Zużycie płytek tokarskich

Metody badania zużycia

Dyskusje na temat stosowania i doboru narzędzi, głównie skrawających
Awatar użytkownika

Autor tematu
MarLip
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 11
Posty: 238
Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Zużycie płytek tokarskich

#11

Post napisał: MarLip » 04 sty 2020, 22:48

Dzięki za odpowiedzi!
Odniosę się po kolei:
FTW pisze:
04 sty 2020, 18:07
Na studiach robiliśmy pomiary emisji akustycznej, przyklejało się czujnik na obrabiarkę i jak było zużyte narzędzie, które generowało drgania (niekoniecznie słyszalne dźwięki) to wskazania odpowiednio się zmieniały. Jak to wygląda w praktyce - nie wiem. Mówili nam, że można to wykorzystać do diagnostyki procesów skrawania.
Technika znana, ale chyba bardziej z laboratoriów niż produkcji. Nie mniej, pomysł do rozważenia. Pytanie tylko jak ustalić granicę przy której powinno się już wymienić płytkę.
RomanJ4 pisze:Myślę, że optyczna ocena stanu płytki poprzez mikroskopowy porównawczy bądź skalowany pomiar wskaźników zużycia bezpośredniego: starcia powierzchni przyłożenia VBB, VBN, VBC,
.

To miałem na myśli. Główną zaletą tego rozwiązania jest norma i prostota pomiaru. Minus to oczywiście koszty oprzyrządowania.
adam Fx pisze:- wykonujemy próbki na danej płytce i wyjmujemy oglądamy płytkę i detal. Biorąc pod uwagę co napisałem wyżej osoba decyzyjna podejmuje decyzje czy mimo widocznych uszkodzeń płytki detal jest akceptowalny. Odkłammy płytkę z oznaczenie "jeszcze dobra" jedziemy kolejną serię detalu i zużywamy płytkę bardziej aż nie uznamy że już do wymiany i ja odkasłamy jako wzór "do wymiany" lub "tylko do obr. zgrubnej". dziki temu operator może mieć kilka punktów odniesienia.
.

Tutaj wydaje mi się że robimy dokładnie to co teraz tzn. robimy to organoleptycznie. W tej chwili decyzje podejmuje operator na miejscu i to moim zdaniem generuje nazwijmy to problem chociaż to za duże słowo. Chyba że zrobić kuwetę i na koniec zmiany, dnia czy jakkolwiek przychodzi osoba i przebiera płytki i dobre puszcza jeszcze raz do obiegu.
abcdef pisze:oczy + paznokieć. Zgrubem lecisz aż już będą duże wykruszenia(iskry) a wykańczak w zależności od wychodzącej powierzchni. Mikroskop? xd Porobisz to z czasem ogarniesz o co kaman.


Chodzi o to żeby operatorzy wiedzieli kiedy mają to robić.
kamar pisze:Zdjęcie, parametry porównawcze i mamy werdykt- używać czy wyrzucić


Byłoby super ale skoro istnieją gotowe rozwiązania w postaci preseterów to szkoda zabawy :)

To co przedstawił kolega RomajJ4 to mój plan. Chciałem to skonfrontować. To co koledzy piszą odnośnie wiórów, powierzchni, drgań itd. to ogólnie znane oznaki zużycia. Mimo wszystko mamy rozbieżności w postaci tych kilkudziesięciu sztuk które jesteśmy w stanie zrobić płytkami które podobno były do śmietnika. Świadczy to o tym że niektórzy operatorzy wymieniają je za szybko czyli nie potrafią określić czy płytka się nadaje czy nie. Moją intencją byłoby zbudowanie systemu w której operator nie musi o tym myśleć tylko wyręcza się mikroskopem. Wydaje mi się że przy 6 operatorach na zmianie będzie 12 opinii na ten temat. W ten sposób chyba do niczego nie dojdziemy...Pomysł z beepem też super :)


K.I.S.S - Keep it simple stupid!


capt.d.
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 387
Rejestracja: 25 lut 2016, 19:23
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: Zużycie płytek tokarskich

#12

Post napisał: capt.d. » 05 sty 2020, 09:20

Aloha

Niestety za każdym razem kiedy decyzję podejmować będzie człowiek - będzie różnie, bardzo różnie. Przy seryjnej produkcji można pomyśleć o określaniu zużycia ilością wykonanych sztuk, przy jednostkowej pozostaje wiedza i doświadczenie operatora.
Szkolenia i podnoszenie świadomości pracowników. Wprowadzenie wzorów do porównania i pilnowanie by operatorzy tego przestrzegali. Pomocne przy tym może być kontrolowanie zużycia na pracownika.

Pozdrawiam
Live long and prosper.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarLip
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 11
Posty: 238
Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Zużycie płytek tokarskich

#13

Post napisał: MarLip » 05 sty 2020, 09:57

capt.d. pisze:Niestety za każdym razem kiedy decyzję podejmować będzie człowiek - będzie różnie, bardzo różnie.

Niestety :(
RomanJ4 - czy na zdjęciach które przedstawiłeś z mikroskopu delta te linie i okręgi z wymiarami są rysowane z poziomu programu ?
K.I.S.S - Keep it simple stupid!

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Zużycie płytek tokarskich

#14

Post napisał: RomanJ4 » 05 sty 2020, 16:00

inie i okręgi z wymiarami są rysowane z poziomu programu ?
Tak, z programu Delta Optical Smart Analysis Pro, tak jak jest to przedstawione na tym filmie

tyle, że ja robię to nieco inaczej.
Na początek trzeba powiedzieć, że program fizycznie nie mierzy rzeczywistego przedmiotu tylko odległości między punktami jego obrazu na ekranie, i podaje wymiar według zapisanej uprzednio w programie (w wyniku pomiaru obrazu 1 działki wzornika) skali.
pomiar działki skali z wzornika - tu 0,5mm (0,5-1)
Obrazek
Dlatego nie może się zmienić między tymi pomiarami ustawień mikroskopu(ogniskowej wysokości obiektywu, ) bo zmieni się skala między tymi obrazami, i już porównanie nie będzie prawidłowe

Najpierw wstawiam pod mikroskop obiekt jaki mam mierzyć, reguluje mikroskop tak by pole pomiaru było największe a jednocześnie jak najbardziej wyraziste, blokuję pokrętła statywu by nie zmienić przypadkowo ustawienia,
wyjmuję obiekt i wkładam na to miejsce wzornik z naniesioną skalą*,
zaznaczam działkę podstawową którą zapisuję w programie.
Potem zamiast wzornika podstawiam znów przedmiot i dokonuję pomiaru.
* Uwaga! Jako, że np postawiona na sztorc płytka tokarska ma inną(mniejszą) wysokość mierzonej powierzchni(boku) do obiektywu nawet ponad centymetr niż położona na płasko na stoliku skala do kalibrowania (co przy dużym powiększeniu ma znaczenie), to staramy się by wzornik do skalibrowania był podstawiony mniej więcej na tej samej wysokości (podkładamy pod wzornik jakąś podkładkę itd) co mierzone pole.

Jeżeli wysokość pola mierzonego (niewielkiego) obiektu lub jego części nie jest duża, to nie popełnimy dużego błędu w pomiarze kładąc wzornik wraz z obiektem, i w ten sposób kalibrując.
Obrazek

Kąty miedzy dwoma poprowadzonymi liniami program mierzy bez kalibracji, ale np pola okręgów wylicza z kalibrowanego wcześniej promienia.
Program jest prościutki, i po kilku ćwiczeniach da się połapać co i jak...
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarLip
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 11
Posty: 238
Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Zużycie płytek tokarskich

#15

Post napisał: MarLip » 05 sty 2020, 16:17

Bardzo dziękuję. Aż dziw że nie kosztuje to miliardów :)
Pozdrawiam!
K.I.S.S - Keep it simple stupid!

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Zużycie płytek tokarskich

#16

Post napisał: WZÓR » 05 sty 2020, 17:12

MarLip pisze:
04 sty 2020, 22:48
....
abcdef pisze:oczy + paznokieć. Zgrubem lecisz aż już będą duże wykruszenia(iskry) a wykańczak w zależności od wychodzącej powierzchni. Mikroskop? xd Porobisz to z czasem ogarniesz o co kaman.


Chodzi o to żeby operatorzy wiedzieli kiedy mają to robić.
....
Nagły wzrost obciążenia na wrzecionie , zmiana (pogorszenie się) chropowatości powierzchni w trakcie obróbki oraz wymiarów detalu to nie są wystarczające objawy , aby operator zobaczył czy ma jeszcze ostrą płytkę .... , nóż w imaku , głowicy ? :)

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarLip
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 11
Posty: 238
Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Zużycie płytek tokarskich

#17

Post napisał: MarLip » 05 sty 2020, 17:32

Jest, rzecz w tym że niektórzy operatorzy nigdy nie docierają do momentu żeby się o tym przekonać. Po wyjęciu i wrzuceniu do kuwetki płytki jest po zabawie bo i tak trzeba przebrać.
K.I.S.S - Keep it simple stupid!

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Zużycie płytek tokarskich

#18

Post napisał: adam Fx » 05 sty 2020, 17:45

sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


mag999
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 713
Rejestracja: 14 sty 2015, 18:59
Lokalizacja: Polska

Re: Zużycie płytek tokarskich

#19

Post napisał: mag999 » 05 sty 2020, 19:47

Maszyny też mają tool life mangament. Jeśli ogarniesz to. Maszyna sama powie ci ze krawędź do wymiany na postawie oporów czy ile metrów przejechala. Używając kilku płytek dobrej i powtarzalne jakoaci można to w ten sposób ogarnąć.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Zużycie płytek tokarskich

#20

Post napisał: adam Fx » 05 sty 2020, 21:29

mag999 pisze:czy ile metrów przejechala.
u mnie w pracy to na HH się słabo sprawdza gdy zmienia się robota - np. mamy ustawione to dla wiertła z fazownikiem ale w jednym detalu wierci cały czas w pełnym i tam faktycznie mamy to dostosowane że jak jet komunikat wymiany to płytka ledwo dycha ale inny podobny detal ma otwory przelotowe i tam trzeba ze 2 razy wyzerować licznik zanim płytka będzie do wymiany.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc ”