Urzadzenie do tulejek zaciskowych.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Armstec oczywiście, ale już można zakupić szlifierki z systemem zapobiegającym wpadaniu szlifierki w wibracje, sporo kosztują (ok 3tys zł) ale widać, że się da taką szlifierkę zbudować, i moim skromnym zdaniem znowu będzie miało to dużo wspólnego z poprawieniem osiowości maszyny i jakości łożyskowania... na filmach yt goście trzymają luzacko jedną ręką i sobie szlifują... a może to fotomontaż.. nie wiem
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
zapewniam cie że dremel (przynajmniej orginalny nie taki za 30zł z obi) ma osiowosc i lozyskowanie na bardzo wysokim poziomie zarowno w szlifierce jak i w wężu
kamyczek rózowy 30x20mm nie jest zadnym problemem ani dla szlifierki ani lozysk uzywam nawet wiekszych i duzo ciezszych np. fi 60 a uzywam dremelka prawie codziennie i nigdy sie nie skarży mozesz mi zaufac
jedynie na co cierpi to wrazliwosc na pył metalu który osiada na potencjometr suwakowy i obroty wtedy faluja (wymaga czyszczenia co jakis czas) fabryka powinna była zapewnic pyłoszczelnosc calkowita przelacznika

kamyczek rózowy 30x20mm nie jest zadnym problemem ani dla szlifierki ani lozysk uzywam nawet wiekszych i duzo ciezszych np. fi 60 a uzywam dremelka prawie codziennie i nigdy sie nie skarży mozesz mi zaufac

jedynie na co cierpi to wrazliwosc na pył metalu który osiada na potencjometr suwakowy i obroty wtedy faluja (wymaga czyszczenia co jakis czas) fabryka powinna była zapewnic pyłoszczelnosc calkowita przelacznika
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
no ja mam dremela 400lcd z pierwszej produkcji LCDeków jeszcze, to porządna maszyna i nie eksploatowana - niemiec płakał
.... i u mnie nie ma potencjometra jedynie dwa przyciski plus i minus, kręci się toto chyba 35tys z regulacją co 1tys
no i to chodzi... jak jest dobrze to jest dobrze, a ta tulejka z wałka giętkiego 255T2 którą posiadam również wydaje się idealna pod zabudowę do imaka i porządna...

no i to chodzi... jak jest dobrze to jest dobrze, a ta tulejka z wałka giętkiego 255T2 którą posiadam również wydaje się idealna pod zabudowę do imaka i porządna...
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
to masz nawet model bardziej "tłustszy" niz moj ogólnie niewielka rożnica konstrukcji (fizyczna) praktycznie identyczne (ja mam speedclica-ale nigdy i tak z tego nie korzystalem)
roznica jest w "oprogramowaniu
" u ciebie jest o 10W mocniejszy silnik, ja mam obroty od 5k -33k 10-stopni potecjometr (sterowanie oporowo-tranzystorowe) , ty masz od 5k-33k czyli 29 stopni i do tego cyfrowy PWM (na TL555) i encoderem zwrotnym dzieki czymu masz pełną moc na każdym biegu do tego stale obroty niezaleznie od obciążenia to razem juz spora przewaga
za to moj jest cichszy troche i ma mniejszy poziom drgań (pewnie tylko dla tego ze 10W mniejszy motor)
roznica jest w "oprogramowaniu

za to moj jest cichszy troche i ma mniejszy poziom drgań (pewnie tylko dla tego ze 10W mniejszy motor)
chyba meksykanin ja mam made in mexicoszopenn pisze: niemiec płakał![]()
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Długo nie pisałem z racji innych obowiązków i prac nie związanych z tym tematem.
Prace nad urządzeniem nie zaniedbałem i zbliżają się do końca.
Urządzenie zostało dopasowane do mojej tokarki. Została skrócona rura do której są wkręcane tulejki zaciskowe. Kolega wykonał nowy gwint wewnątrz. Dotoczyłem tulejkę dystansową.



Z odcinka rury nierdzewnej wytoczyłem tuleję przesuwną, i dospawałem dwie nakrętki.
Do nich będzie mocowana dźwignia do zaciskania tulejek. Sprawdziłem na sucho, wszystko działa prawidłowo. Zobaczę jak się zachowa w czasie pracy.



Na razie tyle.
Prace nad urządzeniem nie zaniedbałem i zbliżają się do końca.
Urządzenie zostało dopasowane do mojej tokarki. Została skrócona rura do której są wkręcane tulejki zaciskowe. Kolega wykonał nowy gwint wewnątrz. Dotoczyłem tulejkę dystansową.



Z odcinka rury nierdzewnej wytoczyłem tuleję przesuwną, i dospawałem dwie nakrętki.
Do nich będzie mocowana dźwignia do zaciskania tulejek. Sprawdziłem na sucho, wszystko działa prawidłowo. Zobaczę jak się zachowa w czasie pracy.



Na razie tyle.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ciągniemy temat dalej. Zacny spaw, to dzieło mojego kolegi.
Zdobyłem na złomie odcinek rury pasujący idealnie do moich potrzeb.
Dzisiaj ją obrobiłem na potrzebny wymiar i powierciłem.
Zrobiłem wstępne przymiarki. Zostało zrobić łożyska, ramię i mocowanie oraz dopasować śruby na wymiar.



18 maja.
Prace poszły do przodu. Zrobiłem zawieszenie dźwigni zaciągającej oraz wstępnie zmontowałem całość. Próba na sucho wypadła pozytywnie. Rozłożyć, pomalować i używać.








Zdobyłem na złomie odcinek rury pasujący idealnie do moich potrzeb.
Dzisiaj ją obrobiłem na potrzebny wymiar i powierciłem.
Zrobiłem wstępne przymiarki. Zostało zrobić łożyska, ramię i mocowanie oraz dopasować śruby na wymiar.



18 maja.
Prace poszły do przodu. Zrobiłem zawieszenie dźwigni zaciągającej oraz wstępnie zmontowałem całość. Próba na sucho wypadła pozytywnie. Rozłożyć, pomalować i używać.







