no silnik dzisiaj sprawdzałem faktycznie lekko się ugina ,Alvar4 pisze:Jak chcesz to eksperymentuj z podłączeniem ale żeby to sterownik przeżył. Tak patrzę i patrzę na tą Twoją konstrukcję i nie mogę wymyślić co może być nie teges.
Przemyślenia mam takie.
1.Kijowe mocowanie silnika. Za wiotka blacha i silnik nie podparty od strony dekielka z kabelkami.
Wsadź na próbę kawałek klocka drewnianego albo jakiś inny magiczny sposób wymyśl.
2. Może za duży silnik i po prostu wszystko podskakuje od jego wibracji. jak zdejmiesz pasek i sam silnik się kręci to tez tak wszystko wibruje?
3. Za mocno skasowałeś luz na zębatkach i przez to są wibracje na całej bramie.
4. Listwy zębate przykręcone do kawałka blachy które rezonuje i wszystko tańczy i śpiewa.
5. Poluzował Ci się któryś robaczek w zębatce albo kole pasowym.
Sorry memory, więcej pomysłów nie mam. Nie widzę maszyny i nie potrafię tak na odległość czegoś naprawić. Zresztą nie jestem jakimś guru i nawet jak bym maszynę zobaczył na żywo to też bym pewnie nie wcielę pomógł.
ale jest zamocowany na gumach tłumiących

czy faktycznie ten silnik nie jest za duży ?, hmm, coś w tym jest , nawet na pełnej mocy
sterownika i ostrej jeździe , nie grzeje się nawet trochę, coś w tym może być
dzisiaj dokładałem łożysk, brama jeździ jak po maśle z opuszczonymi zębatkami ,
po podniesieniu zębatek silnik stawia jakiś tam opór
jutro jeszcze raz zerknę do zębatek , i do tego połączenia silnika
dzięki