Posuwu nie zmienię, ponieważ jak toczę aluminium to przy małym posuwie powierzchnia wychodzi jak lusterko po dobrej płytce, a na jakości powierzchni i dostatecznej dokładności wymiarowej zależy mi najbardziej. Żonglowanie kołami gitary też odpada, a szczególnie jak Tumka stoi obok i tam tylko ruch wajchą lub dwiema i mamy co chcemy

Co prawda Tumka jest mało poręczna i jakaś taka toporna w stosunku do chinki. Ma też już bardziej zjechane łoże i dłuższe toczenia już tylko na chince. Z zasady zgrubnie to robię na tumce, a wykańczam na chince. Staram się też dobierać materiał tak aby możliwe mało było naddatku. Jak wyremontuję tumkę to pewnie chinka zostanie tylko do malutkich elemntów z mosiądzu i poliamidu.
Tutaj Seniu dałeś mi do myślenia i gdyby Tumka nie miała tak ściachanego łoża to pewnie zrobiłbym sobie z chinki cnc i jak mówisz - kawka w dłoń i relaks
Oczywiście rady kolegów wezmę sobie do serca i spróbuję pobawić się na większych prędkościach.
Może tak dla potomności jakie płytki preferujecie. Jest tego mnóstwo na rynku. Może by zrobić taki ranking płytek z podziałem na materiał.
Ja już mam jeden typ:
- Aluminium PA6 i PA9 toczę na płytkach Korloy CCGT0602 (chyba naroże ma 02, ewentualnie 04). Jaki dokładnie typ i łamacz to podam jak spiszę z pudełka. Nie polecam Ceratipa.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów