Frezarka do wszystkiego. Medium. Stal ze stałą bramą.

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 86
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#121

Post napisał: Zienek » 25 lut 2014, 09:39

Tak. Zmieniam jedno wraz z drugim.



Tagi:

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#122

Post napisał: Alvar4 » 25 lut 2014, 10:56

Tak duży silnik przy połączeniu cewek szeregowo (tak są połączone niestety na stałe) ma bardzo dużą induktancję uzwojeń. Trza długo czekać żeby się cewki naładowały. Im szybciej kręcisz tym tego czau jest mniej i moment leci na twarz. To nie będzie miało siły przy 1000 obr bo to już są obroty graniczne dla tego typu podłączenia. Z silnika 11 Nm przy 1000 obrotach zostało ci około 1.5 Nm albo mniej. Więc się nie dziw że to palcem zatrzymasz. Zrób ten sam test zatrzymania śruby łapkom ale dla prędkości 0.5, 1, 2 i 3 m/min. Śruby nie zatrzymasz już tak łatwo. Jak byś miał silniki 8-mio przewodowe to byś sobie połączył uzwojenia równolegle i by silę miało na obrotach. Po mojemu to nie zwróciłeś uwagi na induktancję przy kupowaniu tylko kierowałeś się momentem obrotowym. Szukając dobrego krokowca wybieraj zawsze największy silnik ale z możliwie najmniejszą induktancja i z 8-ma przewodami najlepiej. Porównując to do samochodów to wygląda na to że kupiłeś sobie diesla bez turbo z dużym momentem na dole a chcesz się ścigać z Hondami.
Chyb trza się przeprosić z serwami Panie :smile:



Obrazek
Obrazek


DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#123

Post napisał: DOHC » 25 lut 2014, 13:55

Alvar4 pisze:Tak duży silnik przy połączeniu cewek szeregowo (tak są połączone niestety na stałe) ma bardzo dużą induktancję uzwojeń. Trza długo czekać żeby się cewki naładowały. Im szybciej kręcisz tym tego czau jest mniej i moment leci na twarz. To nie będzie miało siły przy 1000 obr bo to już są obroty graniczne dla tego typu podłączenia. Z silnika 11 Nm przy 1000 obrotach zostało ci około 1.5 Nm albo mniej. Więc się nie dziw że to palcem zatrzymasz. Zrób ten sam test zatrzymania śruby łapkom ale dla prędkości 0.5, 1, 2 i 3 m/min. Śruby nie zatrzymasz już tak łatwo. Jak byś miał silniki 8-mio przewodowe to byś sobie połączył uzwojenia równolegle i by silę miało na obrotach. Po mojemu to nie zwróciłeś uwagi na induktancję przy kupowaniu tylko kierowałeś się momentem obrotowym. Szukając dobrego krokowca wybieraj zawsze największy silnik ale z możliwie najmniejszą induktancja i z 8-ma przewodami najlepiej. Porównując to do samochodów to wygląda na to że kupiłeś sobie diesla bez turbo z dużym momentem na dole a chcesz się ścigać z Hondami.
Chyb trza się przeprosić z serwami Panie :smile:



Rozumiem że przy połączeniu równoległym musiałby mieć drivery o dwa razy większym prądzie? Prawda? Czy nie lepiej wtedy przekazać napęd z krokowca na śrubę pasem z przełożeniem powiedzmy 2:1 ? W autach tak to się właśnie robi diesle mają długie skrzynie bo kręcą sie nisko. Plus jaki widzę to znacznie tansze drivery, minus to kolejny element do dorobienia.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#124

Post napisał: Alvar4 » 25 lut 2014, 14:19

Dokładnie. Silnik zasilany szeregowo potrzebuje powiedzmy te 3.5 ampera. Podpięty równolegle zniesie prąd w granicach 7 amper. W zależności od sposobu podłączenia zmienia nam się także induktancja. Szeregowo spięty silnik ma 22uH, równolegle zmniejsza się ona do 1/5 czyli do około 5 uH. Im mniejsza induktancja tym szybciej cewka nasyca się prądem i szybciej wytwarza pole magnetyczne. To ma znaczenie dla dużych prędkości obrotowych gdy cewki dostają coraz krótsze impulsy prądu i nie nadążają z produkcją pola magnetycznego i siła silnika przez to słabnie. Można zwiększyć napięcie sterownika co trochę pomoże ale w tym przypadku lepiej będzie zmienić przełożenie na paskach.

Co by nie być gołosłownym: http://allegro.pl/silnik-krokowy-12-5nm ... 38589.html

Wyjściem z tej sytuacji jest albo wymiana śrub na takie o skoku 10mm/obr albo zmiana przełożenia na paskach powiedzmy 2:1. Ale najpierw niech Zienko sprawdzi jak się zachowują silniki na mniejszej prędkości. Czy może też je tak łatwo zatrzymać łapka. Możesz też Zienku włączyć drajwery i spróbować ruszyć śrubą jak silnik stoi. Pewnie bez klucza nie dasz rady tego przekręcić. To da nam też pewność, czy silniki mają siłę trzymania. Medytuj Zienek, medytuj, ciekawy jestem do czego dojdziesz :wink:

Podał bym Wam stronę gdzie kolega Markcomp pisze elaboraty z silników krokowych ale forum blokuje nazwę. Więc wykropkuję początek nazwy, omijając system (usuń kropki z słowa forum): f.o.r.u.m-cnc.pl/index.php?PHPSESSID=2ae83f9c0581b59ce757967affaf46eb&topic=582.0
Obrazek

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 86
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#125

Post napisał: Zienek » 25 lut 2014, 15:33

Załóżmy przełożenie 1:2
Czyli na napęd zakładam dwa razy większe koło.

Teraz pytanie, czy moment przy dwa razy niższych obrotach 500rpm zamiast 1000rpm będzie przynajmniej dwa razy większy. Jeśli tylko o jakieś parę - paręnaście procent, to zamienił kijek siekierkę na stryjka. Gra nie warta świeczki.

Może po prostu odpuszczę na parę miesięcy z G1 na 3m/min i w tym czasie zarobię na koszty stałe i odłożę na modernizację. Ten zestaw krokowców kosztował tyle co jeden servopack.

Biorąc za porównanie silnik z aukcji powyżej, to ja mam typowo szereg - 3,6A, 1.8Ohm na uzwojenie.

Rozwiązanie 1.
Drivery 7.8A na 60V mógłym równie dobrze zamienić na jakiś klon M542 na dużo wyższe napięcie (80 - 120V), żeby się mieć czym posiłować z induktacją na wyższych obrotach silnika.

Rozwiązanie 2.
Zostawić drivery, te silniki sprzedać, albo zachomikować do tokarki, a kupić silniki z możliwością podłączenia równolegle. Mniejsza induktancja = łatwiej napędzić prąd, który jest do pewnego stopnia tożsamy z siłą elektromotoryczną - a więc momentem trzymającym.

Rozwiązanie 3.
Kredyt i servopacki welcome to ;) No ale to najpierw muszę mieć zlecenia.


EDIT:

Biorąd pod uwagę fotkę z wykresami momentu/prędkość 3 posty powyżej, to w jakimś przybliżeniu max sensowne obroty dla tego silnika to 5 rps - czyli jakieś 300 rpm czyli w moim przypadku (5mm /obrót) = 1,5m/min.


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#126

Post napisał: Dudi1203 » 25 lut 2014, 16:36

Sprawdź czy moment przy 3m jest do zaakceptowania, wolne przejazdy zrobisz max 4m, robocze 2-2,5 sa wystarczające i tyle. Szkoda kase ładować, zacznij prace.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 86
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#127

Post napisał: Zienek » 25 lut 2014, 16:46

Też do takiego doszedłem wniosku.

Przy 5m/min czasem się zatnie samo z siebie i zatrzymuje i buczy.

Przy 3m/min nie idzie zatrzymać krzyżaka ręką. Musiałaby być kolizja, albo jakiś bardzo twardy materiał, żeby się pogubiła.

Poniżej 2m/min nie idzie zatrzymać śruby ręką. O próbie zatrzymania karetki już nie wspomnę.

Poniżej 1m/min zabawa dla Pudziana.

Zetkę będę miał ciężką, więc tutaj z przełożeniami nie poszaleję.
Y ma zakres ok 370 mm więc przejechać z końca w koniec, to nie jest jakiś temat na Melisę.
z X będę musiał się na razie pogodzić, że demon, to to nie jest.

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#128

Post napisał: Alvar4 » 25 lut 2014, 19:17

Składaj to do kupy i puszczaj frez w ruch. Gaspar już produkuje wióry, więc się uwijaj :grin: .
Następny filmik ma być z wiórami. Koniec siłowania się z maszyną :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika

gaspar
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 20
Posty: 1714
Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

#129

Post napisał: gaspar » 25 lut 2014, 20:44

Dzisiaj byłem i macałem tą śrubę i ten silnik podczas pracy.

Silnik jest większy niż moje serwo 750 Wat ;) mocy ma w cholerę a że nie pogoni, to taki jego urok i tyle. Zienek na siłę problemy sobie wynajduje :P

Ja bym zapinał do roboty, a gdy chwili będzie na upgrade to zrobić przełożenie 2:1 lub nawet 3:1. Na silniku i na śrubie ma obecnie koła HTD 36 zębów, na śrubkę wrzucić kółko 16 i do dzieła.
Alvar4 pisze:Gaspar już produkuje wióry
z samego dzisiejszego dnia jest wiadro 10litrowe wiórów stalowych ;)
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 86
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#130

Post napisał: Zienek » 25 lut 2014, 21:21

gaspar pisze:Zienek na siłę problemy sobie wynajduje :P

Ja bym zapinał do roboty, a gdy chwili będzie na upgrade to zrobić przełożenie 2:1 lub nawet 3:1. Na silniku i na śrubie ma obecnie koła HTD 36 zębów, na śrubkę wrzucić kółko 16 i do dzieła.
No jak już tyle kasy idzie, to chciałbym, żeby kawę potrafiło zrobić i krawaty wiązać ;)

A kółko dla łatwości to powinno mieć 18 zębów, o ile mnie Pani na matematyce w podstawówce nie oszukiwała :P

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”