Oj fantasta

Tak dla kontrastu dla twojej tokarki.
Sam byłem świadkiem jak koledze w formiarce do ciasta obrało paluszki do kostek, bo? Bo wsadził je pomiędzy dwa gładkie wałki. Wałki naprawdę powoli się kręciły nawet nieco wolniej niż materiał toczony na powyższych filmach
Ty myślisz, że twoje łapki potrzebują większej siły do połamania niż opory skrawania?
Miałem również przypadek (własna głupota) gdy futerko ręcznej wiertarki włączonej z blokadą złapało mi koszulę myślałem, że mnie udusi zanim ją wyłączyłem.
P.S. Roman pojechałeś po bandzie ale może i lepiej. Właśnie tego widoku z pierwszego linku nie chciałem wrzucać bo jak ktoś ma słabe nerwy albo.... to bez torebki się nie obejdzie