Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
szkodnik
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 45
Posty: 45
Rejestracja: 08 cze 2019, 00:48

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#51

Post napisał: szkodnik » 14 cze 2019, 22:27

Ok, zmierze go jutro jeszcze raz na gorze.

No wyrzucac starego imaka z pewnoscia nie bede.
Kiedys moze mi sie do czegos jeszcze przydac, chocby do tych celow, ktore mi podpowiedziales.

Mam jeszcze do kolegow takie pytanie.
Zastanawiam sie nad zakupem przystawki do ostrzenia nozy lub calej, kompletnej szlifierki ze stolikami umozliwiajacymi precyzyjne ustawianie narzedzi pod wymaganym katem.

Oczywiscie moge takie cos wykonac samodzielnie i dopasowac do posiadanej szlifierki ale problemem jest czas a wlasciwie jego kompletny brak na jeszcze jedna dodatkowa dlubanine w warsztacie.

Zastanawiam sie nad zakupem takiej maszyny:

https://matprofessional.pl/pl/ostrzarki ... -1500.html

Lub ostatecznie takiej, drozszej:

https://www.cormak.pl/pl/ostrzarki-i-sz ... wa-u3.html

Czy ktos z Was posiada lub posiadal takie szlifierki i mogl by zaopiniowac czy warto wydac takie sumy na te konkretne maszyny?
A moze jakies inne sugestie dotyczce maszyn do ostrzenia nozy?




Znaki
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 229
Rejestracja: 19 sty 2019, 15:54

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#52

Post napisał: Znaki » 15 cze 2019, 23:59

Ja bym w życiu tyle nie dał za takie maszyny. Zbyt duża specjalizacja i za małe możliwości. Kąt narzędzia nie musi być idealny, wystarczy że jest przybliżony. Hss to jest po prostu przeżytek chyba że mówimy o specjalistycznych zastosowaniach.
W mojej ocenie w grę wchodzą dwie opcje
1. Stosunkowo tania szlifierka na ściernice na której będziesz mógł założyć tarczę diamentowa do węglików i nie rozpadnie się
2. Najbardziej uniwersalna szlifierka taśmowa i właśnie taką bym ci polecał. Posiadam taka 1.1kw od Pawła na pasy 50x900 i na prawdę nie żałuję ani grosza, a koszt mniejszy niż tańsza z tych linków. Wbrew pozorom nie ma rzeczywistej potrzeby szlifowania węglików w warsztacie. Mikro poprawki zrobisz bez problemu osełkami diamentowymi, albo kupujesz o wiele bardziej zaawansowane noże składane i zapominasz o szlifowaniu. Prędkość obróbki i jakość powierzchni masz o poziom wyżej. A dzięki taśmówce możesz w warsztacie obrabiać rzeczy o których można zapomnieć na tamtych maszynach
Chętnie pomogę z mini lathe i toczeniem, modelami 3d w f360, odlewaniem epoxygranitu, frezowaniem CNC w podstawowym zakresie, skrobaniem, programowaniem i podłączaniem falowników liteon :)

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#53

Post napisał: Zienek » 16 cze 2019, 00:42

Znaki pisze:Najbardziej uniwersalna szlifierka taśmowa i właśnie taką bym ci polecał. Posiadam taka 1.1kw od Pawła na pasy 50x900 i na prawdę nie żałuję ani grosza, a koszt mniejszy niż tańsza z tych linków.


Możesz rozwinąć, co to za szlifierka?

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 2263
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#54

Post napisał: rc36 » 16 cze 2019, 00:50

Podstawa to noże składane to fakt, ale noże lutowane mają tą zaletę że są mniejsze i można je jeszcze podszlifować na szerokości gdy jest taka potrzeba. Po drugie to wytaczaki lutowane kiedy odpowiednio naostrzone mają mniejsze opory skrawania niż płytki z węglika. No i trzecia sprawa, że u mnie najmniejszym wytaczakiem lutowanym mogę roztaczać otwory od ⌀6, pokaż mi takiego składaka.


Autor tematu
szkodnik
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 45
Posty: 45
Rejestracja: 08 cze 2019, 00:48

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#55

Post napisał: szkodnik » 16 cze 2019, 10:39

Ok, dzieki za podpowiedzi w sprawie szlifierek.
Pstrykne potem foty tym, ktore u siebie mam, moze cos sie dopasuje.


Zwymiarowalem ten rowek teowy.
A wiec szerokosc " u gory" wynosi 22 mm
Obrazek
A wysokosc od podstawy rowka teowego do podstawy imaka na sankach narzedziowych wynosi 19 mm
Obrazek

Zdjalem wczoraj uchwyt.
Poszlo latwo.
Od tej strony mozna wygodnie zerknac na ksztalt panewki.
Okazalo sie, ze to nie sa polpanewki tylko cala panewka z przecieciem w jednym miejscu.
Tak czy siak istnieje duzy margines kompensacji luzu w tego typu panewkach.
Obrazek

Zluzowalem takze srube kompensacji luzu poosiowego wrzeciona.
Spodziewalem sie natrafic tu na kulkowe lozysko oporowe ale jednak jego tu nie ma...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#56

Post napisał: dance1 » 16 cze 2019, 10:46

rc36 pisze:
16 cze 2019, 00:50
że u mnie najmniejszym wytaczakiem lutowanym mogę roztaczać otwory od ⌀6, pokaż mi takiego składaka
Znaki pisze:
15 cze 2019, 23:59
chyba że mówimy o specjalistycznych zastosowaniach
roztaczanie otworów ⌀6 do takich zastosowań bym zaliczył. Kilka "stalek" warto mieć ale żeby specjalnie szlifierkę do ich ostrzenia kupować? przecież to z ręki naostrzysz, perfekt to to raczej być nie musi.
I don't like principles, I prefer prejudices


Znaki
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 229
Rejestracja: 19 sty 2019, 15:54

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#57

Post napisał: Znaki » 16 cze 2019, 20:16

Zienek pisze:
16 cze 2019, 00:42

Możesz rozwinąć, co to za szlifierka?
To jeden z podstawowych modeli od Pawła Pruszyńskiego, ja mam taką kupiona 2-3 lata temu https://www.beltgrinders.pl/pl/p/Usluga ... kw-230V/82
rc36 pisze:
16 cze 2019, 00:50
Podstawa to noże składane to fakt, ale noże lutowane mają tą zaletę że są mniejsze i można je jeszcze podszlifować na szerokości gdy jest taka potrzeba. Po drugie to wytaczaki lutowane kiedy odpowiednio naostrzone mają mniejsze opory skrawania niż płytki z węglika. No i trzecia sprawa, że u mnie najmniejszym wytaczakiem lutowanym mogę roztaczać otwory od ⌀6, pokaż mi takiego składaka.
Masz całkowitą rację, na składanym mogę wziąć max trochę ponad 2mm na stronę a na lutowanym brałem po 3 tocząc na zewnętrznej powierzchni czyli blisko 50%więcej.
Mam wytaczak pafana od 9mm, do mniejszych używam hss ale robię je niezmiernie rzadko. Są też jeszcze mikro wytaczaki pełnowęglikowe, ale co kto lubi.
Chętnie pomogę z mini lathe i toczeniem, modelami 3d w f360, odlewaniem epoxygranitu, frezowaniem CNC w podstawowym zakresie, skrobaniem, programowaniem i podłączaniem falowników liteon :)


Autor tematu
szkodnik
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 45
Posty: 45
Rejestracja: 08 cze 2019, 00:48

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#58

Post napisał: szkodnik » 23 cze 2019, 22:52

Nowe wiesci z frontu.

Korzystając z koniecznosci oczekiwania na dostawe imakow, nozy i wielu innych niezbednych dodatkow postanowilem rozebrac suport, sanki poprzeczne i narzedziowe aby doczyscic to co nalezalo i aby przypomniec sobie budowe tokarki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Od razu zauwazylem slady poprzednich interwencji "naprawczych" jak i malowania na kompletnie nieprzygotowana powierzchnie.
Obrazek
Obrazek

Coz poczac, trzeba bylo to wszystko troche odszczurzyc:
Obrazek

Na razie poszla podkladowka:
Obrazek
I nawet udalo mi sie zagonic zone do malowania:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To co zauwazylem podczas dzisiejszych ogledzin to niestety obecnosc luzu w nakretkach posuwu sanek narzedziowych i suportu poprzecznego.
Obrazek
Obrazek

Usterka typowa, denerwujaca i chyba wymagajaca wyslania obu srub do kogos kto by dorobil mi odpowiednie nakretki bezluzowe...

Acha, dodam jeszcze ze za namowa kolegi rc36, ktory bardzo wspiera mnie przy ozywieniu tej tokarki zdecydowalem sie na zamiane silnika z 370 watt na 750 watt.
Oczywiscie cale mocowanie i inne duperele do przerobienia ale jestem wlasnie w trakcie...


Panowie, chetnie przyjme wszelkie podpowiedzi, co tu robic dalej...


atlc
Posty w temacie: 2

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#59

Post napisał: atlc » 23 cze 2019, 23:59

szkodnik pisze:Panowie, chetnie przyjme wszelkie podpowiedzi, co tu robic dalej...

Całować żonę po rękach :)


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7589
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Szwedzka tokarka Åsbrink & Co, Typ BS II

#60

Post napisał: pukury » 24 cze 2019, 00:37

Hej.
Śruba będzie wyrobiona tam gdzie najczęściej pracowała.
Dorobienie nakrętek " bezluzowych " raczej spali na panewce.
W jednym miejscu będą miały luz - a w innym będą za ciasne.
W sumie to bym się tymi luzami aż tak nie przejmował .
Mogę się założyć że w mojej samoróbce mam większe - a i pod łożysko sobie toczę.
Kwestia wprawy.
Swoją drogą - jak masz rozebrane to zrób dokładne rysunki.
A silnik to bym radził jakiś 970 rpm - lub coś koło tego.
Oczywiście jak planujesz falownik.
Liczy się moment obrotowy.
pzd.
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”