Po chwili nieobecności pora na dalsze zmagania z maszyną
Korzystając z gościnności kolegi hecza wrzeciono zostało podpięte do falownika,
ale ze względu na nietypowe napięcie (gwiazda 220v) tylko do falownika o mocy 1,1kw.
Wrzeciono się zakręciło ale skowo i powoli i nie chciało się rozpędzić bardziej.
Za słaby falownik czy coś jest nie tak z wrzecionem?
Rozebrałem wrzeciono ponieważ i tak musi pójść do przeszlifowania, wstępnie
mogę tylko powiedzieć, że niestety dostało się trochę rdzy (co o tym sądzicie? )
oraz tylne łożysko jest w fatalnym stanie i będzie trzeba je wymienić.
Łożysk skośne wydają się być w lepszym stanie ale ciężko mi powiedzieć z braku doświadczenia
znając życie też będzie je trzeba wymieniać
(łożyska jakie tam siedzą to FAG 7006 P4 UL, więcej oznaczeń niestety nie widać)
Przezwoją mi takie elektrowrzeciono gdzieś w miarę rozsądnej cenie na standardowe
napięcie czy szukać nietypowego falownika?
