LinuxCNC i EDM
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
LinuxCNC i EDM
Witam.
Mam na oku starą drutówkę na krokowcach z archaicznym sterowaniem. Byłby sens
to brać gdyby się dało postawić tam LinuxCNC. Niby to proste dwuosiowe sterowanie ale jest jeden niuans
- przy zwarciu program musi stanąć, wrócić po ścieżce aż zwarcie ustąpi i ruszyć dalej. Bawił się tym ktoś może ?
Mam na oku starą drutówkę na krokowcach z archaicznym sterowaniem. Byłby sens
to brać gdyby się dało postawić tam LinuxCNC. Niby to proste dwuosiowe sterowanie ale jest jeden niuans
- przy zwarciu program musi stanąć, wrócić po ścieżce aż zwarcie ustąpi i ruszyć dalej. Bawił się tym ktoś może ?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 942
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Musisz też połączyć generator tak, że w momencie wduszenia startu programu generator musi zatrybić i wysłać impuls na drut żeby zaczęło palić. Musi być też możliwość zmiany naciągu drutu (przydatne przy cięciu po kącie, lubi czasem zerwać przy dużym kacie i sile naciągu więc naciąg się zmniejsza odpowiednio), zmiany częstotliwości (bo przy wchodzeniu w materiał zwłaszcza wysoki często zrywa drut jeśli generator pracuje z pełną mocą więc trzeba parametr FF zmniejszyć do przykładowo 50 - czy 20 %).
Przy zwarciu drutu wystarczy że maszyna stanie. Jeśli drutem najedziesz na materiał i dopiero będziesz chciał startować program to maszyna od razu wyrzuci komunikat o zwarciu (ale gdzie ma maszyna wrócić skoro nawet nie wystartowała? ). Zwarcie będzie też wtedy gdy coś wytniesz i to coś opadnie na głowicę tak że ściśnie drut miedzy tym odpadem a resztą materiału. Lepiej jak maszyna w takiej chwili nie wraca nigdzie bo wracając ciągle chce ciąć i może popierdzielić powierzchnię (choć zwykle i tak roboty wykonuje się w technologiach na kilka cięć a nie na jedno cięcie więc to nie problem).
Jeśli kolega przeskoczy problem z ożenieniem linuxa który sterował będzie generatorem to pomysł na pewno jest dobry. Sam pracuję na charmillesach 290 i 240 i już nieraz myślałem o byle jakiej drutówce którą bym na linuxa przerobił ale nie wiem jak obejść sterowanie generatorem i wszystkimi parametrami dotyczącymi drutu
Przy zwarciu drutu wystarczy że maszyna stanie. Jeśli drutem najedziesz na materiał i dopiero będziesz chciał startować program to maszyna od razu wyrzuci komunikat o zwarciu (ale gdzie ma maszyna wrócić skoro nawet nie wystartowała? ). Zwarcie będzie też wtedy gdy coś wytniesz i to coś opadnie na głowicę tak że ściśnie drut miedzy tym odpadem a resztą materiału. Lepiej jak maszyna w takiej chwili nie wraca nigdzie bo wracając ciągle chce ciąć i może popierdzielić powierzchnię (choć zwykle i tak roboty wykonuje się w technologiach na kilka cięć a nie na jedno cięcie więc to nie problem).
Jeśli kolega przeskoczy problem z ożenieniem linuxa który sterował będzie generatorem to pomysł na pewno jest dobry. Sam pracuję na charmillesach 290 i 240 i już nieraz myślałem o byle jakiej drutówce którą bym na linuxa przerobił ale nie wiem jak obejść sterowanie generatorem i wszystkimi parametrami dotyczącymi drutu
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Jeżeli poszłodance1 pisze: jak na machu poszło .

Dowcip polega na tym, że drutówkę to tak naprawdę wczoraj pierwszy raz widziałem z bliska

Na wgłębnej kiedyś próbowałem ale krótko i poszła na frezarkę.
Jeżeli rzeczywiście (a chyba tak) wystarczy zapauzować program przy zwarciu to powinno się ogarnąć. Załączenie generatora to raczej pryszcz a naciąg drutu to piosenka przyszłości.
Wygląda na to że się skusze. Pieniądze niewielkie a doświadczenie bezcenne

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 942
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Tylko po tej pauzie ciągle trzeba usunąć przyczynę zwarcia. Najczęściej jest to zakleszczenie drutu /jakiś mały odpad wpadł w dyszę dolną. Ewentualnie ręcznie można zawsze wrócić programem do początku ostatniej linii programu w razie czego.
Czekam na relacje z budowy
EDYCJA
http://allegro.pl/elektrodrazarka-druto ... 24009.html
wedle opisu na machu chodzi (!)
gdyby było bliżej to bym jechał obejrzeć jak to wszystko zrobili.
Czekam na relacje z budowy
EDYCJA
http://allegro.pl/elektrodrazarka-druto ... 24009.html
wedle opisu na machu chodzi (!)
gdyby było bliżej to bym jechał obejrzeć jak to wszystko zrobili.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
To co napiszę być może jest drogą na około ale w samym linuxCNC nie wiem jak to zrealizować:
-LinuxCNC sobie pracuje w tym czasie Arduino z czytuje sygnały na poszczególne osie.
-dochodzi do zwarcia
-elektronika źródła wysyła o tym informacje do Arduino
-Arduino wysyła do LinuxCNC sygnał pauzy
-Arduino odwraca sekwencje tzn. jeśli właśnie jechało w X i DIR był wysoki to zmienia go na niski i wysyła impulsy STEP (czyli oś ź zaczyna się cofać)
-Arduino po otrzymaniu sygnału że nastąpiło rozwarcie ponownie zniena DIR wykonuje liczbę kroków taka jaką wykonało wstecz po czym wysyła sygnał do linuxCNC kontynuacji.
Myślę że sam PC mógłby to ogarnąć ale nie mam pojęcia jak zmusić linuxCNC do takiej pracy
-LinuxCNC sobie pracuje w tym czasie Arduino z czytuje sygnały na poszczególne osie.
-dochodzi do zwarcia
-elektronika źródła wysyła o tym informacje do Arduino
-Arduino wysyła do LinuxCNC sygnał pauzy
-Arduino odwraca sekwencje tzn. jeśli właśnie jechało w X i DIR był wysoki to zmienia go na niski i wysyła impulsy STEP (czyli oś ź zaczyna się cofać)
-Arduino po otrzymaniu sygnału że nastąpiło rozwarcie ponownie zniena DIR wykonuje liczbę kroków taka jaką wykonało wstecz po czym wysyła sygnał do linuxCNC kontynuacji.
Myślę że sam PC mógłby to ogarnąć ale nie mam pojęcia jak zmusić linuxCNC do takiej pracy

sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Nie tędy droga, osi "z" ni ma , a jechać mogło obiemaadam Fx pisze: -Arduino odwraca sekwencje tzn. jeśli właśnie jechało w X i DIR był wysoki to zmienia go na niski i wysyła impulsy STEP (czyli oś ź zaczyna się cofać)
:

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
no jak ma tylko stawać to albo fizycznie pod klawisz PAUSE /CONTINUE podpiąć albo jak potrafisz to sygnał dawać przez LPT.
no a ale co jak przyklei drut? wtedy miejsca sobie nie zrobi - tak myślę chociaż z drugie strony drut się przewija i kleić się nie powinien. nigdy nie widziałem drutówki w pracy a tm bardziej nie obsługiwałem i stąd ma niewiedza jak proces powinien przebiegać.kamar pisze: staje a jak drut sobie zrobi miejsce to rusza dalej
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos