Nowy Nabytek = Nowe Problemy - LD550
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
z takich właśnie powodów ( brak " mocy " ) jestem zwolennikiem stosowanie silników 960 ob.min i falownika.
nie zabraknie momentu przy niskich obrotach a przy wysokich nie jest potrzebny.
w granicach rozsądku i przy małych maszynach.
z praktyki wynika że obroty - 500 - 1000 ( lub niższe ) załatwiają większość zapotrzebowań.
tak to widzę.
pozdrawiam.
z takich właśnie powodów ( brak " mocy " ) jestem zwolennikiem stosowanie silników 960 ob.min i falownika.
nie zabraknie momentu przy niskich obrotach a przy wysokich nie jest potrzebny.
w granicach rozsądku i przy małych maszynach.
z praktyki wynika że obroty - 500 - 1000 ( lub niższe ) załatwiają większość zapotrzebowań.
tak to widzę.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Dokładnie, momentu brakuje szczególnie przy wierceniu i gwintowaniu (narzynka, gwintownik, oraz nożem przy dużych skokach trapezowych, nożami kształtowymi) o dużych średnicach i skokach na tokarkach bez przekładni mechanicznej wrzeciona..
Można też poza falownikiem zastosować dodatkową, przełączaną w razie potrzeby, przekładnię pasową np 1:2-1:4, co da nam już na wrzecionie potężny moment.
Można też poza falownikiem zastosować dodatkową, przełączaną w razie potrzeby, przekładnię pasową np 1:2-1:4, co da nam już na wrzecionie potężny moment.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Ja tam nie jestem zwolennikiem popadania w skrajności, a jako że dzisiaj znowu toczyłem w nierdzewce to zrobiłem eksperyment.
4ty bieg tokarki, 18obrotów wrzeciona, wiór 0.5mm, szło bez zająknięcia.... Jeśli komuś mało niech wstawia i 2.2kw. Specjalnie jeszcze nóż odsunąłem od przedmiotu na ok 2cm, puściłem tokarkę w ruch szła bardzo powoli, w momencie kiedy nóż uderzył w materiał to nawet nie było że boli.... wszedł w materiał jak w masło.
Więc albo macie te falowniki swoje nieskonfigurowane, albo mają taką a nie inną charakterystykę pracy. Jeśli tak by było, to podziękować muszę Seniowi za to że naprowadził mnie na falownik yaskawa, wychodzi na to że robi robotę i chyba nie ma sensu zakładać innej firmy.
PS.
roman ty nie masz skrzynki także odczucia jeśli chodzi o zapotrzebowanie mocy będą całkiem inne. Noże kształtowe i nutool? O jakim promieniu ten nóż kształtowy r10mm?
Na pewno silnik 0.75 nie będzie tu wąskim gardłem a gówniana sztywność maszyny...
4ty bieg tokarki, 18obrotów wrzeciona, wiór 0.5mm, szło bez zająknięcia.... Jeśli komuś mało niech wstawia i 2.2kw. Specjalnie jeszcze nóż odsunąłem od przedmiotu na ok 2cm, puściłem tokarkę w ruch szła bardzo powoli, w momencie kiedy nóż uderzył w materiał to nawet nie było że boli.... wszedł w materiał jak w masło.
Więc albo macie te falowniki swoje nieskonfigurowane, albo mają taką a nie inną charakterystykę pracy. Jeśli tak by było, to podziękować muszę Seniowi za to że naprowadził mnie na falownik yaskawa, wychodzi na to że robi robotę i chyba nie ma sensu zakładać innej firmy.
PS.
roman ty nie masz skrzynki także odczucia jeśli chodzi o zapotrzebowanie mocy będą całkiem inne. Noże kształtowe i nutool? O jakim promieniu ten nóż kształtowy r10mm?

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
no i nie dziwota.szopenn pisze:w momencie kiedy nóż uderzył w materiał to nawet nie było że boli.... wszedł w materiał jak w masło.
Kolego, toczenie a wiercenie to troszkę różne siły, spróbuj tak z wiertłem ø20-cia parę lub większym w litym materiale, wciąć rowek nożem kształtowym w kole pasowym, gdzie czynna krawędź skrawająca to już dziesiątki milimetrów, to się przekonasz...
Podobnie z narzynkami M40 i więcej, czy rurowymi, gdzie nawet ręczne długą wajchą jest co dygać...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nie upieram się, że każdy musi, zrobi jak zechce, ale sam na sobie mam przykład - czasem się przydaje. Toczenie sporego nieokrągłego gabarytu na tarczy tokarskiej (małe obroty oczywiście) też potrzebuje momentu....
a M40 też pójdzie i bez 3kW..
https://www.uni-max.com.pl/stacjonarna- ... GwodZacGrg
http://haad.pl/gwintownica-do-rur-ridgid-1224
a M40 też pójdzie i bez 3kW..

https://www.uni-max.com.pl/stacjonarna- ... GwodZacGrg
http://haad.pl/gwintownica-do-rur-ridgid-1224
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
powinniśmy chyba uporządkować dyskusję.
zupełnie czym innym jest wiercenie wiertłem Φ15 - a czym innym toczenie z przybraniem 2mm ( na stronę ) .
tak się składa że momentu ( a więc i i mocy ) brakuje na małych obrotach.
właśnie wtedy bierzemy ( zwykle ) ma większej średnicy .
jeżeli tokarka ma odboczkę to inna sprawa .
z pewnością lepiej mieć do dyspozycji większy moment przy niskich obrotach.
w końcu moc to funkcja obrotów i momentu.
przepraszam za wtręt nie do końca na temat .
pozdrawiam.
powinniśmy chyba uporządkować dyskusję.
zupełnie czym innym jest wiercenie wiertłem Φ15 - a czym innym toczenie z przybraniem 2mm ( na stronę ) .
tak się składa że momentu ( a więc i i mocy ) brakuje na małych obrotach.
właśnie wtedy bierzemy ( zwykle ) ma większej średnicy .
jeżeli tokarka ma odboczkę to inna sprawa .
z pewnością lepiej mieć do dyspozycji większy moment przy niskich obrotach.
w końcu moc to funkcja obrotów i momentu.
przepraszam za wtręt nie do końca na temat .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
dokładnie odpowiednim nożem na nutoolu to i spokojnie 10 mm idzie ale jak toczyłem średnicę ok. 200 to zapomnij Panie o planowaniu nawet na najwolniejszym biegu który de facto i tak jest za szybki na taka średnice
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 1911
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Witam.
Dziś dotarły zakupy :


Miało być dobrze i powoli a wyszło jak zwykle ... Urodziło się dziecko i trzeba je wytoczyć
Tokareczka będzie mi potrzebna wcześniej niż się spodziewałem więc na razie tylko tak żeby spełniało swoją rolę bez udziwnień.
Silnik spoczął na oryginalnej łapie i pasował na nią prawie idealnie (tylko wykonanie nowych otworów), także gdyby ktoś chciał a się bał to można bez prawie żadnych przeróbek wsadzić silnik 1,1.
Falownik spoczął na tylnej osłonie docelowo miał być całkowicie gdzie indziej ...



Do załączania napięcia i zmiany kierunku obrotów pozostanie oryginalny przełącznik a w bocznej osłonie kół zmianowych wkomponuje potencjometr ...
Jutro ciąg dalszy zabawy z podłączeniem bo dziś już mi zdrowie wysiadło ...
Oczywiście dalsze plany to przerobienie tylnej osłony, wanna na chłodziwo (jednak
) + układ chłodzenia, liniały, łapa silnika, napęd na 2 paski, przeróbka konia, przelot wrzeciona z 20 na 22,5 i nowy panel elektryczny.
Jeszcze troche się przy niej podłubie
Dziś dotarły zakupy :


Miało być dobrze i powoli a wyszło jak zwykle ... Urodziło się dziecko i trzeba je wytoczyć

Silnik spoczął na oryginalnej łapie i pasował na nią prawie idealnie (tylko wykonanie nowych otworów), także gdyby ktoś chciał a się bał to można bez prawie żadnych przeróbek wsadzić silnik 1,1.
Falownik spoczął na tylnej osłonie docelowo miał być całkowicie gdzie indziej ...



Do załączania napięcia i zmiany kierunku obrotów pozostanie oryginalny przełącznik a w bocznej osłonie kół zmianowych wkomponuje potencjometr ...
Jutro ciąg dalszy zabawy z podłączeniem bo dziś już mi zdrowie wysiadło ...
Oczywiście dalsze plany to przerobienie tylnej osłony, wanna na chłodziwo (jednak

Jeszcze troche się przy niej podłubie

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
a ! - właśnie - Kol. mnie zainspirował.
drażliwa kwestia pasków.
warto znaleźć ile jaki pasek - przy konkretnych obrotach i średnicy kół pasowych - może przenieść momentu.
jak się wczytać to wychodzą przykre rzeczy
piszę cały czas o maszynach pozbawionych odboczki.
pozdrawiam.
a ! - właśnie - Kol. mnie zainspirował.
drażliwa kwestia pasków.
warto znaleźć ile jaki pasek - przy konkretnych obrotach i średnicy kół pasowych - może przenieść momentu.
jak się wczytać to wychodzą przykre rzeczy

piszę cały czas o maszynach pozbawionych odboczki.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares