Remont tokarka stołowa TOS MN-80 rok produkcji 1966

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 220
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#341

Post napisał: GrafRamolo » 29 kwie 2014, 23:00

Pięknie!! I kolor ładny, tylko jeszcze te kółeczka czerwone oznaczające kalamitki, jak w oryginałach ;)

Pytanie 1, wydaje mi się że ktoś coś wkręcił dziwnego, ja mam na płasko śrubki.
Pytanie 2. twoja blacha jest nie oryginalna, oryginalna jest ładnie spasowana i zaokrąglona a zdaje się pod nią jest filc, który zbiera olej.
pytanie 3, niestety nie wiem sprawdzę jutro u siebie co tam jest, jak nie zapomnę.

Natomiast dziwią mnie rozcięcia na twoich konikach, ja nie mam takich. Ciekawostka.

Ps w podzielnicy od góry chyba brakuje ci kalamitki.



Tagi:


DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#342

Post napisał: DOHC » 30 kwie 2014, 06:40

Pytanie 4 Czym tak ładnie wyczyściłeś surowe powierzchnie
Pytanie 5 Czym pomalowałeś elementy.

Super to wygląda.

Pozdrawiam


newcomer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 91
Posty: 178
Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
Lokalizacja:

#343

Post napisał: newcomer » 30 kwie 2014, 11:15

Nacięcia na koniku służą do lepszego zaciśnięcia pinoli. Oczywiście tyczy się to konika precyzyjnego, ja natomiast mam je również na szybkim, a w nim powinny być zbędne.
W późniejszym czasie jednak te nacięcia wykorzystam, a w jaki sposób, to napiszę później, dlatego że wolę pokazać zdjęcie, a na tym kompie z którego piszę takowego nie mam.
Co do czyszczenia, to faktycznie były czyszczone do gołego metalu, ale tutaj nie ma reguły.
Moim podstawowym narzędziem było stare radzieckie dłutko(wąskie) którym ładnie schodziły grubsze warstwy napaćkanej farby, pilnik do usuwania nadlewów i nadawania kształtów poszczególnym elementom, papier ścierny 120, 400, 800, szczotka druciana mosiężna na wiertarkę i ręczna, wełna stalowa 0000 itp
Rodzaj farby i kolor miałem już od dawna ustalony chodziło tylko jakiej marki użyć.
Zawsze podobała mi się farba młotkowa. Pewnie nie jeden z was miał do czynienia ze starszymi narzędziami, maszynami mających po kilkadziesiąt lat, pomalowanych farbą młotkową, które są nadal w doskonałym stanie, albo nie znacznie uszkodzone.
Użyta farba to stalochron młotkowy jasna zieleń, firmy Nobiles Teraz prawie każda firma ma w swojej ofercie taki rodzaj farby, ale nie każda nadaje się do naszego celu.
Najbardziej popularna, to Hammerite, jednak jest to zarazem najgorsza tego rodzaju farba(moje prywatne zdanie) potrafi odchodzić płatami, bez względu na to czy była nakładana na czysty metal, czy też z małymi ogniskami rdzy, a już wogóle nie jest odporna na uderzenia mechaniczne. przeciwieństwem jej jest właśnie stalochron, która jest ulepszoną formułom chlorokauczuku dającą wysoce elastyczną powłokę odporną na odpryski(uderzenia) i odporną na znaczne temperatury.
Przekonały mnie do niej liczne fora motoryzacyjne na których uważana jest za najlepszą obecnie farbę tego rodzaju na rynku Polskim. Jest ona używana przez nich w miejscach narażonych na uszkodzenia mechaniczne takich jak. ochrona podwozia, ochrona spodniej części zderzaków itp. Można na tych forach wyczytać również opinie o hammerite, która pokrywa się z moją.
Jedynym minusem jej jest to, że trzeba nabrać wprawy w jej używaniu, bo może się okazać, że efekt młotkowy będzie mizerny (mało widoczny) lub jakość powłoki kiepska. Mi wystarczyła jedna nie udana próba by wiedzieć jak ją odpowiednio położyć.
Patrząc na zdjęcie korpusu @DamianS, to się wydaje, że użył podobną farbę, chociaż efekt młotkowy jakby mniejszy.


DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#344

Post napisał: DOHC » 30 kwie 2014, 17:31

Dzięki za info. Pozdrawiam


GABE
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 230
Rejestracja: 15 sty 2014, 18:57
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

#345

Post napisał: GABE » 30 kwie 2014, 23:40

Piękna robota. Cenna informacja o tych farbach.


Autor tematu
DamianS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 103
Posty: 216
Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
Lokalizacja: Wrocław

#346

Post napisał: DamianS » 30 kwie 2014, 23:54

newcomer pisze: Patrząc na zdjęcie korpusu @DamianS, to się wydaje, że użył podobną farbę, chociaż efekt młotkowy jakby mniejszy.
Niestety nie znam się tak dobrze na farbach więc pomalowałem Hammerite. Efekt młotkowy w rzeczywistości nie wyszedł zły. Niestety nie zwróciłem uwagi że z tyłu łoża nałożyłem za dużo farby i młotek się trochę rozmył. Ale nie ważny tył, ważny front :).
Farba wydała mi się trochę jak by miękka, a do tego mało ładnie zmatowiała, w sumie wyglądała jak wysuszona po wyschnięciu ( stąd też pewnie pogorszenie efektu młotka), więc dodatkowo pomalowałem wszystkie elementy lakierem bezbarwnym w sprayu na bazie żywic syntetycznych. Wygląd i twardość się poprawiły. Wrzucę później kilka fotek.
W czyszczenie do gołego metalu się nie bawiłem. Zadowalało mnie wyczyszczenie całego syfu i usunięcie popękanej szpachli/farby. Bardziej martwią mnie uszkodzone koła zębate od reduktora niż nie równa powierzchnia szpachli :).

Co do numeru 2. U mnie to wygląda tak (zdjęcie z rozbierania):

Obrazek


newcomer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 91
Posty: 178
Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
Lokalizacja:

#347

Post napisał: newcomer » 01 maja 2014, 10:58

Wygląda to jak dodatkowe zabezpieczenie(ograniczenie) nakrętki tej z brązu.
Poniżej fotka rozebranego suportu.
Obrazek


voy
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 18
Posty: 53
Rejestracja: 16 mar 2014, 23:37
Lokalizacja: Warszawa

#348

Post napisał: voy » 01 maja 2014, 16:30

Nie wiem jak w innych MN80, ale u mnie blokada suportu wymaga zastosowania dużej siły, aby zafunkcjonowała, a potem trzeba się szarpać z jej dzwignią aby została zluzowana.

Obrazek

Na zdjęciu rozebranego suportu z postu powyżej newcomera widać listwę która pełni tą funkcję poprzez dociśnięcie fragmentu (odcinek z otworem na śrubę z dzwignią i wykonanymi z obu stron nacięciami) do spodu korpusu.
Nie chcąc ingerować w rozwiązania mojej 55 letniej zabytkowej maszyny zrobiłem dodatkową blokadę.
Umieszczona w dostępniejszym miejscu wymaga znikomej siły do zadziałania.


Obrazek


Autor tematu
DamianS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 103
Posty: 216
Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
Lokalizacja: Wrocław

#349

Post napisał: DamianS » 01 maja 2014, 20:49

newcomer, a jak u Ciebie wygląda support od dołu ? Na styku z łożem.

Awatar użytkownika

GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 220
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#350

Post napisał: GrafRamolo » 01 maja 2014, 22:29

O rety, co dziennie jak wychodzę do pracy to pamiętam by sprawdzić co tam jest pod suportem, zapominam i jak wracam i czytam forum głupio mi.
Voy, ja mam taką samą przypadłość z dźwignią ale wybrałem prostrze rozwiązanie, mianowicie, przedłużyłem dźwignię odrobinę i jest cacy. Tam pomiędzy czasem konik wchodzi i to miejsce się przydaje.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”