BŁĘDY w Piko
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 55
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
To założenie miałoby sens, gdyby wcześniej przyjąć inne. Mianowicie że użytkownicy Piko to sami hobbyści, którzy dla sportu wymieniają wersję na zawsze najnowszą i pasjonują się poszukiwaniem błędów w programach. Nie mówiąc już o zabawie w sprawdzanie czy aby na pewno wcześniejsza praca "pójdzie" na nowej wersji.
Ja nie zaktualizuję już Piko dopóki nie będę musiał z przynajmniej jednej prostej przyczyny: przy zmianie softu na wersję z PLC nie przygotowano w pakiecie narzędzia do automatycznej migracji z ostatniej podwersji starszej wersji na wersję z PLC. Żeby można było z marszu wykonywać dotychczasowe prace. Sama zmiana interfejsu i opcji to wystarczająco duży kłopot, żeby jeszcze trzeba było grzebać w nastawach maszyny i pisać jakieś makra.
Z jednej strony to dobrze dla producenta, że ludzie używają starego softu, bo to bezpieczniejsze. Z drugiej strony nie może liczyć na sensowny feedback.
Ja nie zaktualizuję już Piko dopóki nie będę musiał z przynajmniej jednej prostej przyczyny: przy zmianie softu na wersję z PLC nie przygotowano w pakiecie narzędzia do automatycznej migracji z ostatniej podwersji starszej wersji na wersję z PLC. Żeby można było z marszu wykonywać dotychczasowe prace. Sama zmiana interfejsu i opcji to wystarczająco duży kłopot, żeby jeszcze trzeba było grzebać w nastawach maszyny i pisać jakieś makra.
Z jednej strony to dobrze dla producenta, że ludzie używają starego softu, bo to bezpieczniejsze. Z drugiej strony nie może liczyć na sensowny feedback.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 55
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Dlatego że włączam ploter frezujący żeby odwalić robotę a nie żeby się onanizować kolejną wersją oprogramowania, która coś tam dodatkowo potrafi co nie jest mi do niczego potrzebne.
Maszyna działa stabilnie, ma panel sterowania dzięki któremu nic nie muszę robić na sterującym PC, wiem co potrafi a czego nie. Wszystkie główne błędy i niedostatki zostały usunięte między innymi dzięki mojemu upierdliwemu postulowaniu. Po kiego grzyba mam w tym teraz grzebać? Nic raczej nie zyskam, stracę na pewno. Jeśli zajdzie potrzeba, to trudno. Ale dopóki nie zachodzi, nie ma mowy.
Maszyna działa stabilnie, ma panel sterowania dzięki któremu nic nie muszę robić na sterującym PC, wiem co potrafi a czego nie. Wszystkie główne błędy i niedostatki zostały usunięte między innymi dzięki mojemu upierdliwemu postulowaniu. Po kiego grzyba mam w tym teraz grzebać? Nic raczej nie zyskam, stracę na pewno. Jeśli zajdzie potrzeba, to trudno. Ale dopóki nie zachodzi, nie ma mowy.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 745
- Rejestracja: 09 cze 2009, 22:06
- Lokalizacja: k/Krakowa
- Kontakt:
Pewnie masz rację ale jest gro onanistow którzy wyznają zasadę ze jak się nie rozwijasz to się cofasz...
Po części lubię te aktualizację bo wnoszą coś o co też zazwyczaj postuluje.
Mam na stolarni kilka innych maszyn i znam ich programowe błędy i tragiczne jest to że nikt nie robi aktualizacji albo poprawek bo maszyna działa ... no szkoda tylko że działa bo mogła by lepiej...
Po części lubię te aktualizację bo wnoszą coś o co też zazwyczaj postuluje.
Mam na stolarni kilka innych maszyn i znam ich programowe błędy i tragiczne jest to że nikt nie robi aktualizacji albo poprawek bo maszyna działa ... no szkoda tylko że działa bo mogła by lepiej...
Coś jest niemożliwe do czasu... gdy przyjdzie ktoś kto nie wie że jest to niemożliwe i to zrobi 

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 55
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Ja się cały czas intensywnie rozwijam, bo jako elektronik nie mam wyjścia albo jest po mnie. Ale nie widzę nic rozwojowego w testowaniu na swój koszt zmian w programie zrobionym przez kogoś innego. To nie ma nic wspólnego z rozwojem, co najwyżej z zabawą hobbysty i wypełnianiem czasu którego ktoś ma nadmiar.
Druga maszyna skrawająca cnc jaką mam jest z markowym sterowaniem i jak dotąd nie zauważyłem w niej ani jednego błędu, więc nie byłoby co poprawiać. I tak ja też podchodzę do podobnych spraw - komercyjny produkt profesjonalny nie ma prawa mieć błędów które można wykryć już po krótkiej pracy.
Druga maszyna skrawająca cnc jaką mam jest z markowym sterowaniem i jak dotąd nie zauważyłem w niej ani jednego błędu, więc nie byłoby co poprawiać. I tak ja też podchodzę do podobnych spraw - komercyjny produkt profesjonalny nie ma prawa mieć błędów które można wykryć już po krótkiej pracy.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Nie wiem czy to błąd Piko czy mój, ale już pół dnia siedzę i nie mogę tego ogarnąć. Mam do zrobienia taki detal:

chciałem to zrobić na dwie kieszenie ale nijak nie mogę prawidłowo scalić kieszeni. Problem w tym, że z dxf-a niektóre linie są niepodzielone:

i np. nie potrafię dołożyć w miejscach strzałek dodatkowych punktów żeby wydzielić i scalić mniejsze obiekty na kieszenie. Jak sobie z tym poradzić ? Kiedy wybieram "dodaj punkt" to mi dzieli ale nie w tych miejscach gdzie bym potrzebował

chciałem to zrobić na dwie kieszenie ale nijak nie mogę prawidłowo scalić kieszeni. Problem w tym, że z dxf-a niektóre linie są niepodzielone:

i np. nie potrafię dołożyć w miejscach strzałek dodatkowych punktów żeby wydzielić i scalić mniejsze obiekty na kieszenie. Jak sobie z tym poradzić ? Kiedy wybieram "dodaj punkt" to mi dzieli ale nie w tych miejscach gdzie bym potrzebował

- Załączniki
-
- radiator_BL_30A.DXF
- (18.16 KiB) Pobrany 159 razy
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 
