Druga maszynka - ploter z ruchomą bramą

Bo to przerost formy nad treścią wystarczy kupić jakiś złom zregenerować i i tak wyjdzie taniej xP.

Ja to wiem i Ty to wiesz , ale może ktoś wreszcie udowodni ze jest inaczej

Zanixi pisze:Bo to przerost formy nad treścią wystarczy kupić jakiś złom zregenerować i i tak wyjdzie taniej xP.

Zgadza się - skoro za 11 tys. PLN jest 6 ton „złomu” ( CNC Andrychowska ) i do wymiany lub naprawy sterowanie, to nie ma żadnego sensu z budową tokarki od podstaw – chyba, że jakaś super nietypowa.
Gdybym prowadził działalność w tym kierunku, to bym ją kupił, ale do zabawy mam wystarczająco dużo zabawek – chociaż zawsze można mieć więcej – tylko bez przesady.

Projekt jest w skali mini, z odpadkow. Ceownik 160tka, na to płaskowniki, ofrezować, prowadnice zostały mi po frezarce, rewolwer na przekladni falowej a wrzeciennik od starej malej tokareczki ktorą już dysponuje. I na tym koniec, tokarka ma przetoczyc maksymalnie 80tke dekielek aluminiowy. Do wiekszej roboty mam TUE

hecza pisze:Zgadza się - skoro za 11 tys. PLN jest 6 ton „złomu” ( CNC Andrychowska ) i do wymiany lub naprawy sterowanie, to nie ma żadnego sensu z budową tokarki od podstaw – chyba, że jakaś super nietypowa.

Jasne, i pewnie jeszcze stan idealny a po właczeniu okaże sie że dokładniejszej suwmiarki niż 0.1 mm nie potrzeba.... Jakoś ciężko mi uwierzyć w fenomenalne okazje, tak tak sprzedaje bo mu nie potrzeba i co tam ze kilka lat temu zapłacił kilkaset tyś. ot taki dobry gość co nawet powie że wymienić oporniczek i będzie chodzić...

kamar pisze:Ja to wiem i Ty to wiesz , ale może ktoś wreszcie udowodni ze jest inaczej

Najtaniej jest zbudować od podstaw ze złomu

Wiatm. Jako że autor nic nowego w temacie maszyny nie wstawiał to robię to za niego .
Miałem małe zlecenie dla Dudiego więc postanowiłem go odwiedzić a mam raptem 10 kilometrów przez Pabianice.
Tak więc maszyna znalazła nowy ciepły i przytulny warsztat i zimuje sobie w bezpiecznym miejscu. To że zimuje to nie znaczy że nic nie robi. Kilka fotek i jakiś filmik z delikatnej pracy maszyny. Obróbka szła dość wolno z racji wrzeciona które można bezpiecznie rozkręcić do 6000 obr. co przy frezie 4mm nie pozwala pogonić obróbki. Potem przy frezowaniu tego czarnego płaskownika z alu już frez 8mm i goniła znacznie lepiej. Maszyna ma duże możliwości i można na niej naprawdę mocno gonić prędkość obróbki ale brak jest jeszcze odpowiedniego mocnego wrzeciona szybkoobrotowego. Można zauważyć jak szybko przemieszcza się wrzeciono w osi X na G0 przy przechodzeniu do kolejnych otworów. Maszyna fajna tak jak i jej konstruktor. Na pewno jeszcze tam do niego zajrzę jak mi się jakaś robota nawinie.
Uwaga-zdjęcia bez autoryzacji więc mogę dostać po uszach od Dudiego za to







I nasz konstruktor Dudi1203:


Głośno tam strasznie bo na środku warsztatu chodzi sprężarka do mgły olejowej. Docelowo na dniach zostanie wyprowadzona obok pomieszczenia pod wiatę.

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Dla odmiany frezowanie (wycinanie gabarytu) płaskownika alu. Frez jednopiórowy 8mm, 6k rpm, posuw 2600mm/min, zagłębienie 1 mm.

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

P.S. Gaspar. A gdzie kurde Twoje wióry z Twojej maszyny, co?

OOooooo....widzę że po moim napierniczaniu na gwiazdorzenie amerykańców przed kamerami zaczyna się tworzyć delikatna równowaga - "nasi" wychylają nieśmiało ryjki Bardzo dobrze... baaardzoooo doooobrze,

Nie ma to jak życzliwy sąsiad

Faktycznie ten kompresor trzeba stamtąd usunąć, bo nawet freza nie słychać:P