
PikoCNC Sterownik maszyny CNC via USB
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 104
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
To jest zadanie z rodzaju "jak sprawdzić czy silnik w aucie pracuje poprawnie, ale bez jego zapalania".
Zastanów się.
Żeby mieć absolutną pewność, że program widzi sprawną krańcówkę, musisz aktywować krańcówkę i włączyć monitor w programie. Bo wszystko po drodze może się popsuć: zasilanie krańcówki, przewód sygnałowy, sama krańcówka, płytka Piko.
Zastanów się.

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 478
- Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 104
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
- Lokalizacja: Radom
Dlatego urządzało by mnie wyprowadzenie sygnałów z monitora sygnałów na obudowę, aby nie musieć wyklikiwać monitora, a spojrzeć na sterownik jedynie.Zastanów się.Żeby mieć absolutną pewność,...
I właśnie nawet te awarie o których wspomniałeś też by były wykryte mimo małej ich prawdopodobności. Co do piko - niekiedy pada przetwornica optoizolacji - nie jestem pierwszą osobą którą spotkała ta dolegliwość - nie działa wtedy żadne wejście do piko.
Ratunkiem była by jakakolwiek szybka wizualna informacja - diody, lub jakiś mały modulik w programie wyświetlający zawsze stan wejść. I wtedy jak nic się nie świeci to nie mierzę materiału, bo maszyna jedzie do oporu a potem dalej - bo nie widzi czujnika


Na szczęście mój dzwon odbył się w maksymalnie dogodny sposób i miałem blisko do wtyczki.
Rozwiązaniem w 100% ekstra było by umieszczenie w PikoSofcie w obszarze ekranu malutkich kwadracików - nawet bez opisu, ale odzwierciedlających układ z monitora (zamalowane - działa, sam obrys - nie działa) Nie przeszkadzało by, a przy pracach gdzie liczy się tempo by przyśpieszyło

Jest to dodatkowe zabezpieczenie - co w amatorskiej maszynie może przynieść duże korzyści - ot wole kilka kontrolek więcej, niż wymieniać wrzeciono za 1500zł albo śruby, bo się śpieszyło i nie sprawdziłem czy całość działa a zawiódł element za 50 groszy.
Gaspar w swojej maszynie z serwami wjechał by chyba w podłogę

Pozdrawiam!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Nadmiar informacji wprowadza dezinformację Kiedy trzeba śledzić wiele lampek a jednocześnie to co dzieje się na stole roboczym to można oszaleć. Po pierwsze- łatwiej dostrzec zapalenie się odpowiednio mocnej lampki niż jej zgaśnięcie. Po drugie przy dużej ilości kontrolowanych sygnałów korzystniej jest sumować je w zależności od stopnia zagrożenia i tą sumą odpalać jedno ostrzeżenie lub alarm (światło żółte, czerwone, pulsujące, syrena
) albo w ogóle włączać zdublowany E-stop. Wtedy operator lub maszyna zrobi co trzeba a potem szczegółowo przyjrzy się sygnałom cząstkowym. To oczywiście zwiększa ilość kabelków i miejsc potencjalnych uszkodzeń ale w wielu wypadkach zapobiega wyższym kosztom naprawy po wyjątkowo złośliwej awarii.

-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 253
- Posty: 637
- Rejestracja: 21 maja 2008, 10:02
- Lokalizacja: Damasławek
Z tego co wiem to padły tylko dwie i obie chyba w starszej wersji płyty. W nowszej wersji płyty jest sygnalizacja: druga dioda od prawej na listwie LED pokazuje właśnie napięcie przetwornicy.Może się nie znam, ale skoro pada przetwornica 5V to można wyprowadzić sobie z jej wyjścia diodę led która będzie pokazywała czy przetwornica działa(daje napięcie na wyjściu) czy nie. Mam rację ?
Może wystarczy jak skonfigurujesz sobie wejście E-stop jako NC. W takim układzie gdyby się takie uszkodzenie powtórzyło po prostu nie ruszysz maszyną gdyż będzie cały czas sygnał, że jest grzyb wciśnięty. Tak w ogóle sygnał z grzyba E-STOP powinien sprzętowo unieruchamiać silniki oraz narzędzia (np. wrzeciono) nie powinno się liczyć na to, że kontroler to załatwi – to tylko elektronika zawsze może oszaleć lub się popsuć, tak więc na wejście E-STOP należy patrzeć jako na potwierdzenie, że maszyna jest zablokowana a nie wejście, które blokuje maszynę (chociaż to też prawda).Rozwiązaniem w 100% ekstra było by umieszczenie w PikoSofcie w obszarze ekranu malutkich kwadracików....
Aaa..dodatkowym lampkom mówimy twarde i zdecydowane nie!

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 104
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
- Lokalizacja: Radom
Już poprzestawiałem (miałem zestaw styków NO i NC) - działaMoże wystarczy jak skonfigurujesz sobie wejście E-stop jako NC

Przerabiałem istniejącą już maszynę - niestety w krytycznym momencie zadziałało inaczej niż myślałem - błędy młodości - Wzięte na klatę i poprawione.E-STOP powinien sprzętowo unieruchamiać silniki oraz narzędzia
Nowszą płytkę zakupię do nowego projektuW nowszej wersji płyty jest sygnalizacja


Odkąd pracuję już tylko na Piko (wcześniej Step2CNC) frezowanie stało się piękne i przyjemne:) nie wspominając o kulturze pracy maszyny!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 104
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Przede wszystkim żadnym poprawnie zaprojektowanym systemie zabezpieczenia, sygnały krytyczne krańcówek czy wyłącznika bezpieczeństwa tym bardziej, NIE POWINNY BYĆ TYPU NO. To zabezpiecza w znacznej mierze przed problemem z awarią okablowania i czujnika. Oczywiście nie w pełni, ale uszkodzenie przez przerwanie obwodu jest znacznie bardziej prawdopodobne niż uszkodzenie przez zwarcie.
Po co w Piko jest izolowanie zasilanie wejść, tego akurat nie bardzo rozumiem. W maszynach, do jakich Piko jest kupowane, to nic nie daje. I tak maszynę trzeba uziemić. Pomiar długości narzędzia odbywa się na frezie galwanicznie połączonym z obudową. Czyli masa wejść i tak musi być zwarta z masą reszty układu. No, chyba że ktoś używa jakiegoś "wypasionego" izolowanego czujnika długości narzędzia.
Sens ma samo danie transoptorów na wejściach, bo wejście prądowe jest bardzo odporne na zakłócenia (chociaż można to zrobić prościej i znacznie bardziej energooszczędnie i miejscooszczędnie), ale ta przetwornica już nie za bardzo.
P.S.
Cosimo, czy mogę liczyć na słowo odpowiedzi w kwestii załatania kłopotów z pauzą? Nie wiem czy ma sens przechodzenie z takimi tematami na ogólnodostępne forum...
Po co w Piko jest izolowanie zasilanie wejść, tego akurat nie bardzo rozumiem. W maszynach, do jakich Piko jest kupowane, to nic nie daje. I tak maszynę trzeba uziemić. Pomiar długości narzędzia odbywa się na frezie galwanicznie połączonym z obudową. Czyli masa wejść i tak musi być zwarta z masą reszty układu. No, chyba że ktoś używa jakiegoś "wypasionego" izolowanego czujnika długości narzędzia.
Sens ma samo danie transoptorów na wejściach, bo wejście prądowe jest bardzo odporne na zakłócenia (chociaż można to zrobić prościej i znacznie bardziej energooszczędnie i miejscooszczędnie), ale ta przetwornica już nie za bardzo.
P.S.
Cosimo, czy mogę liczyć na słowo odpowiedzi w kwestii załatania kłopotów z pauzą? Nie wiem czy ma sens przechodzenie z takimi tematami na ogólnodostępne forum...