątek.
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 181
- Rejestracja: 17 sty 2013, 12:02
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Dam znać, ale jak na razie mam urwanie głowy z wieloma rzeczami. Ale do 2 miesięcy mam zamiar, ściągnąć wszystkie nakrętki/wózki itp. i wymienić kulki. Wszystkie wózki były/są z napięciem wstępnym. Śruby zastosowane tutaj są bodajże C5 z dokładnością 0,05mm/500mm.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 181
- Rejestracja: 17 sty 2013, 12:02
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Nie wiecie może skąd wziąć taką nakrętkę ?
Chcę jednak kupić nową, śruba ma zewnętrzną średnicę 14,6mm skok 10mm
Nakrętka ma numer:
S13013Y-5 296
Chcę jednak kupić nową, śruba ma zewnętrzną średnicę 14,6mm skok 10mm
Nakrętka ma numer:
S13013Y-5 296
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 93
- Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
- Lokalizacja: małopolska
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Luzy na śrubach, przekładnie, geometria maszyny, sterowanie, konfiguracja - oczywiście wszystko może mieć wpływ na efekt który u Ciebie występuje ale coś czuję że masz problem z źle zestrojonymi serwami i na tym bym się skupił (nie wykluczając oczywiście możliwych"chorób współistniejących") .
Jeżeli masz dostęp i możliwość to zamień testowo serwa z osi X i Y na zwykłe krokówki i myślę że problem ustąpi, co da Ci tym samym odpowiedź gdzie leży problem. Mogę się mylić ale na wszelki wypadek sprawdź.
Jeżeli masz dostęp i możliwość to zamień testowo serwa z osi X i Y na zwykłe krokówki i myślę że problem ustąpi, co da Ci tym samym odpowiedź gdzie leży problem. Mogę się mylić ale na wszelki wypadek sprawdź.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 181
- Rejestracja: 17 sty 2013, 12:02
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Też mi się wydaje, że to wina serw, jednak gaspar twierdził, że trzeba zmienić śruby na 5-tki. Zakupiłem już nową nakrętkę kulową ze zdjęcia powyżej, zastanawiam się jeszcze czy nie dać dwóch i nie skasować luzu, nie ma jednak na to miejsca ;-( ale może coś wykombinuję, zmniejszy się tylko trochę oś X
Dodatkowo zamówiłem dwie nowe nakrętki 20 o skoku 10 na śruby osi Y, i tam dam podwójne nakrętki, na to już mam pomysł, i miejsce też jest. Na wymianę pójdą też łożyska skośne śrub kulowych. W okolicach października/listopada pewnie ją całą rozbiorę. Maszyna nie miała, i nadal nie ma łatwego życia więc i mały remont by się przydał. Na oś Y pójdą jeszcze paski zębate aby zrobić przekładnie 2:1.
Dodatkowo zamówiłem dwie nowe nakrętki 20 o skoku 10 na śruby osi Y, i tam dam podwójne nakrętki, na to już mam pomysł, i miejsce też jest. Na wymianę pójdą też łożyska skośne śrub kulowych. W okolicach października/listopada pewnie ją całą rozbiorę. Maszyna nie miała, i nadal nie ma łatwego życia więc i mały remont by się przydał. Na oś Y pójdą jeszcze paski zębate aby zrobić przekładnie 2:1.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 6116
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Apropo łożysk - miałem kiedyś podobny spadek jakości gdy przeleciałem nieruchomym frezem 16mm
przez detal zamontowany na stole Padło właśnie łożysko, co ciekawe na końcu śruby, nie od strony
napędzanej. Było widać na obrabianym materiale.
przez detal zamontowany na stole Padło właśnie łożysko, co ciekawe na końcu śruby, nie od strony
napędzanej. Było widać na obrabianym materiale.
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- Posty w temacie: 16
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
MarioMAX pisze:Zakupiłem już nową nakrętkę kulową ze zdjęcia powyżej, zastanawiam się jeszcze czy nie dać dwóch i nie skasować luzu, nie ma jednak na to miejsca ;-(
A nie ma miejsca na nakrętkę podwójną z luzem kasowanym półpierścieniami z ustalaniem na wpustach?
Swoją drogą ciekawe podejście - polecać wymianę śrub (drogie) zamiast zacząć od strojenia serw (bezkosztowe).
Dodane 3 minuty 57 sekundy:
Taka:
Całkiem przyzwoita podwójna nakrętka TBI 1605 450zł brutto.
Oczywiście śrubę do tego trzeba wymienić.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 181
- Rejestracja: 17 sty 2013, 12:02
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Co do mojego podejścia, to po prostu okazało się, że ta nakrętka osi X jest już zużyta. I zamiast okręgów robi owal po przekątnej. Tego strojenie serw nie wyeliminuje. Dodatkowo słyszę niepokojące dźwięki od jednego z łożysk osi Y i uznałem, że trzeba już zrobić porządny przegląd tej maszyny, bo pracowała w pyle.
A co do nakrętki, to niestety na taką nie ma też miejsca, cena zaskoczenie, bo ja za tą Hiwina co kupiłem dałem 480brutto.
No ale faktycznie, wezmę podepnę się jak najszybciej do tych estunów i zobaczymy co tam się dzieje.
A co do nakrętki, to niestety na taką nie ma też miejsca, cena zaskoczenie, bo ja za tą Hiwina co kupiłem dałem 480brutto.
No ale faktycznie, wezmę podepnę się jak najszybciej do tych estunów i zobaczymy co tam się dzieje.
-
- Posty w temacie: 16
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Nie piszę o Twoim podejściu.
Jesteś właścicielem maszyny i jak ma luzy, to tylko chwalić takie podejście - jak się na bieżąco reaguje na wszelkie luzy i zużycia to maszyna ma w zwyczaju odpłacić się tanią i bezproblemową w długim czasie eksploatacją. No i co cenne, nie ma w zwyczaju padać "nagle" w środku pilnej roboty.
Nagle w czudzysłowie, bo zwykle ignoruje się pierwsze symptomy, a później jest wielkie zaskoczenie "nieprzewidzianą" i "nagłą" awarią.
Jesteś właścicielem maszyny i jak ma luzy, to tylko chwalić takie podejście - jak się na bieżąco reaguje na wszelkie luzy i zużycia to maszyna ma w zwyczaju odpłacić się tanią i bezproblemową w długim czasie eksploatacją. No i co cenne, nie ma w zwyczaju padać "nagle" w środku pilnej roboty.
Nagle w czudzysłowie, bo zwykle ignoruje się pierwsze symptomy, a później jest wielkie zaskoczenie "nieprzewidzianą" i "nagłą" awarią.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Onred serii 1000S w moim wydaniu...
Taa skąd ja znam to podejście Kapie olej - to znaczy, że jest na miejscu A jak już maszyna cała usrana w oleju to nie widać kiedy przestaje kapać i po miesiącu jest - kurna skrzynia się zmieliła w tokarce
Albo ostatnio na fabryce narzekali, że piła im niszczy/tępi/rwie brzeszczoty. Jak się okazało stężenie oleju w chłodziwie wynosiło o zgrozo 1% i cała wanna i pół maszyny rude Porządne czyszczenie, wymiana łożysk i rolek, świeże chłodziwo 8% i patrz tnie jak nowa
A co do Onreda to niestety praca w pyle jakiej doświadczył musiała się odbić na zużyciu elementów... Wymianę kompletu łożysk, śrub na 5tki i strojenia serw niestety nie zdążyłem zrobić ale w planach była...
Albo ostatnio na fabryce narzekali, że piła im niszczy/tępi/rwie brzeszczoty. Jak się okazało stężenie oleju w chłodziwie wynosiło o zgrozo 1% i cała wanna i pół maszyny rude Porządne czyszczenie, wymiana łożysk i rolek, świeże chłodziwo 8% i patrz tnie jak nowa
A co do Onreda to niestety praca w pyle jakiej doświadczył musiała się odbić na zużyciu elementów... Wymianę kompletu łożysk, śrub na 5tki i strojenia serw niestety nie zdążyłem zrobić ale w planach była...