Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 33
- Rejestracja: 18 mar 2020, 18:41
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
Proszę wybaczyć nazewnictwo,ale żaden ze mnie ślusarz. Zajmuje się zawodowo elektroniką,potrzebuję ja czysto hobbystycznie.
Wygląda na to że mam na myśli pinole,czyli element który się wysuwa i do którego mocuje się wiertła. We wszystkich było mocne bicie. Zdjęcia mogę jutro zrobić. Pewnie jak by się trafił inny WS to taki bym kupił,niestety u mnie lokalni mieli tylko 15 i 16.
Płaciłem 2100,ze stolikiem i kilkoma wiertłami.
Wygląda na to że mam na myśli pinole,czyli element który się wysuwa i do którego mocuje się wiertła. We wszystkich było mocne bicie. Zdjęcia mogę jutro zrobić. Pewnie jak by się trafił inny WS to taki bym kupił,niestety u mnie lokalni mieli tylko 15 i 16.
Płaciłem 2100,ze stolikiem i kilkoma wiertłami.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
No i dlatego kolega prosił o fotkę. Musisz zrozumieć, że WS 15 i WSD 16 to dwie inne wiertarki, (tak jakbyś dostawczaka porównał do ciężarówki)michał.kasperek pisze: ↑18 mar 2020, 21:04Proszę wybaczyć nazewnictwo,ale żaden ze mnie ślusarz. Pewnie jak by się trafił inny WS to taki bym kupił,niestety u mnie lokalni mieli tylko 15 i 16.
Natomiast istnieje WS16 jest nadal produkowana (bynajmniej nie dawno jeszcze była) i jest to nowsza wersja WS15 choć nie sądzę abyś ją kupił i to w takiej cenie

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 1299
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
michał.kasperek pisze:We wszystkich było mocne bicie
Można to niestety łatwo oszukać dokręcając klin pinoli

rdarek pisze:No i dlatego kolega prosił o fotkę. Musisz zrozumieć, że WS 15 i WSD 16 to dwie inne wiertarki, (tak jakbyś dostawczaka porównał do ciężarówki)
Zgadza się aczkolwiek kolega raczej kupił WSD 16 bo one chodzą w takich cenach czyli około 2 tyś zł.
Jak wiertarka w miarę to cena nie taka zła aczkolwiek większość to wyjechane sztuki głównie dlatego że to spora wiertarka porównując do WS15 stąd głównie pochodzą z jakiś zakładów. Z tego co pamiętam to wychodziły w kilku wydaniach, do tego co zakład to inne rozwiązania techniczne tak jak w przypadku WS-15. Mimo wszystko WSD z Białegostoku była wykonana naprawdę bardzo konkretnie. Każdy element ruchomy smarowany jest smarem stałem poprzez kalamitki łącznie z wrzecionem czy kolumną. Z boku pinoli wykonany jest otwór z gwintem m10x1 pomiędzy łożyskiem kulkowym a oporowym co daje nam możliwość smarowania łożysk dolnych wrzeciona olejem albo smarem stałym poprzez wkręcenie kalamitki. Obok śrub i kołka które trzymają koło pasowe na zabieraku wykonana jest również kalamitka dzięki której smarujemy łożyska zabieraka a przy podniesionej pinoli również łożysko górne wrzeciona. Wrzeciono z zabierakiem współpracuje na poczwórnym "frezie" a nie na dwóch klinach tak jak w WS15. Zależnie od zastosowania posiadały różne silniki.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 33
- Rejestracja: 18 mar 2020, 18:41
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
Kupiłem WSD16. Jak już pisałem brałem co było,jestem elektronikiem a nie ślusarzem. Potrzebuję od czasu do czasu coś solidnego przewiercić. Aktualnie bawię się w budowę trackera do PV. Rozważałem też ZX7016,ale jednak zdecydowałem że nie chce chińczyka. Jak dobrze pamiętam z przeglądania internetu to w WSD też można jakaś tam śruba wybrać luz. Ale mogę się mylić.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
Tak teraz jest jednoznaczne, że to WSD (pisałeś raz WS raz WSD i to myliło a obie mają wersję 16)
DTR już na pewno pobrałeś. Luz? Zależy czego jeśli luz na Pinioli to niestety nie jeśli luz na łożyskach wrzeciona to jak najbardziej można je nieco napiąć. Zasmucę Cię ale w razie potrzeby wymiany Tulei wrzeciona to droga zabawa to co pojawia się na portalach aukcyjnych to najczęściej nominał a wyrabia się gniazdo w korpusie i trzeba zamówić nadwymiar pozostałych części praktycznie nie produkuje się (bynajmniej ja nie znalazłem producenta). Jednak jeśli trafił się nie zajeżdżony egzemplarz to prawdopodobnie przeżyje Ciebie

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 1299
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
rdarek pisze:Zasmucę Cię ale w razie potrzeby wymiany Tulei wrzeciona to droga zabawa to co pojawia się na portalach aukcyjnych to najczęściej nominał a wyrabia się gniazdo w korpusie i trzeba zamówić nadwymiar pozostałych części praktycznie nie produkuje się (bynajmniej ja nie znalazłem producenta).
Można to inaczej zregenerować i o wiele taniej. Oryginalna tuleja do szlifu a pod korpus albo dobieramy tuleje od samochodu albo dorabiamy tuleje. Kiedyś firma dorabiała mi tuleje do sprężarki i za sztukę ⌀ 75 płaciłem im 150zł więc nie duże pieniądze biorąc pod uwagę że za nową pinolę wołają po 400zł i mało kto wie czy to nominał czy nad wymiar a korpus i tak i tak trzeba wytaczać.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 33
- Rejestracja: 18 mar 2020, 18:41
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
Spokojnie, jak w końcu znajdę czas na zabawę wiertarką to cokolwiek więcej będę mógł powiedzieć. Na razie to nawet "siły" nie ma w garażu. Jak wspominałem również wcześniej,na 6-7 wiertarek w tej luz na pinoli był najmniejszy. Wręcz nie wyczuwalny,ale.... zobaczymy jak się rozrusza. Może być różnie. W takim razie ,jedynym minusem w porównaniu do serii WS jest fakt że nie kręci się na kolumnie na boki ?
Dziękuję za garść opinii.
"Można to niestety łatwo oszukać dokręcając klin pinoli
"
Mam to rozumieć tak,że w serii WS luz na pinoli można było zniwelować przez dokręcenie,a w WSD nie ma takiej możliwości ?
Dziękuję za garść opinii.
"Można to niestety łatwo oszukać dokręcając klin pinoli

Mam to rozumieć tak,że w serii WS luz na pinoli można było zniwelować przez dokręcenie,a w WSD nie ma takiej możliwości ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 1299
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
michał.kasperek pisze:W takim razie ,jedynym minusem w porównaniu do serii WS jest fakt że nie kręci się na kolumnie na boki ?
Każda maszyna ma swoje zastosowanie więc raczej nie ma co tutaj szukać plusów i minusów. Największym minusem tej wiertarki jest ich stosunkowo mała ilość na rynku a części zamiennych niemalże nie ma w ogóle a jeśli się coś pojawi to albo nie pasuje albo cena kosmos. Do tego jak pisałem wyżej są to trochę większe wiertarki które często pochodzą z zakładów a tam raczej nikt tego nie szanował. Do WS15 jest bardzo dużo części nowych czy to używanych a szkoła która je produkowała w Bydgoszczy nadal zajmuje się ich remontem.
michał.kasperek pisze:Mam to rozumieć tak,że w serii WS luz na pinoli można było zniwelować przez dokręcenie,a w WSD nie ma takiej możliwości ?
Nie, w tych wiertarkach z przodu masz klin który jest wkręcany. Dokręcanie go niejako kasuje luz pchając pinole w stronę "tyłu" wiertarki stąd można odnieść wrażenie że luz na pinoli nie występuje.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
Nie tak łatwo objechałem większość firm w okolicy i albo cena zaporowa (taniej było by kupić drugą wiertarkę)bear pisze: ↑19 mar 2020, 19:31Można to inaczej zregenerować i o wiele taniej. Oryginalna tuleja do szlifu a pod korpus albo dobieramy tuleje od samochodu albo dorabiamy tuleje. Kiedyś firma dorabiała mi tuleje do sprężarki i za sztukę ⌀ 75 płaciłem im 150zł więc nie duże pieniądze biorąc pod uwagę że za nową pinolę wołają po 400zł i mało kto wie czy to nominał czy nad wymiar a korpus i tak i tak trzeba wytaczać.
albo ograniczenia maszyny, ewentualnie nie chcieli się nawet podjąć tej roboty.
Niestety przy tej średnicy otworu na wytaczarce mieli kłopot z głębokością obróbki. Tuleję przeszlifowałem we własnym zakresie z pomiarów wyszło, że błąd zamykał się w około 0,01mm i kicha wiertarka leży i odpoczywa bo nie mam czasu się tym zająć

Dodane 3 minuty 30 sekundy:
I prawdopodobnie nadal je produkuje (bynajmniej jeszcze niedawno to robili) Właśnie produkowane tam wiertarki miały symbol WS16 dlatego takie nieporozumienie


-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 33
- Rejestracja: 18 mar 2020, 18:41
Re: Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR
Rozumiem, gość od którego brałem miał WS15 za 2000 też, tam luz był według mnie ogromy w porwaniu do tej WSD16 którą kupiłem.bear pisze: ↑19 mar 2020, 20:34michał.kasperek pisze:W takim razie ,jedynym minusem w porównaniu do serii WS jest fakt że nie kręci się na kolumnie na boki ?
Każda maszyna ma swoje zastosowanie więc raczej nie ma co tutaj szukać plusów i minusów. Największym minusem tej wiertarki jest ich stosunkowo mała ilość na rynku a części zamiennych niemalże nie ma w ogóle a jeśli się coś pojawi to albo nie pasuje albo cena kosmos. Do tego jak pisałem wyżej są to trochę większe wiertarki które często pochodzą z zakładów a tam raczej nikt tego nie szanował. Do WS15 jest bardzo dużo części nowych czy to używanych a szkoła która je produkowała w Bydgoszczy nadal zajmuje się ich remontem.
michał.kasperek pisze:Mam to rozumieć tak,że w serii WS luz na pinoli można było zniwelować przez dokręcenie,a w WSD nie ma takiej możliwości ?
Nie, w tych wiertarkach z przodu masz klin który jest wkręcany. Dokręcanie go niejako kasuje luz pchając pinole w stronę "tyłu" wiertarki stąd można odnieść wrażenie że luz na pinoli nie występuje.
Gość wykazał by się nieprofesjonalizmem jak by jedną "skręcił", a drugą nie. Tak tylko gdybam - czas zweryfikuje.