Tokarka czeska SN20A

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#11

Post napisał: ak47 » 27 lis 2013, 08:51

wałek się porusza, ale dźwigni nie ma na nim.



Tagi:


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#12

Post napisał: Mariuszczs » 27 lis 2013, 10:52

No to nie podpowiada ci to że służy do tego samego co ta dźwignia ? a po to żeby nie biegać do wrzeciennika jak toczysz daleko od niego.


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#13

Post napisał: ak47 » 27 lis 2013, 11:13

Wiesz, nie podpowiadało. To dlatego, że jest to moja pierwsza tokarka. Maszyny te znam bardzo pobieżnie, co nieco toczyliśmy na zajęciach w technikum ale tam stojąc przy TUS25 mając za zadanie na cały semestr (!) utoczyć stożek nie miałem szans się nauczyć czegokolwiek. Postanowiłem więc zakupić tokarkę i samemu dojść do wprawy w toczeniu. Dzięki za informacje.

Kolejne pytanie. Jak rozebrać ten element ? Wszystko inne ze skrzynki suportowej rozebrałem i wyczyściłem. Ta mosiężna zębatka porusza się na reszcie tego ustrojstwa. Zębatka stalowa i wałek są całością.

Obrazek
Obrazek

nie wiem czemu ale z drugiej storny nie chce mi sie poprawie wyświetlić zdjęcie wiec daję linka
http://zapodaj.net/b778d80322624.jpg.html

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#14

Post napisał: RomanJ4 » 27 lis 2013, 13:15

A nie trzyma tego ten rozcięty pierścień pod kołem zębatym? (jak kiedyś obręcz trzymała oponę na feldze). Może trzeba lekko cofnąć koło na wałku by go wyciągnąć?
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#15

Post napisał: ak47 » 27 lis 2013, 14:49

Nie, W miejscu przecięcia znajduje się klin. Przez otwór po środku przechodził wałeczek zakończony skosem. Jeśli rzeczony wałeczek został wepchnięty to podnosił klin to ten rozpierał pierścień i w ten sposób sprzęgał mosiężną zębatkę.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#16

Post napisał: Mariuszczs » 27 lis 2013, 18:36

To jest koło zębate i ono będzie z brązu ze względu na to żeby się nie wytarło za szybko, ale jak działa prawidłowo to nie zawracaj sobie głowy z rozbieraniem bo szkoda czasu.

Czy na pewno koło stalowe i wałek są całością ? Słabo widać ? Jest tam między nimi wpust ?


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#17

Post napisał: ak47 » 27 lis 2013, 19:30

Tak na pewno są całością, wymyłem wszystko ropą, nie ma wpustu. Jest tylko lekkie wgłębienie u podstawy zębatki do rozprowadzania oleju. To musi być rozbieralne z wierzchu ale jeśli jutro na nic nie wpadnę to tylko wpuszczę trochę oleju i poskładam to jak było bo w zasadzie w tym mechanizmie uszkodzony(wytarty) był wałeczek przechodzący przez ten otwór.


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#18

Post napisał: ak47 » 08 gru 2013, 15:36

Witam ponownie. Tokarkę poskładałem, elektrykę zrobiłem, wyczyściłem wymyłem. wszystkie wajchy, posuwy działają, luzy na śrubach polikwidowane. Olej i smar zużyty. Trzeba by zacząć toczyć. I tu pytanie, jak wygląda poprawnie naostrzony nóż ? Które powierzchnie należy szlifować przy ostrzeniu ? Mam jeszcze pytanie takie z czystej dociekliwości. Po co przy tokarkach kładzione są takie drewniane "chodniki" ? żeby tokarz stał trochę wyżej czy jak ?

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#19

Post napisał: BYDGOST » 08 gru 2013, 15:40

Te "chodniki" to są trapy, zakładane po to, żeby tokarz nie stał na betonie tylko był od niego odseparowany. Przy okazji wpadają tam wióry i nie denerwują tokarza, który nie musi po nich deptać.
OSTRZENIE - to temat rzeka. Najpierw lepiej trochę poczytać, popróbować, nabrać wątpliwości i dopiero zadawać pytania. Będzie szybciej.
Film o ostrzeniu:
[youtube][/youtube]

A tu rzadko poruszany temat wykonywania fazki na nożu:

Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#20

Post napisał: RomanJ4 » 08 gru 2013, 19:35

BYDGOST pisze:Te "chodniki" to są trapy, zakładane po to, żeby tokarz nie stał na betonie tylko był od niego odseparowany. Przy okazji wpadają tam wióry i nie denerwują tokarza, który nie musi po nich deptać.
A dodatkowo reguluje wysokość tokarza do maszyny (przy wysokich nieraz i dwie kratki się kładło).
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”