Tokarka czeska SN20A

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#41

Post napisał: RomanJ4 » 17 gru 2013, 09:36

Majster70 pisze:W miękkich szczękach uzyskasz bez żadnych problemów bicie po przemocowaniu poniżej 0,05mm, a czasami udaje się zmieścić w 0,01mm, ale to już wymaga trochę zachodu i obrabiarki w dobrym stanie
Tu przykładowe przetaczanie szczęk pod obróbkę podstawki kołpaka śmigła do silnika modelarskiego (trzeba w fabrycznym rozwiercić otwór z Φ8H7 na Φ10H7

ObrazekObrazek

a po założeniu detalu bicie otworu (przed przetoczeniem) wynosi 0,01mm

[youtube][/youtube]


pozdrawiam,
Roman

Tagi:


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#42

Post napisał: ak47 » 17 gru 2013, 13:44

przydaje się w pracach tokarskich ten czujnik zegarowy ? (innych niż pomiar bicia ) mam tu na umyśle badanie zbieżności stożków. Albo czy gdybym znał zbieżność stożka to dałbym radę potem dzięki czujnikowi odtworzyć ją, żeby potem stożek idealnie wytoczyć ?
Patrzę tu oczywiście w kierunku stożków Morse'a.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#43

Post napisał: RomanJ4 » 18 gru 2013, 00:53

Diatest to w tokarskiej robocie jeden z podstawowych (obok klasycznego czujnika zegarowego) przyrządów do ustawiania, centrowania detali, zwłaszcza w/g otworu, np w uchwytach z samodzielnymi szczękami, tarczach tokarskich, centrowania konika, pomiarów bicia wrzeciona, toczonych wałków długich, uchwytu itd, itd..
Poręczniejszy od klasycznego czujnika kiedy trzeba zmierzyć bicie np małego otworu, gdzie klasyczny by nie wszedł
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek ( http://www.gadgetbuilder.com/Lathe_Align.html )
Obrazek

ustawiania mimośrodów do toczenia
Obrazek
ak47 pisze:Albo czy gdybym znał zbieżność stożka to dałbym radę potem dzięki czujnikowi odtworzyć ją, żeby potem stożek idealnie wytoczyć ?
co do toczenia stożków Morse'a to przejrzyj te materiały, a jak cos niejasne to pytaj...
można za pomocą czujnika i fabrycznego chwytu ze stożkiem Morse'a ustawić przesunięcie konika potrzebne do wytoczenia identycznego stożka. Musi być ten sam co i wzornika wymiar w kłach, bo inaczej kat będzie inny!
Obrazek
Obrazek http://www.practicalmachinist.com/vb/so ... er-151235/
ustawić obrotnicę z imakiem do krótkich stożków
Obrazek http://9x20lathe.blogspot.com/2008/01/t ... taper.html
Obrazek http://www.projectsinmetal.com/shop-tip ... -easy-way/
http://www.toolsandmods.com/library/mor ... dimensions wymiary stożków Morse'a

zresztą nie tylko do toczenia stożków
http://bbs.homeshopmachinist.net/thread ... orse-taper
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#44

Post napisał: ak47 » 18 gru 2013, 08:06

mówiąc że wymiar musi być ten sam co wzornika masz na myśli wymiar długości ?
I jeszcze pytanie o zdjęcia, nie widzę tu żeby używali sercówki. nóż nie zatrzymałby obracającego się materiału skoro jej brak ? Ostatnio wytaczałem koledze z jakiegoś plastikowego ślimaka wałek, nie dorobiłem się jeszcze sercówki więc po prostu do oporu konikiem ściśnąłem w kłach materiał. Po jakieś 3 mm zbierałem ale posuw dość wolny ustawiłem bo inaczej co chwilę się zatrzymywało.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#45

Post napisał: RomanJ4 » 18 gru 2013, 08:29

ak47 pisze:mówiąc że wymiar musi być ten sam co wzornika masz na myśli wymiar długości ?
Jeśli ustawiasz przesunięcie konika do toczenia stożka Morse'a wg jakiegoś wzorca, np rozwiertaka (który ma nakiełki do kłów)
Obrazek
tak aby czujnik zamocowany do imaka (suportu) przesuwany wzdłuż chwytu Morse'a rozwiertaka wskazywał "0"
Obrazek
to musisz do obróbki włożyć między kły materiał o takiej samej długości jak rozwiertak wg którego ustawiałeś, bo krótszy albo dłuższy zmieniłby kąt toczonego stożka, jak to jest pokazane na rysunku
Obrazek
No dobra, a co jak nam nie jest potrzebna taka długość zatoczonego walka z naszym stożkiem, jak wzorcowego rozwiertaka? Wtedy możemy oczywiście zatoczony wałek skrócić do potrzebnej długości, albo zastosować wzornik o długości jaka jest nam potrzebna (albo zbliżoną)
Ale jak napisałem, do toczenia materiał toczony musi mieć identyczną długość jak wzornik. (nawet nakielki muszą mieć podobną średnicę, zależy w którym punkcie nakiełek styka się z kłem- bo liczy się długość od podparcia do podparcia)
ak47 pisze:I jeszcze pytanie o zdjęcia, nie widzę tu żeby używali sercówki.
bo na tych zdjęciach, jak widzisz, są w kłach zamocowane wzorniki wg których się ustawia zegarem, do czego ich obrót nie jest potrzebny, a wiec i sercówka.
pozdrawiam,
Roman


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#46

Post napisał: Mariuszczs » 18 gru 2013, 16:30

Do pomiarów czujnikiem sercówki się nie zakłada. Ja toczę w kłach często bez sercówki i to nie byle jakim wiórkiem idzie.


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#47

Post napisał: ak47 » 20 gru 2013, 14:03

może i nie zakłada, ale ja ciągle nieopierzony w tych sprawach więc sercówka by mi się przydała. No właśnie, popatrzyłem po warsztacie i znalazłyby się u mnie 2 druty 10mm. Zastanawiam się czy ich nie wygiąć na gorąco i nie zrobić z nich 2 połówek serca. z Jednej strony je zespawać a z drugiej miedzy obie połówki wstawić nakrętkę i oba druty dospawać do niej. Takie coś ma rację bytu ? czy prawdziwe sercówki są jednak bardziej pomysłowymi i dokładnymi narzędziami ?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#48

Post napisał: RomanJ4 » 20 gru 2013, 22:25

ak47 pisze:Zastanawiam się czy ich nie wygiąć na gorąco i nie zrobić z nich 2 połówek serca.
to nie musi być idealnie taki kształt, który jest wewnątrz stożkowy by materiał opierał się na 2 ściankach + śruba, czyli stabilnie, niezależnie od swojej średnicy (w pewnych granicach)
Obrazek

ale może być i inny dowolny, byle sztywno zaciśnięty, jak np taki gdzie otwór jest niewiele większy od średnicy materiału (można przecież też taki pierścień odpowiednio spłaszczyć, np na gorąco)
Obrazek
Mariuszczs pisze:Ja toczę w kłach często bez sercówki i to nie byle jakim wiórkiem idzie
ale zawsze istnieje możliwość że się uśliźnie i połamiesz nóż, chyba że masz zabierakowy we wrzecionie
Obrazek
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#49

Post napisał: ak47 » 22 gru 2013, 19:31

Witam. Trochę się pobawiłem z toczeniem, udało mi się nawet od braci zza wschodniej granicy dorwać czujnik zegarowy po w miarę niskiej cenie. Zabrałem się więc za pomiary bicia. NA stożku wrzeciona wykazało mi 0.02mm, na tarczy zabieraka było prawie 5 setek ,przetoczyłem tarczę i bicie zeszło do 0.02. Dokładność czujnika mam 0.01. Na powierzchni uchwytu nie sprawdzałem. Nie mam też na stanie żadnego wałka który byłby 100% prosty więc nie wiem jak z biciem przedmiotu w uchwycie. Tu pytanie z jakim biciem uchwytu można być ? te 2 setki to dużo ? moja maszynka ma już dobre 50 lat na karku (łożu?) więc rozumiem że nie osiągnę ideału. I z jakim biciem na wałku zamocowanym w uchwycie można żyć ? wiem że to sprawa indywidualna bo jednemu będzie pasowało 0.5mm a drugiemu marzy się dorabianie części do zegarków, ale mimo wszystko pytam o wasze zdanie.

Po mału zaczynam też czaić, że obrabianie przedmiotu jaki by nie był należy zaplanować w jednym zamocowaniu bo po odmocowaniu jest kaplica. Brakuje mi kłów stałych, mam tylko 2 obrotowe. Do toczenia w kłach zawsze używa się stożka we wrzecionie i tam wkłada się kieł ? czy może wystarczy włożyć kieł w uchwyt ?


mykeone
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 117
Rejestracja: 16 gru 2013, 18:01
Lokalizacja: wrocław

#50

Post napisał: mykeone » 22 gru 2013, 19:46

Zależy od roboty jaką wykonujesz jeśli podtaczasz wałek z dwóch stron pod łożyska to wypadało by żeby bicie wynosiło maksymalnie do 0.1 i to czasami może sprawić kłopot przy składaniu i montowaniu łożysk , jeżeli toczysz zawias do bramy to może bić nawet 0.5 więc reguły nie ma. Ja co jakiś czas szlifuję szczęki prymitywna szlifierką z kamieniem zamontowaną do imaka ;] . Wynik zadowalający ale bicie zmienia się też przy różnych średnicach i wszystko zależy w jakim stanie jest uchwyt ;]
;]

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”