Tak jak Dudi napisał, 175Nm to wartość którą naciągaliśmy śrubki. Przy takim mocnym napięciu śruba się wydłużyła o prawię dychę i zaczęła ciągnąć za sobą wspornik który jest wyspawany z blachy 8mm. Ten wspornik będzie zbudowany całkowicie od nowa i to z blach 20mm, ale to jak będzie czas bo teraz maszyna ma pracować. Nogi pod belką też przerobimy na potężniejsze.Ewentualnie możesz spróbować zwiększyć/zmniejszyć napięcie śrub
Przy mocniejszym napinaniu (próbowaliśmy nawet ponad 200Nm) maleje amplituda drgań ale częstotliwość baaardzo wzrasta i jest to już wtedy prawdziwa struna. Obawialiśmy się że od takiej częstotliwości drgań po prostu strzeli na czopach.
Oczywiście ploter z zamysłu miał nie obrabiać stali w ogóle.. a obrabia praktycznie tylko stal

Najbardziej podoba mi się ta podpora z maszyny co linka wstawił Smouki. Gdyby jakoś wykonać z teflonu taką "rozciętą" nakrętkę to byłoby świetne rozwiązanie.
Na eliminację tego zjawiska są chyba tylko dwa sposoby
- podpieranie śruby
- większa średnica śruby tocznej
Najlepsze jest to że w osi X gdy karetka przejeżdża 90% zakresu (czyli wisi w powietrzu odcinek 1,8m) na pełnej prędkości 15m/min to śrubka 25 też wpada w wibrację, ale to akurat rzadkie zjawisko bo przeważnie nie ganiam jej od lewej do prawej strony.kamar pisze: W porębie 3m też mi wpada w drgania ale napędzana
Jaką prędkością kręcisz tą śrubką że wpada w wibracje? U mnie jest to 25obr/s
Troszkę to irytuje że szybciej nie da się bo serwa mają mocy sporo, 25obr/s to dopiero połowa znamionowej prędkości serwa a maksymalnej to mniej niż 1/3...
W osi Z mam śrubę 20x10 o długości 1000mm i tam mogę ganiać 30m/min, ale jak pisałem wyżej strach, bo w sekundę przejeżdża cały zakres, a jej przyspieszenie czuć na posadzce i stojąc 5metrów od maszyny
