drążenie metodą domową
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
może to co teraz powiem bedzie bardzo głupie .ale elektrycznośc to nie jest moja specjalnośc ... czy na taki generator prądu do tej masyny nie nadawał by sie spawarka transformatorowa ...??
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Przede wszystkim wszystko zależy od cieczy w której będzie przeprowadzana elektroerozja. Musi być użyta ciecz dielektryczna czyli o dużej oporności bo zaczną się procesy galwaniczne a nie o to w tej zabawie chodzi. Jeżeli woda to pewnie ze dwa razy destylowana. Dlatego wygodniej będzie użyć po prostu nafty. Trzeba znać napięcie przebicia tej cieczy. Oleje transformatorowe mają ten parametr rzędu 30 kV/mm. Przyjmijmy że nafta jest podobna (nie znalazłem danych) Transformator spawalniczy przy biegu luzem wytwarza około 50-70V na uzwojeniu wtórnym, zatem z grubsza przy jego użyciu i wykorzystaniu nafty przeskok iskry między wzornikiem (matrycą) a metalem drążonym nastąpi przy ich zbliżeniu na odległość około 2-3 mikrometrów. Z takiego liczenia na kolanie od razu widać z jaką precyzją koniecznego pozycjonowania mielibyśmy do czynienia. Wstrząs stołu wystarczy żeby doszło do pełnego zwarcia. Trzeba pamiętać że nafta jest cieczą palną więc obszar gdzie może coś zaiskrzyć musi być całkowicie w niej zatopiony. Wewnątrz nafty nie ma tyle tlenu żeby coś się zapaliło. Jeżeli z jakiegoś względu nie będzie możliwe opanowanie tak mikroskopijnego pozycjonowania to trzeba użyć źródła prądu o wyższym napięciu.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Panowie... bez gaśnicy (przynajmniej z samochodu) nie testujemy cieczy innych niż woda destylowana. Najlepiej stanowisko przenieść do garażu lub warsztatu i poprosić drugą osobę o nadzór i ewentualną pomoc w gaszeniu. Nie zdziwię się, jeśli pojawią się kłęby dymu z reakcji pirolizy. Wyciąg z pewnością nie zaszkodzi.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 846
- Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
- Lokalizacja: Gołdap
Witam, ciekawi mnie czemu nikt nie wypowie się jak to jest w praktyce z wycinarkami fabrycznymi, z tymi płynami, drutami, i innymi gadżetami ?
Moja pierwsza maszynka http://www.cnc.info.pl/topics60/3765.htm
Maszynka 2 http://www.cnc.info.pl/topics57/maszynka-2-vt16531.htm
Maszynka 3 http://www.cnc.info.pl/topics60/maszynka-3-vt23848.htm
www.moje-modele-rc.pl
Maszynka 2 http://www.cnc.info.pl/topics57/maszynka-2-vt16531.htm
Maszynka 3 http://www.cnc.info.pl/topics60/maszynka-3-vt23848.htm
www.moje-modele-rc.pl
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Marne zainteresowanie.
Czekałem na doświadczenia innych Kolegów ale najwyraźniej temat chybiony.
W międzyczasie wykonałem cięcie wiertła widiowego i blachy aluminiowej 5mm. Na fotkach widać mały szczegół, który pominąłem - oscylator mechaniczny (wibrator). Zbudowany na bazie silniczka DC zasilanego z dodatkowego zasilacza regulowanego. Mimośród zrobiony z odcinka drutu miedzianego, umocowanego do osi kawałkiem wentylka do roweru. Prędkość obrotowa wibratora to około 15000/min. Całość zamocowana zwojem gumy modelarskiej. Podczas cięcia aluminium pobór prądu jest duży, raz nawet odlutował się opornik. Wystarczy robić małe przerwy w trakcie procesu by nic złego się nie działo.
Jakoś tak intuicyjnie dodawałem do wody destylowanej odrobinę płynu do mycia naczyń w celu zmniejszenia napięcia powierzchniowego i polepszenia płukania. Ostatnio zauważyłem, że do chińskich drążarek sprzedawane jest mydło! Z tąd piana na zdęciach podczas pracy tych maszyn. W następnych testach wypróbuję Białego Jelenia i pastę BHP. Do oczyszczania wody używałem filtrów do kawy.
Cięcie widii przebiegało sprawniej po zastosowaniu elektrody z miedzi i zmniejszeniu pojemności kondensatora generatora do 4,7uF.
Czekałem na doświadczenia innych Kolegów ale najwyraźniej temat chybiony.
W międzyczasie wykonałem cięcie wiertła widiowego i blachy aluminiowej 5mm. Na fotkach widać mały szczegół, który pominąłem - oscylator mechaniczny (wibrator). Zbudowany na bazie silniczka DC zasilanego z dodatkowego zasilacza regulowanego. Mimośród zrobiony z odcinka drutu miedzianego, umocowanego do osi kawałkiem wentylka do roweru. Prędkość obrotowa wibratora to około 15000/min. Całość zamocowana zwojem gumy modelarskiej. Podczas cięcia aluminium pobór prądu jest duży, raz nawet odlutował się opornik. Wystarczy robić małe przerwy w trakcie procesu by nic złego się nie działo.
Jakoś tak intuicyjnie dodawałem do wody destylowanej odrobinę płynu do mycia naczyń w celu zmniejszenia napięcia powierzchniowego i polepszenia płukania. Ostatnio zauważyłem, że do chińskich drążarek sprzedawane jest mydło! Z tąd piana na zdęciach podczas pracy tych maszyn. W następnych testach wypróbuję Białego Jelenia i pastę BHP. Do oczyszczania wody używałem filtrów do kawy.
Cięcie widii przebiegało sprawniej po zastosowaniu elektrody z miedzi i zmniejszeniu pojemności kondensatora generatora do 4,7uF.
- Załączniki
-
- Dscf0097.jpg (164.32 KiB) Przejrzano 2308 razy
-
- Dscf0095.jpg (183.09 KiB) Przejrzano 2298 razy
-
- Dscf0094.jpg (53.06 KiB) Przejrzano 2305 razy
-
- Dscf0093.jpg (165.45 KiB) Przejrzano 2295 razy
-
- Dscf0092.jpg (170.22 KiB) Przejrzano 2300 razy
-
- Dscf0091.jpg (184.04 KiB) Przejrzano 2306 razy
-
- Dscf0090.jpg (197.12 KiB) Przejrzano 2307 razy
-
- Dscf0088.jpg (153.76 KiB) Przejrzano 2305 razy
-
- Dscf0086.jpg (26.74 KiB) Przejrzano 5153 razy
-
- Dscf0078.jpg (163.5 KiB) Przejrzano 2306 razy
-
- Dscf0077.jpg (152.33 KiB) Przejrzano 2310 razy
-
- Dscf0074.jpg (112.34 KiB) Przejrzano 2323 razy
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Chętnie zapytam o sposób realizacji zamkniętego obiegu drutu.Piotrjub pisze:Na drążarkach się nie znam ale zawsze służę pomocą jak kolega chciałby poznać budowę drążarek jakie posiadam.
Interesuje mnie jeszcze powód, dla którego nie stosuje się drutu miedzianego? Zamiast tego używa się molibdenu, czy mosiądzu, który nie sprawdził się na widii.
Reszta konstrukcji raczej nie jest szczególnie złożona, posuwy robocze są bardzo niewielkie dla utrzymania szczeliny iskrowej, którą dodatkowo nadzoruje PID utrzymujący zadany prąd obróbki.
Jednak jeśli Kolega dostrzegł jakieś nowoczesne czy przydatne rozwiązania, mogące mieć znaczenie w warsztacie amatora, to chętnie się z nimi zapoznam, podobnie jak inni Koledzy.
Przekompresowałem kawałek filmu z wiertłem. Niewiele widać ale za to coś słychać.
- Załączniki
-
- Dscf0075a.rar
- (10.13 MiB) Pobrany 732 razy