Tokarka Tytan 350-koło pasowe na silnik

Części dotarły,małe przeróbki i już zamontowane w maszynie.
Wszystko działa tak,jak ma działać,oba koła są stalowe,także czeka mnie ew. wymiana pasa zębatego,bo kołom raczej się nic nie stanie.
Polecam przeróbkę,oryginały plastikowe to jednak nie to.

munenori pisze:Części dotarły,małe przeróbki i już zamontowane w maszynie.
Wszystko działa tak,jak ma działać,oba koła są stalowe,także czeka mnie ew. wymiana pasa zębatego,bo kołom raczej się nic nie stanie.
Polecam przeróbkę,oryginały plastikowe to jednak nie to.

Jak oceniasz głośność? Coś się zmieniło na + lub -?

steff.k pisze:

munenori pisze:Części dotarły,małe przeróbki i już zamontowane w maszynie.
Wszystko działa tak,jak ma działać,oba koła są stalowe,także czeka mnie ew. wymiana pasa zębatego,bo kołom raczej się nic nie stanie.
Polecam przeróbkę,oryginały plastikowe to jednak nie to.

Jak oceniasz głośność? Coś się zmieniło na + lub -?

Hm,trudno teraz ocenić,ale raczej na plus,jest trochę ciszej.
Ogólnie naprawdę polecam-mało koło kosztuje 50 zł,tu cały komplet stalowych kół i pas 48 zł.
Pisałeś,że zmieniłeś uchwyt tokarski na 100mm.Miałeś 80 mm?Ja mam oryginalnie 100 mm,ale może kupić coś lepszej jakości?

munenori pisze:

steff.k pisze:

munenori pisze:Części dotarły,małe przeróbki i już zamontowane w maszynie.
Wszystko działa tak,jak ma działać,oba koła są stalowe,także czeka mnie ew. wymiana pasa zębatego,bo kołom raczej się nic nie stanie.
Polecam przeróbkę,oryginały plastikowe to jednak nie to.

Jak oceniasz głośność? Coś się zmieniło na + lub -?

Hm,trudno teraz ocenić,ale raczej na plus,jest trochę ciszej.
Ogólnie naprawdę polecam-mało koło kosztuje 50 zł,tu cały komplet stalowych kół i pas 48 zł.
Pisałeś,że zmieniłeś uchwyt tokarski na 100mm.Miałeś 80 mm?Ja mam oryginalnie 100 mm,ale może kupić coś lepszej jakości?

To kółka pewnie też wymienię.
O to na jakaś fajną wersję trafiłeś jak 100 była od razu. Kupiłem fuerdę, chodzi lepiej niż oryginalna 80. Ale na Twoim miejscu pewnie bym dokupiłbym 100 z niezależnymi szczekami, zamiast kupować to samo. Chyba że na prawdę słabo chodzi ten oryginalny uchwyt.

Wczoraj zamontowałem śrubę kulową .

Uchwyt chodzi,ale mam czasami problemy z wycentrowaniem,muszę kilka razy wyjmować i zaciskać ponownie.Przy wytaczaniu otworów wewnętrznych mam nierówne ścianki po obu bokach-to może być wina uchwytu?
Śruby kulowe-jak dla mnie to raczej pieśń przyszłości.W tej chwili wymieniłbym najchętniej
środek wrzeciennika oraz silnik,ale te 3-fazowe to spore kobyły.

munenori pisze:Uchwyt chodzi,ale mam czasami problemy z wycentrowaniem,muszę kilka razy wyjmować i zaciskać ponownie.

rozbierz umyj benzyna dokładnie, daj nowy smar

munenori pisze:Przy wytaczaniu otworów wewnętrznych mam nierówne ścianki po obu bokach-to może być wina uchwytu?

zalezy co to znaczy nierowne... jak uchwyt ma bicie to i tak wychodzi kółko tylko nie do konca tam i takie duze jak bys chcial np. mimośród, ale okragle. generalnie sam materiał tez moze byc winny zasadniczo by miał scianki po wytaczaniu równe powinien byc tez przetoczony z zew.

jak nierówne znaczy ze nie okrągłe (promień nie jest stały) znaczy są luzy , suport odjezdza (np. nie blokujesz posuwu poprzecznego w czasie wytaczania) albo nozyk zle zamontowany

Armstec pisze:

munenori pisze:Uchwyt chodzi,ale mam czasami problemy z wycentrowaniem,muszę kilka razy wyjmować i zaciskać ponownie.

rozbierz umyj benzyna dokładnie, daj nowy smar


Przy wytaczaniu otworów wewnętrznych mam nierówne ścianki po obu bokach-to może być wina uchwytu?

zalezy co to znaczy nierowne... jak uchwyt ma bicie to i tak wychodzi kółko tylko nie do konca tam i takie duze jak bys chcial , ale okragle

jak nierówne znaczy ze nie okrągłe (promień nie jest stały) znaczy są luzy , suport odjezdza (np. nie blokujesz posuwu poprzecznego w czasie wytaczania) albo nozyk zle zamontowany[/quote]

Kółko jest równe,ale ścianki boczne są nierówne.Np. jedna ścianka rurki ma 2,2mm,a druga,przeciwległa ma 1,9mm.Być może staram się zrobić to za szybko i jadę zbyt dużym wiórem.

nie no to w takim razie nazywa sie mimośrod. czyli element nie jest zamontowany centralnie, rozbierz umyj uchwyt sprawdz jego stan No i przedewszystkim nie spodziewaj sie ze jak zamontujesz surowy element w uchwycie (nie przetoczony z zew) to kiedykolwiek wyjdzie ci cos innego niz mimosrod. pierw toczysz zewnetrznie np. w kłach po tym mozesz wytaczac z prawie gwarancją dobrego centrowania

Armstec pisze:nie no to w takim razie nazywa sie mimośrod. czyli element nie jest zamontowany centralnie, rozbierz umyj uchwyt sprawdz jego stan No i przedewszystkim nie spodziewaj sie ze jak zamontujesz surowy element w uchwycie (nie przetoczony z zew) to kiedykolwiek wyjdzie ci cos innego niz mimosrod. pierw toczysz zewnetrznie np. w kłach po tym mozesz wytaczac z prawie gwarancją dobrego centrowania

Dzięki za info.
W takim razie czeka mnie oprócz uchwytu ponowne precyzyjne ustawianie tokarki.
Robiłem to,ale chyba niezbyt dokładnie.

munenori pisze: Śruby kulowe-jak dla mnie to raczej pieśń przyszłości.W tej chwili wymieniłbym najchętniej
środek wrzeciennika oraz silnik,ale te 3-fazowe to spore kobyły.

Jak nie planujesz na CNC przerabiać to kulowe nie mają sensu, ale jak zamierzasz to tylko kulowe.
Chodzi CI o łożyska i zębatki? Łożyska nie są drogie, są piękne tutoriale jak wymienić. Gorzej z zębatkami. Kiedyś na allegro było za 250pln.
Z silnikiem też mam problem. Oryginalny jest nie za mocny ale mały, wszystko mocniejsze to już wielkie krowy.