A no widzisz a u mnie nie ma tam panewki ani nic tylko otwór ... Doskrobię tulejkę z brązu i tyle ... Najprostsze i najłatwiejsze rozwiązanie ..
Na początku myślałem o silniku 1,1kw ale wyczytałem na forum, że 0,75kw starcza stąd mój strzał ... Ale skoro lepiej się zabezpieczyć to dam 1,1kw.
http://allegro.pl/silnik-elektryczny-3- ... 33639.html
I teraz pytanie który falownik ?
http://allegro.pl/falownik-lg-ls-sv015i ... 29243.html
http://allegro.pl/falownik-siemens-v20- ... 39417.html
Nowy Nabytek = Nowe Problemy - LD550
-
andrzejk26
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 51
- Rejestracja: 20 sty 2010, 13:17
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
-
plemnik7
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 188
- Rejestracja: 31 lip 2016, 16:52
- Lokalizacja: Polska
Witam wszystkich
Jak wielu na tym forum stałem się posiadaczem LD 550.
„Tokareczkę” rozebrałem wyczyściłem, przesmarowałem i zalałem nowym olejem. W miarę możliwości skasowałem luzy na suporcie i sankach ustawiłem konia ( choć tuleja pianoli ma luz )
Po pomiarach wyszło:
- bicie w środku wrzeciona 0,01
- bicie tarczy zabierakowej wzdłużne 0,01 czołowe 0,025 ( po przetoczeniu 0,01 )
- bicie na kle stałym 0,01
- bicie na uchwycie 0,02
Po przetoczeniu pręta fi 18 stal nierdzewna ,na długości 330 mm , wymiar przy uchwycie 16,500 przy koniu 16,530
Co sądzicie, można jeszcze coś uzyskać z tego sprzętu czy to już mało realne.
Spostrzeżenie :
- łoże kiepskiej jakości miękkie, trzeba uważać łatwo się rysuje
- prędkość posuwu za szybka od trzeciej prędkości w górę – co z tym zrobić ? czy da się coś z tym zrobić ?
- luz na pokrętle posuwu wzdłużnego – da się coś zrobić ?
Za wszystkie sugestie i porady z góry bardzo dziękuje?
Jak wielu na tym forum stałem się posiadaczem LD 550.
„Tokareczkę” rozebrałem wyczyściłem, przesmarowałem i zalałem nowym olejem. W miarę możliwości skasowałem luzy na suporcie i sankach ustawiłem konia ( choć tuleja pianoli ma luz )
Po pomiarach wyszło:
- bicie w środku wrzeciona 0,01
- bicie tarczy zabierakowej wzdłużne 0,01 czołowe 0,025 ( po przetoczeniu 0,01 )
- bicie na kle stałym 0,01
- bicie na uchwycie 0,02
Po przetoczeniu pręta fi 18 stal nierdzewna ,na długości 330 mm , wymiar przy uchwycie 16,500 przy koniu 16,530
Co sądzicie, można jeszcze coś uzyskać z tego sprzętu czy to już mało realne.
Spostrzeżenie :
- łoże kiepskiej jakości miękkie, trzeba uważać łatwo się rysuje
- prędkość posuwu za szybka od trzeciej prędkości w górę – co z tym zrobić ? czy da się coś z tym zrobić ?
- luz na pokrętle posuwu wzdłużnego – da się coś zrobić ?
Za wszystkie sugestie i porady z góry bardzo dziękuje?
-
Mat3ys
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 1911
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Obecny silnik to jakaś pomyłka może to i toczy w poliamidzie ale nie w stali ... zresztą ma problemy nawet rozpędzić wrzeciono z zimnym olejem.andrzejk26 pisze:Mam silnik 0,75 KW jak na razie bez falownika i na najwyższych obrotach i 1 mm wiór idzie. Wydaje mi się że nasze maszynki mają za małą sztywność na większe siniki, ale to zależy też od zasobności portfela, większy sinik droższy falownik
Nie chodzi tutaj o kasę bo nie chce walnąć gafy ... Jeśli silnik 1,1kw ma sens to wolę od razu taki kupić czy nie ma co bo już sam nie wiem.
-
clipper7
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Czy dasz 0,75 kW czy 1,1 kW, to jeden pies. Różnicy prawie nie poczujesz. Silnikiem oryginalnym się nie sugeruj, to chłam. Za silny silnik przy dużym przełożeniu może powodować szkody np. w trakcie kolizji.Mat3ys pisze:bo już sam nie wiem
Ja mam 0,75 kW + falownik i jestem zadowolony. Jak nie daje rady, to znaczy, że przesadziłem i już. Moc silnika musi być dopasowana do wielkości maszyny, przy za dużych parametrach obróbki przeciąża się nie tylko silnik, ale np. łożyska wrzeciona i tak naprawdę, całą maszynę. Jak dam plamę i "wjadę" nożem, to wolę, żeby maszyna stanęła niż żeby fragmenty noża i detalu zaczęły krążyć dookoła mojej głowy. We frezarce mam silnik 4kW (taki miałem po ręką) i idzie jak burza, niestety potrafi ukręcić spory frez zamiast dać znać, że za dużo wymagam. Dlatego też w wiertarkach stosuje się pozornie słabe silniki i odpowiednio słabo napina paski, jak wiertło utknie, po przynajmniej nie wyrwie imadła z korzeniami.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Mat3ys
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 1911
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Masz rację nie ma co przesadzać skoro większość głosów przemawia za 0,75kw to taki dam + falownik LG/LS wektorowy.
Na obecną chwilę dorobiłem zasłonki do półki aby nie wlatywały wióry między graty :
Tutaj nożyk 16 x 16
Następnym krokiem po silniku będzie chyba konik a w zasadzie zacisk na mimośrodzie zamiast nakrętki na klucz i rozważam liniały cyfrowe
Edit :
Zakupy zrobione silnik 3F 0,75kw + falownik wektorowy LG/LS
No i te nieszczęsne tulejki z brązu 
Na obecną chwilę dorobiłem zasłonki do półki aby nie wlatywały wióry między graty :
Tutaj nożyk 16 x 16
Następnym krokiem po silniku będzie chyba konik a w zasadzie zacisk na mimośrodzie zamiast nakrętki na klucz i rozważam liniały cyfrowe
Edit :
Zakupy zrobione silnik 3F 0,75kw + falownik wektorowy LG/LS
No i te nieszczęsne tulejki z brązu -
RomanJ4
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
zmienić koła gitaryplemnik7 pisze:prędkość posuwu za szybka od trzeciej prędkości w górę – co z tym zrobić ? czy da się coś z tym zrobić ?
https://www.cnc.info.pl/topics56/luz-po ... t73558.htmplemnik7 pisze: luz na pokrętle posuwu wzdłużnego – da się coś zrobić ?
pozdrawiam,
Roman
Roman
