Tokarka Tytan 500 a Tytan 520

Niby tak, ale kto wie w jakiej fabryce składają w chinach poszczególne tokarki. Subtelne różnice pomiędzy nimi na pewno będą.

Miałem nutoola 550 i do dziś ld-550 i różnica w jakości tych tokarek była bardzo duża na korzyść ld-550. Wystarczyło tylko pokasować fabryczne luzy, zmyć konserwację i można było toczyć z niezłą dokładnością, w nutoolu musiałem na dzień dobry przeprowadzić remont bo np. wrzeciennik był przestawiony w dwóch osiach, a pinola konika miała luzy.

maszynista1 pisze: była bardzo duża na korzyść ld-550

może dobrze trafiłeś bo wadliwe się zadrżały np. przewinęło się kilka info o wyrwanych odlewach tam gdzie trzyma imak w ld .. w nuToolu o tym nie słyszałem ale fakt faktem nutoola musiałem tez troch podremontować i po ustawiać. ale kosztował 2500zł wtedy to jak się za tule ZUCHA lub OUS udało kupić to był sukces

Mam taką tokarkę w domu. Napiszcie co wam z bliska sfilmować to zrobię filmik szczegółów. Ogólnie nie jestem zadowolony. Pierwsze wrażenie to śruby z plasteliny. Na oko 3Nm żeby zerwać gwint ;P Dwa to to, że nowe noże 12mm skrawają pod osią, cały support jest chyba za nisko i trzeba podkładać blaszki pod oryginalne noże, nawet płytkowe.

Segitarius pisze:nowe noże 12mm skrawają pod osią, cały support jest chyba za nisko i trzeba podkładać blaszki pod oryginalne noże, nawet płytkowe.

To akurat reguła w tokarkach z klasycznym imakiem, nie tylko amatorskich, więc nie ma się co dziwić..

O Zuchach i OUS powiem tyle że w swojej okolicy widziałem kilka i powiem szczerze że wolę tę chińską i ją modyfikować niż kombinować ze zarżniętą starą tokarką, która niby jest w świetnym stanie a potem po przyjechaniu aby ją zobaczyć okazuje się że jest w stanie opłakanym. Niestety ludzie te tokarki wykupywali ja przysłowiowe grosze z fabryk bądź innych zakładów przemysłowych jak np warsztaty remontowe bądź choćby kopalnie gdzie nie miały lekkiego żywota. Potem taką wnuczek znajduje po dziadku w garażu i sprzedaje za kilka tys zł bo takie ceny kształtuje allegro czy olx. Nie będę już nawet wspominać o częściach (cenach) do tych maszyn.

Stąd nie ma mam pretensji do importerów jak widzę że ktoś opisuje modyfikacje Zośki czy tych małych tokarek, jeśli wina leży na niedokładnym spasowaniu to pół biedy, zawsze luzy można wykasować. Gorzej jak wina leży po stronie wad materiałowych tu jest już duży problem.

adam Fx pisze:może dobrze trafiłeś bo wadliwe się zadrżały np. przewinęło się kilka info o wyrwanych odlewach tam gdzie trzyma imak w ld .. w nuToolu o tym nie słyszałem

W nutoolu też potrafiło wyrwać imak, kol. Kamyk zdawał nawet relację z naprawy pęknięcia sanek narzędziowych.

adam Fx pisze:w nuToolu o tym nie słyszałem

Witam
No to już słyszysz bo u mnie też wyrwało a mam nutoola.