Zamki na piasku choć to fizyce wbrew ... coś tam coś tam . A tak ogólnie nie zapomniałeś o wykasowaniu luzu wrzeciona , nasmarowaniu łożysk itp , mam nadzieję że nie ominąłeś tej pozycji . Jeśli nie czujesz się na siłach i nigdy tego nie robiłeś [a z postów wychodzi że nie robiłeś ] to polecam najprostsze na świecie rozwiązanie - kupienie nowego uchwytu z wgłębieniem na zamek o mniejszej średnicy oczywiście zakładając że nie masz założonego o najmniejszej średnicy zamka

, zaoszczędzisz mnóstwo czasu , nie będziesz musiał szlifować 2 kompletów szczęk i będziesz mieć nowy precyzyjny uchwyt . A z tego co dobrze pamiętam nosiłeś się z zamiarami kupienia .
IMPULS3 pisze:kamar pisze:Wystarczy że jest taki jak powinien, czyli żeliwny

O zgrozo.....

Metal jak metal , z 8 lat temu wszyscy mi odradzali spawania żeliwnego cylindra z motocykla Yamaha- dokładnie urwała się dolna część która wchodzi w kartery [ silnik 2t ] , podgrzane , pospawane , znów podgrzane , schładzane ok 12h , szlif cylindra nowy tłok ...
Motocykl działa na tym "remoncie " do dzisiaj .
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam