Avalyah pisze: Z mniejszym silnikiem można przy okazji zaoszczędzić sobie na rachunku za prąd

Na takim nutoolu to za dużo nie oszczędzisz, za mała moc i za krótki czas pracy.
Już nie jestem pewny, bo człowiek co innego robi na co dzień. Ale nawet z logiki by wynikało że silnik pobiera tyle mocy co ma obciążenia na wale. Czyli oszczędność będzie głównie na stratach cieplnych w uzwojeniu a nie na samej wielkości silnika.
Ale już nie chcę twardo bronić tej teorii ponieważ nie pamiętam odpowiedniej charakterystyki
Inna sprawa że silniki nie są takie drogie, ja na allegro odznaczłem sobie do kupienia taki 1,5kW za 350zł:
http://allegro.pl/silnik-elektryczny-tr ... 54992.html
I odnośnie oszczedności to chciałbym napisać ważną rzecz. Silnik asynchroniczny/indukcyjny 3F nie ma części ulegajacych zauważalnemu zużyciu. Oczywiście poza wymiennymi łożyskami jak na każdym wałku.
Właściwie jedyne co może zniszczyć dobrej jakości silnik w ciągu 20 lat. To jego przeciążanie które powoduje przegrzewanie itp szkody. Dlatego dla małych mocy warto mieć większy silnik z falownikiem i pracować na nieco pomniejszonej mocy. W ten sposób wystarczą wam dwa silniki na całe życie.
A jeszcze lepiej jest mieć dobry falownik, co sam nie pozwala przeciążyć silnika
