Średnicówka

IMPULS3 pisze: ↑

26 lut 2018, 22:08

CFA pisze:zczególnie jak trzeba sprawdzić zbieżność i owal w otworze długim (głębokim).

No to to akurat jest oczywista rzecz i wynika z konstrukcji czyli długości szczęk mikrometru.
nie rozumiem tylko dlaczego mikrometrem wewnętrznym masz zły pomiar a mikrometrem zewnętrznym jest ok?

To jest akurat rzecz oczywista i wynika z charakteru pomiaru .
Porównujesz dwa różne pomiary. Przy pomiarze zewnętrznym łatwiej ustawiać się w płaszczyźnie maksymalnego wymiaru, wymiar maksymalny jest dostępny jako "domyślny" - tzn łatwo go zlokalizować a przy w otworze musisz szukać dłużej maksimum. I dlatego pomiar mikromierzem wewnętrznym jest kłopotliwy. Owszem, jak się ma wprawę, to osiąga się jakieś tam rezultaty zbliżone do ideału, ale naprawdę żeby ustalić owal w dwóch przekrojach musisz mierzyć kilka razy i za każdym razem dbać o prawidłowe ustawienie sprzętu w otworze, gdzie przy średnicówce masz to "w pakiecie" i łatwość przemieszczania średnicówki w otworze - szybki odczyt.

CFA pisze: ↑

27 lut 2018, 06:57

To jest akurat rzecz oczywista i wynika z charakteru pomiaru .

To jest tak oczywiste , że aż wstyd tłumaczyć A jak porównamy sztywność szczęk w obu typach mikrometrów to pomiar robi regulacja szczekaczki
To i pasometr ustawimy na mikrometr wewnętrzny ?

CFA pisze:tzn łatwo go zlokalizować a przy w otworze musisz szukać dłużej maksimum. I dlatego pomiar mikromierzem wewnętrznym jest kłopotliwy.

Tak samo jak pomiar średnicówką. Przecież też musisz "poszukać" maksymalnego wychylenia wskazówki i to w szerokości i pionie umieszczania średnicówki.

kamar pisze:A jak porównamy sztywność szczęk w obu typach mikrometrów to pomiar robi regulacja szczekaczki

Oj grzeszysz. To co to za mikrometr jak w nim latają sczęki?

Coś mi się wydaje że to bardziej przekonanie niż faktycznie problem z pomiarem. Ja srednicówek jak nie muszę to nie używam. Większość mogę spokojnie zrobić mikrometrem i jest ok. Chyba ze mam głębokie otwory to oczywiście średnicówka jest niezastąpiona ale do toczenia podstawowych rzeczy to zdecydowanie wolę mikrometry. Za to prawie nie używam elektronicznych suwmiarek...

IMPULS3 pisze: ↑

27 lut 2018, 12:10

Większość mogę spokojnie zrobić mikrometrem i jest ok.

To jaki zakres średnic tak oblatujesz

Mikrometry mam do 125mm i większość wymiarów spokojnie się mieści w tych średnicach. Na co dzień i tak mam wymiary do 50mm i jakbym mial tak do kązdego wymiaru bawić się ze średnicówką i wymianą końcówek i porównywania wymiaru z mikrometrem to musiałbym wydłużyć dobę.
W dodatku o ile większe średnicówki mam z taką dzwigienką która ściska wymiar w trakcie wkladania średnicówki to te małe już tego nie mają co jest trochę dla mnie niewygodne. Więc wolę mikrometr.

IMPULS3 pisze: ↑

27 lut 2018, 12:10

CFA pisze:tzn łatwo go zlokalizować a przy w otworze musisz szukać dłużej maksimum. I dlatego pomiar mikromierzem wewnętrznym jest kłopotliwy.

Tak samo jak pomiar średnicówką. Przecież też musisz "poszukać" maksymalnego wychylenia wskazówki i to w szerokości i pionie umieszczania średnicówki.

Tylko ja wychylam średnicówkę i widzę co pokazuje, przesuwam ją, obracam i mam pomiar ciagły a Ty musisz za każdym razem kręcić sprzęgło od początku.

IMPULS3 pisze: ↑

27 lut 2018, 12:10

Ja srednicówek jak nie muszę to nie używam. Większość mogę spokojnie zrobić mikrometrem i jest ok. Chyba ze mam głębokie otwory to oczywiście średnicówka jest niezastąpiona ale do toczenia podstawowych rzeczy to zdecydowanie wolę mikrometry. Za to prawie nie używam elektronicznych suwmiarek...

Ja używam średnicówek w zasadzie zamiast suwmiarki - jeśli otwór jest tolerowany do dychy, to średnicówką robię na pewniaka zamiast się pier... z pomiarem suwmiarką czy mikromierzem w otworze - ale co kto lubi i potrafi .
A elektronicznych suwmiarek też nie używam.

CFA pisze: ↑

27 lut 2018, 14:08

- ale co kto lubi i potrafi .

Ano, mikrometr to też tylko tam gdzie średnicówka za szeroka. Nie spałbym spokojnie mierząc średnicę tylko na brzegach.

CFA pisze:jeśli otwór jest tolerowany do dychy, to średnicówką robię

Jakbym miał na średnicówke robić wymiar do dychy to wręcz na szyi bym ten mikrometr powiesił i żadna siła by mnie nie namówila na średnicówkę w takim przypadku.

CFA pisze:a Ty musisz za każdym razem kręcić sprzęgło od początku.

Eeee, słaby argument, ale fakt że mierząc mikrometrem robię to 2-3 krotnie pomiar. Ale wiesz, kto kręci w zyciu ten dobrze żyje.

kamar pisze: Nie spałbym spokojnie mierząc średnicę tylko na brzegach.

Jeśli dłuższy otwór to czasem mierzę z 2 stron i jak jest dobrze to trudno się spodziewać bałaganu w środku otworu.

CFA pisze: ale co kto lubi i

I przy tym pozostańmy.

Możesz se pogadać ale niczym szybciej i dokładniej nie zmierzysz dziurki.
Pewnie ma ze sto lat a praktycznie z maszyny nie schodzi.

IMPULS3 pisze: ↑

27 lut 2018, 17:50

CFA pisze:jeśli otwór jest tolerowany do dychy, to średnicówką robię

Jakbym miał na średnicówke robić wymiar do dychy to wręcz na szyi bym ten mikrometr powiesił i żadna siła by mnie nie namówila na średnicówkę w takim przypadku.

Kwestia wprawy i zasad. Mikrometrem też zmierzysz, ale według mnie średnicówka jest wszechstronniejsza i wygodniejsza w użyciu. Z jednego ustawienia widzisz zbieżność, owal, zmiany tych parametrów - a mikromierzem tego nie wychwycisz - a do głębokich otworów i tak musisz coś mieć. Kiedyś dawno temu jak szef mi mówił, że mam coś zmierzyć średnicówką czy pasametrem, to stresowałem się samą koniecznością ustawiania tego. Teraz też obserwuję u pracowników lęk przed użyciem tych narzędzi

IMPULS3 pisze: ↑

27 lut 2018, 17:50

CFA pisze: ale co kto lubi i

I przy tym pozostańmy.

Starałem się przekonać, ale cóż przysłowia o starych drzewach czy psach nawet są aktualne chyba