Frezarka wielozadaniowa z Epoxygranitu ---> Beton
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 514
- Rejestracja: 17 sty 2009, 00:46
- Lokalizacja: Mielec
Trudno mi powiedzieć, nie zastanawiałem się nad klasą betonu. Staram się dawać 1 część cementu budowlanego z 2 częściami kruszywa. Bo jak cement jest już trochę leciwy to trzeba go dać trochę więcej by uzyskać zadowalającą twardość. Ale po czasie uzyskuje porównywalną do płyt chodnikowych, krawężników. Jakby sobie dać taka płytę ze stali to pomijając kolosalną różnicę ceny nie uzyska się dokładnie tego samego efektu. Bo stal jest sprężysta a to nie aż tak. Warto chyba porównać to do jajka ugotowanego i nie, jak się obydwa kręcą.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 7620
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
DOHC, powiedz mi czy prowadnice beda wisiały w powietrzu czy jednak jakoś ten korpus będzie obrobiony a sama prowadnica będzie przylegała całą swoją powierzchnią. Bo jak wariant pierwszy i prowadnica będzie na jakiś wymyślnych regulacjach ale jednak w powietrzu to wielkiego sensu te tony wylanego cementu nie mają, a jak wariant drugi to już co innego.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 133
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
Impuls nie martw się nie buduję słonia na nogach z zapałek
. Na tym zdjęciu jak się przyjrzysz to zobaczysz wystające z betonu zgrubienie.
To jest stalowy insert który pokazywałem na wcześniejszych stronach i który widać było na wcześniejszych zdjęciach szkieletu. Jest on owinięty cienką pianką, jak będę w domu następnym razem to zostanie on wydłubany i pojedzie do szlifowania. Po szlifowaniu za pomocą wymyślnej regulacji ~150 śrub dociągających i odpychających ustawie insert w otworze który powstał w trakcie wylewania i zaleje klejem do klejenia marek stalowych do betonu. Ma on wytrzymałość na ściskanie jeszcze większą niż beton więc w żaden sposób nie powinien wpłynąć negatywnie na sztywność konstrukcji.
Pozdrawiam


To jest stalowy insert który pokazywałem na wcześniejszych stronach i który widać było na wcześniejszych zdjęciach szkieletu. Jest on owinięty cienką pianką, jak będę w domu następnym razem to zostanie on wydłubany i pojedzie do szlifowania. Po szlifowaniu za pomocą wymyślnej regulacji ~150 śrub dociągających i odpychających ustawie insert w otworze który powstał w trakcie wylewania i zaleje klejem do klejenia marek stalowych do betonu. Ma on wytrzymałość na ściskanie jeszcze większą niż beton więc w żaden sposób nie powinien wpłynąć negatywnie na sztywność konstrukcji.
Pozdrawiam
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 32
- Rejestracja: 10 sie 2007, 15:43
- Lokalizacja: Wałcz
DOHC, Jeśli czegoś nie doczytałem, to przepraszam, ale wg mnie, konstrukcję korpusu masz typowo frezarkową, a prowadnice X i Y ploterowe. To znaczy, że sztywności korpusu starczy Ci na wrzeciono 30kW, ale wszystko zgubisz na tych lichych (jak na ten korpus) 25-tkach. Ja rozumiem, że cena itd., ale gdybyś zastosował prowadnice chociaż 35.... Co nieco mógłbyś poprawić stosując 3-5 wózków na stronę. W mojej nieukończonej maszynce, która jest anorektyczną siostrą twojej, 25-tki wyglądają cienko. Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 133
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
Jak znajdziesz chwilę żeby przejrzeć temat od początku to zobaczysz dyskusje o tym że moja propozycja montażu więcej niż 4 wózków na oś jest bezsensowna bo każdy z nich ma nośność 3,6 tony. Na tą chwilę do maszyny trafi po 6 wózków HGW25 na oś ale bazy będą tak przygotowane żeby można ich było dołożyć więcej. Maszyna ma dość duże rozstawy wózków (na belce pomiędzy prowadnicami ~40 cm, na osi Y skrajne wózki od siebie będą po 35 cm na osi skrajne wózki 40-50 cm). Czas pokaże jak to wszystko się sprawdzi.piotrpiaskowy pisze:DOHC, Jeśli czegoś nie doczytałem, to przepraszam, ale wg mnie, konstrukcję korpusu masz typowo frezarkową, a prowadnice X i Y ploterowe. To znaczy, że sztywności korpusu starczy Ci na wrzeciono 30kW, ale wszystko zgubisz na tych lichych (jak na ten korpus) 25-tkach. Ja rozumiem, że cena itd., ale gdybyś zastosował prowadnice chociaż 35.... Co nieco mógłbyś poprawić stosując 3-5 wózków na stronę. W mojej nieukończonej maszynce, która jest anorektyczną siostrą twojej, 25-tki wyglądają cienko. Pozdrawiam.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 133
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
To jest bardzo dobry pomysł. Muszę to pomierzyć czy pomieszczą się koło siebie dwa rzędy wózków (z HGW może być ciężko). Czy jeśli chodzi o dwie szyny mówisz w kontekście stworzenia napięcia wózków ?kamar pisze:Nośność a sztywność to dwie różne sprawy. Wózki luźne mają taką samą nośność jak z naprężeniem. Boki tego grobowca masz dość szerokie, ja bym przewidział możliwość dołożenia drugiej szyny.DOHC pisze: jest bezsensowna bo każdy z nich ma nośność 3,6 tony.
Ja muszę tu wyjaśnić że mimo że maszyna może i mogła by szaleć z wrzecionem 30 KW raczej nigdy tak nie będzie. Elementy które ja będę frezował nie będą duże i jeśli kiedyś okaże się że będę chciał na tym zarabiać zbuduje maszynę która ma szanse być wydajna czyli frezarkę kolumnową ze znacznie mniejszą bezwładnością elementów ruchomych niż tu. Tutaj żeby to było szybkie musiał bym dać mocne drogie serva a jak maszynę bym pogonił to zacząłby mi się sypać tynk ze ścian (belka z krzyżakiem i osią z to będzie ~1000kg ). Ona jest duża bo może się zdarzyć że będę potrzebował obrobić coś dużego i wolę teraz wydać 3 czy 5 tyś więcej i nie musieć wtedy znowu tego zlecać (nawet głupie planowanie głowicy czy bloku gdybym mógł zrobić u siebie byłbym bardzo szczęśliwy). Na codzień tak jak pisałem na samym początku na polu roboczym zamontuje sobie oś obrotową z funkcją toczenia i może coś jeszcze. Czas pokaże jak to wszystko będzie szło.
Pozdrawiam