Silnik 3-fazowy do Nutoola
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 38
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Stolik mam gotowiec żeliwny dedykowany do mojej zabawkiszopenn pisze:dobra spoko o to mi chodziło, fajne sobie to łoże teowe wykombinowałeś.... będę musiał tak samo w swoim czasie...
http://www.arceurotrade.co.uk/Catalogue ... -020-00200
Sama praca ogromnie przyjemna kiedy mogę pracować na pełnych jaskółkach. Tak jest stabilnie i uniwersalnie się ustawia nóż do danego materiału. Przy CNC tym bardziej wskazane bo ogranicza luzy.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 38
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Ja mam odpowiednik C6. Z boku mam miejsce na przykręcenie przystawki do frezowania. Dlatego że była możliwość frezowania z taką przystawką suport był przystosowany do dokręcenia stolika teowego. Były już nagwintowane otwory pod niego, a stolik wymiarowo wyprodukowany pod ten suport można dokupić jako część wyposażenia. Tak że pewnie dostosować by się dało, tylko trzeba pomierzyć czy to jest ten sam wymiar.szopenn pisze:ciekawe czy by to do nutoola wsadził...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 72
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Przyszły mi elementy i zacząłem działać. W ten sposób to wygląda, będzie też naciąg płyty silnika dzięki użyciu nakrętki przedłużanej, naciągać się będzie od dołu tokarki długą śrubą imbusową. W płycie jest otwór żeby było podejście do śruby. Śruba na samym końcu będzie miała podkładkę pewnie na przegubie kulowym odciętym z taniego ścisku do drewna i będzie zapierać się o skrzynkę wrzeciennika. Jeśli ktoś ma miejsce to naciąg może również zrealizować w ten sam sposób z tymże puścić śrubę pod silnikiem i odciągać silnik w bok na fasolkach. Chciałem właśnie tak to rozwiązać, ale przecież u mnie jest ściana i nie mam tam podejścia z kluczem, a jak zobaczyłem że mogę zaprzeć o wrzeciennik to zmieniłem koncepcje..
Na zdjęciach wycięte elementy mocowania silnika siemensa, wszystko wychodzi na styk, na płytach jest lekkie przesunięcie, gdybym miał tokarkę na stole to bym to wszystko lepiej obmierzył, ale musiałem działać tak, żeby się nie zapędzić w kozi róg i wyszło dobrze. Teraz mogę wprowadzić korekty w pliku do wycięcia i jeśli ktoś będzie chciał wycinać do tego silnika mocowania to będzie już zrobione na gotowo tylko pospawać.
Jak widać od puszki na silniku do osłony jest 1 mm, kółko jest w symetrii, jeśli wysunę je z wałka silnika (co jutro zrobię), to zyskam kolejny milimetr żeby nie było tak blisko, boje się jakiegoś rezonansu osłony jeśli silnik będzie tak blisko, powinno być git.
Trzeba było odrzucić również osłonę gitary i powiększyć otwór na silnik. Również paski do wymiany, z 10x750 na 10x700 lub 10x710 - do wyboru, ten krótszy posadzi silnik trochę wyżej, ale da też sporo większy naciąg.
https://photos.google.com/share/AF1QipP ... 5Ua3I3RDV3
Sorry, że taki bałagan i że to nie tryska super dokładnością, ale ja mam taką filozofie że ma po prostu działać, dokładniej robię inne rzeczy, wszystkiego nie da się robić super dokładnie, życia nie starcza.
Jeszcze jedno, płyta silnika jest wykonana z blachy 8mm, teraz bym to zrobił na 10mm. Zauważyłem też że blacha nie jest równa, powinienem był ją oddać na szlifierkę magnesową, ale dlatego, że jest to tylko 8mm to nie byłoby z czego zbierać. Myślę, że jak wytniecie elementy to można nawet poprosić o 12mm, zanieść na magnesówkę żeby zorbili z tego na 100% płaską blachę o grubości 10mm.
Jutro zabieram się za punktowanie skrzynki falownika.
Na zdjęciach wycięte elementy mocowania silnika siemensa, wszystko wychodzi na styk, na płytach jest lekkie przesunięcie, gdybym miał tokarkę na stole to bym to wszystko lepiej obmierzył, ale musiałem działać tak, żeby się nie zapędzić w kozi róg i wyszło dobrze. Teraz mogę wprowadzić korekty w pliku do wycięcia i jeśli ktoś będzie chciał wycinać do tego silnika mocowania to będzie już zrobione na gotowo tylko pospawać.
Jak widać od puszki na silniku do osłony jest 1 mm, kółko jest w symetrii, jeśli wysunę je z wałka silnika (co jutro zrobię), to zyskam kolejny milimetr żeby nie było tak blisko, boje się jakiegoś rezonansu osłony jeśli silnik będzie tak blisko, powinno być git.
Trzeba było odrzucić również osłonę gitary i powiększyć otwór na silnik. Również paski do wymiany, z 10x750 na 10x700 lub 10x710 - do wyboru, ten krótszy posadzi silnik trochę wyżej, ale da też sporo większy naciąg.
https://photos.google.com/share/AF1QipP ... 5Ua3I3RDV3
Sorry, że taki bałagan i że to nie tryska super dokładnością, ale ja mam taką filozofie że ma po prostu działać, dokładniej robię inne rzeczy, wszystkiego nie da się robić super dokładnie, życia nie starcza.
Jeszcze jedno, płyta silnika jest wykonana z blachy 8mm, teraz bym to zrobił na 10mm. Zauważyłem też że blacha nie jest równa, powinienem był ją oddać na szlifierkę magnesową, ale dlatego, że jest to tylko 8mm to nie byłoby z czego zbierać. Myślę, że jak wytniecie elementy to można nawet poprosić o 12mm, zanieść na magnesówkę żeby zorbili z tego na 100% płaską blachę o grubości 10mm.
Jutro zabieram się za punktowanie skrzynki falownika.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2016, 22:47 przez szopenn, łącznie zmieniany 1 raz.