Nutool vs LD550

i chyba ten LD550 mniej waży od nutoola ale nie wiem czy już o tym pisaliście

Myślę, że waga jest jednakowa 110/130kg zależnie czy z oprzyrządowaniem czy nie. Dlatego przy Nutoolu pisze 130kg a przy LD 110kg, a na pudełku wyraźnie pisze NW110kg i CW 130Kg (czy jakoś tak). W każdym razie różnią się szczegółami i wątpię czy różnią się wagą. Zresztą jeszcze sprawdzę gitarę jak wygląda i porobię fotki. Pewnie to też coś wyjaśni. W każdym razie bardzo zawiedziony nie jestem, ponieważ kto tak naprawdę używał nawrotnicy? Jeśli będzie mi potrzebna to sobie dorobię i pewnie mnie to mniej wynisie niż 700zł (różnica między LD i Nutoolem.

Mały update: dziwne - w instrukcji pisze, że jest 10 kół zmianowych + te w gitarze, a ja mam 11 - (30, 35, 38, 40, 42, 45, 50 55, 60, 63, 65) - co też jest wyszczególnione w instrukcji widać pomylili się w instrukcji. Gitary co prawda jeszcze nie rozkręcałem. Rozkręcałem tylko pokrywę wrzeciennika i na szczęście nie znalazłem żadnego piasku. Koła we wrzecienniku są solidne i ładnie przeskakują gdy im pomóc kręcąc uchwytem. Budowa wygląda na solidną.

edit:
Wstępnie sprawdzałem współosiowość konika i uchwytu wrzeciona. Wyszło, że jest raczej dobrze. "Raczej" dlatego że niestety odbyło się to metodą włożenia wiertła do drewna (ma dziubek) do uchwytu samocentrującego i kła do konika. Po przysunieciu dziubek wiertła i konika były w osi. Przynajmniej wiem, że nie mam dużej niewspólosiowosci i jeśli jakąkolwiek mam to nie jest ona niemożliwa do poprawienia.

Chciałbym się zapytać czy po zamontowaniu kła w konku ma on się obracać? Po maksymalnym zablokowaniu wajchą przy koniku blokuję jedynie możliwość wysuwania się regulacji konika, a kieł pozostaje ruchomy. Wobec tego jak zablokować przykładowo wiertło w koniku?? Jeśli coś jest nie tak pewnie da się to poprawić ale muszę wiedzieć czy to wada?

kolejny edit: Kieł się nie rusza tylko trzeba tulejkę trochę wykręcić z konika aby stożek dobrze wszedł i się zakleszczył. Cóż - moja niewiedza jest jeszcze ogromna
Otworzyłem też gitarę i wszystko wygląda tak jak w BV20 na fotce. Pewnie też Nutool jest identyczny. Nie ma żadnego piasku w przekładni, ale jednak wymaga czyszczenia, ponieważ drobne opiłki się zdarzają. Po prostu benzynka, gąbeczka, pędzelek, szmatka i do dzieła

m.j. pisze:Pooglądałem sobie dziś LD550 i znalazłem jeszcze "minus" w stosunku do Nutoola - nie ma nawrotnicy W sumie pewnie pasowałaby ta od Nutoola ale trzeba ją dorabiać a to już koszt. Tak więc różnica w cenie skądś sie wzieła.

Z tego postu https://www.cnc.info.pl/topics89/nutoll ... 447,20.htm wynika, że także nie ma możliwości kasowania luzów suportu.

Pozdrawiam
Kodi

m.j. pisze:Pooglądałem sobie dziś LD550 i znalazłem jeszcze "minus" w stosunku do Nutoola - nie ma nawrotnicy W sumie pewnie pasowałaby ta od Nutoola ale trzeba ją dorabiać a to już koszt. Tak więc różnica w cenie skądś sie wzieła.

Czy to oznacza, że w LD 550 można toczyć za pomocą posuwu mechanicznego tylko w jedną stronę?

rc36 pisze:

m.j. pisze:Pooglądałem sobie dziś LD550 i znalazłem jeszcze "minus" w stosunku do Nutoola - nie ma nawrotnicy W sumie pewnie pasowałaby ta od Nutoola ale trzeba ją dorabiać a to już koszt. Tak więc różnica w cenie skądś sie wzieła.

Czy to oznacza, że w LD 550 można toczyć za pomocą posuwu mechanicznego tylko w jedną stronę?

Niestety tak i w pokrewnych urządzeniach również tak jest. LD nie ma tej zębatki w zestawie. fotki takowej w tym temacie: https://www.cnc.info.pl/topics89/nawrot ... a&start=10

Niech tych chińczyków drzwi ścisną, żeby zaoszczędzić kilka yuan-ów wykastrowali maszynę z bardzo przydatnej funkcji.

rc36 pisze:Niech tych chińczyków drzwi ścisną, żeby zaoszczędzić kilka yuan-ów wykastrowali maszynę z bardzo przydatnej funkcji.

Czy to aż takie przydatne? i tak użycie jest upierdliwe a mi np. dopiero pierwszy raz od roku przydała by się

Wg. mnie nawrotnica jest przydatna, jak toczę wałek to dzięki nawrotnicy zbieram materiał w dwie strony bez jałowego suwu.

rc36 pisze:Wg. mnie nawrotnica jest przydatna, jak toczę wałek to dzięki nawrotnicy zbieram materiał w dwie strony bez jałowego suwu.

Poczytaj w innych postach. Użycie tej "nawrotnicy" w tokarkach o podobnej konstrukcji jest upierdliwe (tak jak zmiana prędkości posuwu) musisz zatrzymać maszynę i zamontować dodatkowe kółko do gitary aby mieć posuw od uchwytu następnie zatrzymać maszynę i je odstawić/zdemontować aby mieć posuw do uchwytu i tak w kółko. Więc szybciej cofniesz suport ręcznie. Tego nie przełącza się dźwignią jak w innych maszynach. Tak naprawdę uzasadnione użycie tylko w wypadku toczenia lewych gwintów. .

Myślałem, że upierdliwość tej nawrotnicy polega na tym, że trzeba wyłączyć silnik i zmienić dźwignią kierunek posuwu. Jeśli jest tak jak piszesz to rzeczywiście nie ma co żałować braku tej nawrotnicy.