Suport był frezowany z blach 40mm, ale fakt że grubość niestety szybko rośnie. Tak naprawdę pod tym względem to niewiele zmienia czy szyna na boku czy na płasko bo i tak i tak ciasno ze śrubą i nakrętką.Ale jak szyny na boku to zawsze można łatwo choć prowizorycznie doszczelnić prowadnice.Tomciowoj pisze:Jakiej grubości blachy są na suporcie? Chyba u mnie też pomyślę nad wózkami z boku, bo jak nałożę szynę z wózkiem + płyta na wzdłużnym na to szyna z wózkiem + płyta na poprzecznym to mi się robi kanapka koło 160 mm
Przy okazji u mnie najsłabszy punkt to prowadnice od zetki, tam jest najlużniej, a po części i najdalej od osi toczenia i tym samym najsłabszy punkt maszyny. Wrzeciono natomiast u mnie wyszło bardzo sztywne, nawet jak toczę 150mm od uchwytu bez podparcia to nie ma różnicy w porównaniu do toczenia przy uchwycie.

Wiem, mialem przystawkę do szlifowania otworów na szlifierce do wałków, (to właśnie fortunka z niej), ale akurat u mnie szlifowanie otworów to sporadycznie więc póki co się przemęczę. No chyba że CNC mnie wciągnie i będzie częściej.kamar pisze:Co do obciągania ściernicy , otworówka to nie zewnętrzna, nie da się zabielić (masz bez skojarzeń) co jakiś czas, zbyt szybko się ścierniczka zużywa. Dwóch otworów na tych samych nastawach nie zrobisz.
