Frezarka - zagadka

A dokładnie przywracanie jej zdolności bojowej

Dyskusje dotyczące frezowania i frezarek konwencjonalnych.

Autor tematu
Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1111
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Frezarka - zagadka

#31

Post napisał: Robert_K » 11 paź 2018, 23:40

Majster70 - maszyna nie jest do ciężkich robót, nie planuję na niej niczego spektakularnego. Do tych celów, do których będzie przeznaczona stożek 40 spokojnie jej wystarczy.
rc36 pisze:
11 paź 2018, 15:39
Ja naciągniesz trzpień śrubą, to stożek wrzeciona trochę napuchnie i przyleganie będzie jeszcze lepsze. Najważniejsze żeby trzpień nie kiwał się we wrzecionie.
Tak podejrzewałem i po cichu na to właśnie liczę. Trzpień nie kiwa się w stożku, siedzi pewnie.

Pozdrawiam.




Autor tematu
Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1111
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Frezarka - zagadka

#32

Post napisał: Robert_K » 23 paź 2018, 23:35

Postępów ciąg dalszy. Powoli, nawet bardzo powoli z uwagi na brak wolnego czasu, ale sukcesywnie z frezarki ubywa osprzętu. Poniżej kilka zdjęć:

Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Generalnie podoba mi się to, że wszystkie powierzchnie współpracujące z innymi są skrobane. Dotyczy to nawet powierzchni skrzyni przekładniowej wrzeciona, do których dolega niewidoczne na zdjęciach jej mocowanie. Silnik posuwu to wolnoobrotowy 2.2kW, 720 obrótów. Gabarytom ani wadze nie ustępuje silnikowi napędu wrzeciona - 4kW 2900 obr.
Chyba będę musiał dorobić się jakiejś suwniczki albo wciągnika bo w rękach skrzynka wrzeciona raczej nie pójdzie, nie wiem ile może ważyć, ale obstawiam że jakieś 100 kg będzie mieć.

Pozdrawiam.


Autor tematu
Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1111
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Frezarka - zagadka

#33

Post napisał: Robert_K » 29 paź 2018, 23:20

Postępów ciąg dalszy, w sobotę udało się wyjąć skrzynkę przekładniową wrzeciona i to bez konstruowania żadnej suwniczki, wystarczył wciągnik i mocne, drewniane belki.

Obrazek Obrazek
Obrazek

A tak wygląda sama skrzynka już na podłodze:

Obrazek Obrazek
Obrazek

W środku zalana olejem (z układu smarowania), dzięki czemu na kołach zębatych nie ma śladu rdzy czy innych "zębów czasu". Zostało przeglądnąć całość pod kątem zużycia (łożyska), rozgryźć jak poszczególne sprzęgła załączają biegi, trochę całą skrzynkę odmalować i można zakładać z powrotem. Może jeszcze tej zimy.

Jakieś wskazówki odnośnie obchodzenia się ze sprzęgłami elektromagnetycznymi? Chcąc sprawdzić czy żadne ze sprzęgieł nie jest zużyte na tyle że np. ślizga mogę powiedzmy zablokować wyjście skrzynki na sztywno a próbować kręcić za oś wejściową do skrzynki poprzez jakąś dźwignię? Czy np. na przełożeniu 1:1 powinno się dać "ukręcić" wałem wejściowym jeśli wyjściowy jest zablokowany?
Domyślam się że nie, ale zapytać nie szkodzi. Czy jest sens bawić się w ustawienie luzu pomiędzy okładzinami sprzęgieł czy lepiej tego nie ruszać dopóki działa i nie robi problemów?

Pozdrawiam.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 16212
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Frezarka - zagadka

#34

Post napisał: kamar » 30 paź 2018, 05:59

Słyszałeś tą skrzynkę w działaniu ? Wyrobione potrafią dawać niezły jęk. Jak nie to napędź prowizorycznie ze zbliżonymi obrotami i oceń czy warto robić czy wyp.... na rzecz falownika.
Maszyna hobbystyczna ma być przede wszystkim cicha.


Autor tematu
Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1111
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Frezarka - zagadka

#35

Post napisał: Robert_K » 30 paź 2018, 08:52

Nie słyszałem, maszyna była bez szafy elektrycznej jak już pisałem i nie miałem okazji popróbować a na chybił-trafił nie chciałem załączać sprzęgieł żeby czegoś nie zepsuć, bo silnik 4kW mógłby już szkody narobić. Teraz, jak mam ją na warsztacie pozaglądam do środka i ogarnę jak działają sprzęgła zasilając je z zewnętrznego zasilacza.

Falownik i tak chciałem wstawić bo mam jeden luźny, ale myślałem żeby zostawić tak ze 3-4 przełożenia (wolne - średnie - szybkie), żeby mieć możliwość frezowania zarówno frezami o mniejszych średnicach jak i np. głowiczką na płytki fi 50 bez męczenia silnika. Chyba że rzeczywiście będzie hałasować to będziemy myśleć nad innym rozwiązaniem.
kamar pisze:Maszyna hobbystyczna ma być przede wszystkim cicha.


Słuszna uwaga.


Autor tematu
Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1111
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Frezarka - zagadka

#36

Post napisał: Robert_K » 10 lis 2018, 23:09

Prac ciąg dalszy. Skrzynia biegów trafiła na warsztat. Została rozebrana, umyta, i złożona bo oprócz nagaru z oleju na niektórych elementach nie było do niej żadnych innych zastrzeżeń (może poza sprzęgłem nr.1, które jest już trochę "na wykończeniu"). Policzyłem zęby na trybach głównej przekładni i policzyłem jakie mam dostępne przełożenia przy załączeniu poszczególnych sprzęgieł. Wyniki można zobaczyć na zdjęciach na dole. Czerwone cyfry na poszczególnych trybach to ich liczna zębów, zielone to numer sprzęgła (identyczny jak numer na obudowie przekładni). Tryby oznaczone jako "ZZW" są na stałe zazębione z wałkami.

Na wyjściu głównej skrzyni (zdjęcie numer jeden) jest jeszcze reduktor (zdjęcie numer dwa), który albo przekazuje obroty 1:1, albo 1:16, czyli na jeden obrót wałka wyjściowego potrzeba 16 obrotów wałka wejściowego. Wariacje na ich temat widoczne są na zdjęciu numer trzy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czy koledzy widzą jeszcze jakieś kombinacje widocznej wyżej przekładni czy 8 przełożeń to maksimum jakie może zaoferować ta skrzynia (mowa o skrzyni głównej, reduktor pomijam).

Pozdrawiam.


pytia
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 87
Rejestracja: 14 maja 2018, 19:08

Re: Frezarka - zagadka

#37

Post napisał: pytia » 11 lis 2018, 07:38

Robert_K pisze:
10 lis 2018, 23:09
który albo przekazuje obroty 1:1, albo 1:16, czyli na jeden obrót wałka wyjściowego potrzeba 16 obrotów wałka wejściowego.
Czyli masz klasyczną "odboczkę". Tu podpinasz silnik z falownikiem i zapominasz.


Autor tematu
Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1111
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Frezarka - zagadka

#38

Post napisał: Robert_K » 11 lis 2018, 22:39

Teoretycznie tak, ale to wymagałoby przerobienia skrzyni, układu smarowania i mocowania silnika do nowej skrzyni. Póki co zostanie tak jak jest, żeby uzyskać ten sam efekt o którym piszesz wystarczy w głównej skrzyni załączyć sprzęgła odpowiedzialne za przełożenie 1:1. A dodatkowe przełożenia czasami mogą się przydać, jeść nie będą wołać to mogą zostać. Tym bardziej że samo sterowanie skrzyni biegów jest banalnie proste do wykonania.

Pozdrawiam.


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4138
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Frezarka - zagadka

#39

Post napisał: Steryd » 11 lis 2018, 22:49

a nie ma opcji zapinania przełożeń przez 4 sprzęgła?
Można?
Morzna!!!


Autor tematu
Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1111
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Frezarka - zagadka

#40

Post napisał: Robert_K » 11 lis 2018, 22:55

Nie bardzo rozumiem pytanie. Główna skrzynia jest tak pomyślana, że żeby napęd "wyszedł" z niej na reduktor muszą być załączone trzy sprzęgła w jednej z kombinacji jak w tabelce kilka postów wyżej. Czwarte sprzęgło jest załączane na reduktorze, jedno z dwóch - ono decyduje czy napęd idzie bezpośrednio czy poprzez redukcję 16x. O to chodzi? Możesz doprecyzować pytanie?

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne”