Frezowanie kanałka
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Re: Frezowanie kanałka
Bardzo eleganckie rozwiazanie problemu.
Kiedys za dawnych czaspw byly popularne maszyny dzialajace na zasadzie dluta - przesuwaly wzdluz powierzchni materialu nóż wycinajacy za soba rowek. Dlugosc pojedynczego przejscia mogla wyniesc nawet ppnad1m, szerokosc do kilku milimetrow, za jednym przejsciem glebokosc 2-3mm. Metoda praktycznie identyczna w swojej zasadzie jak toczenie tyle ze ba plaskim materiale I to narzedzie sie przesuwalo nie material.
Mozna byloby do tego tez zastosowac.
Kiedys za dawnych czaspw byly popularne maszyny dzialajace na zasadzie dluta - przesuwaly wzdluz powierzchni materialu nóż wycinajacy za soba rowek. Dlugosc pojedynczego przejscia mogla wyniesc nawet ppnad1m, szerokosc do kilku milimetrow, za jednym przejsciem glebokosc 2-3mm. Metoda praktycznie identyczna w swojej zasadzie jak toczenie tyle ze ba plaskim materiale I to narzedzie sie przesuwalo nie material.
Mozna byloby do tego tez zastosowac.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 83
- Posty: 16285
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Frezowanie kanałka
Różne strugarki widziałem ale takiej coby zmieściła ten wałek z podzielnicą i kuniem, nie spotkałem
Pewnie gdzieś bywają. Kwestię dłutka pomijam 
Poza tym - zrobić można wszystko ale jak to mawiał klasyk :
-Trzeba tak zrobić aby się nie narobić, wyjść na swoje i zarobić
Tutaj to puszczam, 26 minut - myk i kanałek gotowy. Od czasu do czasu odmucham wióry.


Poza tym - zrobić można wszystko ale jak to mawiał klasyk :
-Trzeba tak zrobić aby się nie narobić, wyjść na swoje i zarobić

Tutaj to puszczam, 26 minut - myk i kanałek gotowy. Od czasu do czasu odmucham wióry.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Frezowanie kanałka
Widziałem starą strugarkę (po niemiecku Stoßmaschine) bramową, w której stół jeździł paręnaście metrów. Była do strugania łóż.
Ale nie widziałem strugarki, która by (jak pisze kolega InzSpawalnik) "szerokosc do kilku milimetrow, za jednym przejsciem glebokosc 2-3mm".
Ogólnie jakoś nie wyobrażam sobie, jakie to "dłuto" takiego 2-3 mm wióra by wytrzymało. Aha, w strugarkach bramowych nóż stał, a przesuwał się stół z przedmiotem. Ale to już niuans.
Ale nie widziałem strugarki, która by (jak pisze kolega InzSpawalnik) "szerokosc do kilku milimetrow, za jednym przejsciem glebokosc 2-3mm".
Ogólnie jakoś nie wyobrażam sobie, jakie to "dłuto" takiego 2-3 mm wióra by wytrzymało. Aha, w strugarkach bramowych nóż stał, a przesuwał się stół z przedmiotem. Ale to już niuans.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 83
- Posty: 16285
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Frezowanie kanałka
Minęły czasy oczekiwania czy ostatni ząb z np. 113 będzie trzonowy czy kieł 
Dziś podzielnica ma się przestawić o 1.7821 stopnia i tyle.
A kanałek to właśnie ostatni, tak to sobie niemiaszek zaprojektował.

Dziś podzielnica ma się przestawić o 1.7821 stopnia i tyle.
A kanałek to właśnie ostatni, tak to sobie niemiaszek zaprojektował.