Amatorska konstrukcja do alu

Witam !

Po wielu tygodniach czytania - mój pierwszy post (nie licząc działu giełda) Tak więc - WITAM wszystkich!

Frezarkę CNC chciałem zbudować już kilka lat temu, jednak kalkulacje finansowe mnie od tego odsunęły. Rok temu zbudowałem pierwszego RepRapa - więc pierwsze zachwyty z działań CNC mam już za sobą Teraz mam drugiego, kończę trzeciego, a konstrukcję pierwszego rozebrałem i wyprzedałem to czego nie mogłem użyć ponownie Przyszedł czas na frezarkę.

Maszynka ma służyć na początek do zabawy Tak jak RepRap... Robić będzie pewnie trochę w drewnie, trochę w tworzywach, dibond... no i alu. To moje główne założenie - ma spokojnie dawać radę frezować w ALU. Niekoniecznie przy zbieraniu 5mm i mega prędkościach... przy reprapie nauczyłem się cierpliwości czekając po kilka godzin na gotowy przedmiot

Temat mój będzie zapewne aktualizowany powoli. Od razu uprzedzam Nie mam na tyle czasu by siedzieć kilka godzin dziennie i dłubać... Ot w tzw wolnej chwili.

Na początku myślałem o konstrukcji ze sklejki kolegi JaFuzza - opisanej w tym wątku. Już nawet wstępnie zamówiłem wycięte części, ale ostatecznie zrezygnowałem. Zdecydowałem się na zrobienie czegoś metalowego.

Planów konstrukcji jeszcze nie mam. Ze względu na moje zaplecze chciałbym aby była to konstrukcja skręcana. Mam spawarkę, ale nie odważę się nią spawać. To na 300% nie będzie równe Moje doświadczenie jest tu praktycznie zerowe. Nie wiem jeszcze tylko czy samemu wywiercę otwory i nagwintuję czy też zlecę to przy zamawianiu formatek. Tak samo jeszcze nie zdecydowałem czy wszystko z ALU (koszty), czy może część cięta wodą w stali... Dopiero nad tym myślę, w miarę czasu i podpowiedzi Kolegów temat może mi się rozjaśni

Do dyspozycji z narzędzi mam:
- małego proxxona ze statywem
- jakaś najprostsza wiertarka 500W + statyw low-endowy z Lidla
- szlifierka kątowa, wiadomo
- akumulatorowe wiertarka i wkrętarka (dobre, ale nie mają mocowania na statyw :/) - tu pewnie wykorzystam głównie wkrętarkę


Kilka takich głównych założeń:
- maszyna którą buduję ma być w umiarkowanej cenie. Myślę o 3k, jak będzie 5k to będzie dobrze... Zdaję sobie sprawę że w tym przypadku każda stówka wydana więcej jest tylko i wyłącznie na korzyść maszynki.
- pole robocze "jak wyjdzie" - rzędu 40x60cm, ale ile dokładnie to wyjdzie w praniu
- dokładność marzy mi się 0,1mm - ale 0,25mm będzie akceptowalne (do większości rzeczy dokładność reprapa mi wystarcza, a frezarka jednak będzie dużo bardziej PRO)

-----------------------------------------------------------------------
to poniżej miało być w osobnych postach, ale forum edytuje poprzedni jak odpowiadam...
Linki do ciekawych tematów, może przydadzą się kiedyś komuś

Inspiracje
- konstrukcja sklejkowa - JaFuzz
- konstrukcji z formatek - oprawcafotografii
- post w temacie "Frezarka Open Source - Mój projekt." - Krako - zdjęcia skręcanych konstrukcji podobnych do tego co chcę

Materiały
- formatki z alu firmy Gleich - wspomnaine w wątku kolegi Dudi1203


-----------------------------------------------------------------------
Elementy które mam lub zamówiłem. Zbierałem to co mogłem kupić okazyjnie albo "przy okazji". Tak więc proszę o ugryzienie się w wargi przy komentarzach o zaczynaniu z d* strony, bo widziałem już takie komentarze u innych osób ))

- wałki z podporą fi 20 - 2*1mb, 2*0,5mb (poltech)
- łożyska w obudowach SME20OP (na segery) - 12szt (poltech)
- Śruby trapezowe TR16x4 - 1mb + 0,5mb (poltech)
- 3 nakrętki trapezowe z kołnierzem z poliamidu (chcę je obciąć by mieć po dwie na oś) - allegro
- silniki 3x 1.9Nm 2.8A (markcomp77)
- trafo 200VAC 32V (toroidy.pl)
- sterownik zintegrowany 3-osiowy 3A (zelrp)
- wrzeciono na razie ogołocony Einhell RT-RO 55 (seria czerwona, dawno kupione - chcę spróbować zaadoptować, docelowo zapewne kress 1050 FME-1)

Witamy nowego Forumowicza

Pierwszy post ale jak widać poprzedzony uważnym czytaniem tego co jest dostepne na forum.

Wątek podobny do : ---> Rozważania na temat pierwszej frezarki. Pole robocze ~A3.

W obu przypadkach wstępne założenia dobrze rokują.
Pewnym problemem może być wyposażenie "warsztatu" ale to bolączka wielu forumowiczów.
Przy budowie pierwszej maszynki rozważyłbym jeszcze jeden typ maszynki, coś na podobieństwo tego:----> Link,
tylko zamiast spawania podstawy z profili rozważył bym użycie "gotowca" w postaci płyty traserskiej, ( ---> Płyty traserskie )
oczywiście jakiejś z demobilu bo nowe mają sporą cenę. Sugerowałem to w tym ---> wątku ale post pozostał bez echa .

Trzymam kciuki za Sukces.

Co to jest RepRap? Jakieś foto kolega wrzuci.

habit_m_ pisze:Co to jest RepRap? Jakieś foto kolega wrzuci.

Zajrzyj tutaj https://www.cnc.info.pl/topics122/druk-3d-vt40925.htm

Zbych07 dzięki za komentarz - jutro w pracy poczytam, część wątków czytałem wcześniej

Odnośnie RepRapa - pozwolę sobie podać link do zewnętrznego forum gdzie jest co nieco o mojej dukarce - o tutaj.

I jedna fotka drugiej niedokończonej jeszcze drukarki - tak na zachętę i aby pokazać nieco inną konstrukcję niż najczęściej spotykana...


[ Dodano: 2013-01-23, 09:07 ]
Zbych07, odpowiadając.

no tak, wątek podobny do wątku Marooned'a, z tym że nie chcę nic spawanego, wszystko skręcane, no i 2x większe pole robocze. Ale o konstrukcji myślę analogicznej.

Piszesz o narzędziach - zdaję sobie sprawę że nie mam wypaśnego warsztatu. Ba - nawet ciągle jestem pewien że jest za słabo wyposażony, dlatego też pomalutki go uzupełniam I dlatego też np. nie chcę spawać, a formatki jak funduszę pozwolą to zamówię od razu obrobione, z otworami, by było precyzyjniej. Może udzielisz tu kilku wskazówek co byłoby niezbędne z narzędzi? Pisałem o tych narzędziach które wydały mi się najważniejsze... No, mogłem dodać jeszcze czujnik zegarowy Ale coś jeszcze potrzebuję o czym nie wiem?

Odnośnie tematu o ploterze frezującym. Profile do mnie nie przemawiają... żadnego spawania Widziałem wątek o profilach skręcanych kątownikami (Frezarka 300x250x120, konstrukcja skręcana.) - jakoś też niekoniecznie to widziałem... W sensie nie konstrukcji, bo wydaje mi się sztywna i nawet mi się podoba Ale nie mam przekonania czy uda się zdobyć w dobrej cenie profile którę będą proste No i do tego czy swoimi narzędziami dam radę dobrze to poskładać.

Płyta traserska - a jak ja to wtargam? W domku za dużo miejsca nie mam, z żoną wynegocjowałem miejsce na stryszku. A wejście na niego to takie leciwe schodki drewniane rozkładane (w suficie).... Więc maszynę jak już złożę, to potem zaniosę na górę w częściach Myślałem jeszcze o garażu - więcej miejsca i nie trzeba wchodzić po drabince, ale garaż nie jest w bryle domu, w zimę bym na pewno nie wychodził tam nic robić...

Co do skończenia maszynki - skończę ją na pewno. Nawet jeśli bym robił to rok czasu. Za dużo już w to włożyłem


A teraz czas na kilka pytań:
- patrząc na model Sable 2015 widzę że silnik jeździ wraz ze stołem, czyli nakrętka stoi w miejscu. Do tej pory widziałem w drugą stronę... Jakie są plusy tego rozwiązania? Bo jak dla mnie jest to mniej estetyczne, no i prawie 1kg więcej jeździ
- frezarka górnowrzecionowa... widziałem w tym wątku że ktoś już podjął taką próbę adaptacji... Przynajmniej na początek by było, bo taką frezarkę już mam. Czy poza wiórami latającymi (moja też dmucha w dół) mam spodziewać się jakichś problemów?
- zataczanie śrub TR16x4 chcę zrobić bazując na pomyśle z tego wątku. Czy zatoczenie 10mm na łożyska+nakrętki oraz 8mm na koło HTD 5M do przekładni silnika będzie OK?

acc pisze:

A teraz czas na kilka pytań:

- patrząc na model Sable 2015 widzę że silnik jeździ wraz ze stołem, czyli nakrętka stoi w miejscu. Do tej pory widziałem w drugą stronę... Jakie są plusy tego rozwiązania? Bo jak dla mnie jest to mniej estetyczne, no i prawie 1kg więcej jeździ

- frezarka górnowrzecionowa... widziałem w tym wątku że ktoś już podjął taką próbę adaptacji... Przynajmniej na początek by było, bo taką frezarkę już mam. Czy poza wiórami latającymi (moja też dmucha w dół) mam spodziewać się jakichś problemów?

- zataczanie śrub TR16x4 chcę zrobić bazując na pomyśle z tego wątku. Czy zatoczenie 10mm na łożyska+nakrętki oraz 8mm na koło HTD 5M do przekładni silnika będzie OK?

Za jeżdżącym silnikiem przemawia prostota wykonania. Wykonanie napędzanej nakrętki to większy koszt czyli mniejszy zysk dla sprzedawcy.
Budując dla siebie istotnie mozna zrobić napędzaną nakrętkę.

Co do frezarki na start jeśli już się coś ma to istotnie warto to użyć. Istotne jest to żeby w przyszłości wymiana wrzeciona nie wymagała poważnej przebudowy maszynki.
Przy obróbce drewna i tworzyw pewnie się sprawdzi. Mam podobną ale do maszynki nie wstawię bo nie cierpię jej jazgotu.

Co do trzeciego pytania się nie wypowiadam bo z HTD 5M nie mialem organoleptycznego kontaktu. Do swojej mam śrubki gotowe - używane z Alledrogo.


Czy w swoich rozważaniach dotyczących maszynki brałeś pod uwagę frezarkę kolumnową ?
Taka konstrukcja ma swoje minusy ( np. mniejsze pole pracy ), ale ma sporo plusów:

np coś w stylu :



Gościu zrobił do tej maszynki sporo przystawek - bardzej uniwersalnej maszynki nie widziałem: --->Simpson36

Taka maszynka może robić za "tokarkę":
www.milltolathe.com

Po przeczytaniu pierwszego posta dodałem wątek do ulubionych i widzę, że zostałem nawet podlinkowany.
Co do spawania u mnie to po prostu mam taką możliwość, ale absolutnie nie skreślam wersji skręcanej, którą mógłbym wykonać bez robienia mi przysługi.

Co do tego projektu Sable 2015 to największym plusem, jaki widzę, to wałki, łożyska i śruba osłonięte od wiórów w dowolnej pozycji stołu. Dlatego wybrałem ten wariant.

U mnie też praca będzie postępować w zwolnionym tempie z powodu ograniczonego czasu i jednorazowego miesięcznego budżetu (dokupowanie tego i owego partiami). Z racji ograniczonego warsztatu też skłaniałbym się do zakupu obrobionych części.

Zbych07 - nie chodzi mi o napędzaną nakrętkę Chodzi mi o wariant że kręci się śrubą. Zwykle widziałem takie coś że silnik gdzieś na ramie jest nieruchomy, kręci śrubą która powoduje ruch stołu - nakrętka przymocowana jest do ruchomego stołu. A w Sable 2015 nakrętka jest nieruchoma, przymocowana do podstawy, a śruba wraz z silnikiem do jeżdżącego stołu (nawet na pierwszej fotce widać wspornik typu SK przymocowany do stołu)

Frezarka - oczywiście że z założenia będzie na wrzeciono (kress lub może kiedyś chińczyk). Chociażby z takiego banalnego powodu że ręczna frezarka górnowrzecionowa jest dosyć szeroka i zabierze mi pole robocze w osi X (chyba że boczne zastrzały dam z tyłu). Nawet chcę od razu zaplanować mocowanie wrzeciona w zetce na 43mm i/lub 80mm. No... zawsze mogę pobawić się proxxonkiem z mocowaniem 20mm, to coś tam w plastiku podziubie

Maszynka Simspona rzeczywiście sprawia wrażenie jakby to były klocki lego i składało się ją w 5 minut A mieć taką tokareczkę - fajna sprawa.. Niemniej dorobienie czwartej osi to daaaaaleka przyszłość

Marooned - to tak samo jak ja z prędkością wykonania i funduszy I patrząc na stopkę to praca taka sama A z Sable na pewno podpatrzę dużo (muszę w końcu zainstalować i pobawić się jakimś prawdziwym CADem... do tej pory to co najwyżej OpenSCAD używałem - w zupełności wystarczał, no i mogłem w pełni "zaprogramować" sobie obiekt )

acc pisze:Zbych07 - nie chodzi mi o napędzaną nakrętkę Chodzi mi o wariant że kręci się śrubą. Zwykle widziałem takie coś że silnik gdzieś na ramie jest nieruchomy, kręci śrubą która powoduje ruch stołu - nakrętka przymocowana jest do ruchomego stołu. A w Sable 2015 nakrętka jest nieruchoma, przymocowana do podstawy, a śruba wraz z silnikiem do jeżdżącego stołu (nawet na pierwszej fotce widać wspornik typu SK przymocowany do stołu)

Nie ogarniam.
W Sable 2015 kręci się śrubą która przemieszcza się razem ze stołem podpartym wałkami,
a ponieważ śruba się przemieszcza to silnik musi się przemieszczać razem z nią ( chyba że do przełożenia napędu użyjemy wałka giętkiego ).
Dlatego nakrętka śruby musi być nieruchoma. Jeśli nakrętkę chcielibyśmy przymocować do ruchomego stołu wtedy śruba musiałaby być nieruchoma,
można to zrobić tak jak w ploterze ale podstawa musialaby być znacznie dłuższa.

Według mnie w konstrukcji z ruchomym stołem takiej jak Sable 2015 są dwie możliwości :
albo napędzamy śrubę albo nakrętkę ( wtedy silnik instalujemy wraz z nakrętką na nieruchomej podstawie).
Takie rozwiązanie jest trochę lepsze ( podstawa zyskuje dodatkową masę, która nie musi ganiać razem ze stołem) ale trudniejsze w wykonaniu.

EDIT
...........

Zaletą konstrukcji Sable 2015 jest prostota budowy, relatywnie mała ale stabilna podstawa.
Wadą jest ten wychylający się stół, trzeba zapewnić dla niego miejsce ( maszynka potrzebuje więcej miejsca niż to się w pierwszej chwili wydaje).
Ponieważ materiał przemieszcza się wraz ze stołem trzeba uważać żeby maszynka nie straciła równowagi bo " stanie dęba jak koń".
W tak małej i lekkiej maszynce jak Sable 2015 można by zrobić taki myk - podeprzeć oba końce stołu tak żeby podstawa uniosła się w powietrze i
... mamy frezarkę z ruchomą bramą gdzie wyżej opisane zjawisko raczej nie wystąpi - material może sporo wystawać za obręb stołu.

No - napisałem dokładnie to samo co Ty Napisałem " Sable 2015 nakrętka jest nieruchoma, przymocowana do podstawy", czyli do podłogi a nie do jeżdżącego stołu