Linux CNC-jak to zrozumieć ?

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#61

Post napisał: IMPULS3 » 11 sty 2013, 17:29

kazikowski pisze:zauważyłem że im więcej ustawię kroków ,tym większe litery frezuję
Akurat tego to się nie rusza - prawie nigdy.
kazikowski pisze:Wydaje mi się ze to co jest na zielonym tle można zmieniać
Wlaśnie tu masz zmienić ''XY scale'' tylko niewiele bo to dość czułe i będzie brakło pola maszynce.



Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#62

Post napisał: tuxcnc » 11 sty 2013, 17:30

kazikowski pisze:Tuxcnc nie masz racji
(...)
2. Czy wielkość liter frezowanych zależy tylko od liczby kroków silnika na obrót czy jeszcze od czegoś
Bez komentarza.

.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#63

Post napisał: MlKl » 11 sty 2013, 18:04

kamar & tuxcnc - jeżeli poziom wiedzy (albo niewiedzy) w tym wątku tak wam przeszkadza, bądźcie łaskawi użyć przycisku ignoruj.

To jest wątek nowicjusza, który wie, że nic nie wie, ale chciałby poznać obszary swojej niewiedzy.

Ja doskonale pamiętam, co czułem, gdy rok temu pierwszy raz odpaliłem LinuxCNC, jeszcze wtedy nazywany EMC2. Też miałem problem, jak toto zmusić do współpracy. Na pewno mniejszy, jak Kazikowski, w końcu jestem programistą.

Kazikowski - konfigurację maszyny robisz raz, zmieniasz tylko wtedy, jak w niej przerabiasz coś, co zmienia parametry. Po skonfigurowaniu maszyna ma jechać dokładnie milimetr, jak jej każesz jechać milimetr. Ani mniej, ani więcej.

Wielkość frezowanego przedmiotu/napisu zmieniasz parametrami w zakładce NGCGUI.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#64

Post napisał: tuxcnc » 11 sty 2013, 18:19

MlKl pisze:kamar & tuxcnc - jeżeli poziom wiedzy (albo niewiedzy) w tym wątku tak wam przeszkadza,
Mi przeszkadza tylko to, że zainstalowałeś komuś program i zapomniałeś powiedzieć do czego służy.

.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#65

Post napisał: IMPULS3 » 11 sty 2013, 18:41

Mi przeszkadza tylko to, że zainstalowałeś komuś program i zapomniałeś powiedzieć do czego służy.
tuxcnc, daj już spokój, nie wiem czy pamiętasz jak ja pytałem się gdzie mogę wpisać jakiś dłuższy kod bo nie wiedziałem. Odpisał MIKI jak i gdzie i Ty ze trzeba dopisać rozszerzenie .ngc. Czy ja się tego wstydzę? Absolutnie że nie.
Może nawet dzięki temu że zapytałem ktoś inny też skorzystał. Ale ja się nigdy z tym nie kryłem że na informatyce się nie znam. Oczywiście ze można do wielu rzeczy dojść samemu, tylko czasem szkoda nerwów i czasu. A jak ktoś podpowie to wstępuje nowe życie, i aż chce się coś komuś podpowiedzieć nawet w innej branży, a powiem ze jak by nikt tu nie chciał dzielić się doświadczeniami czy wiedzą to ja też bym się nie odzywał bo po co? I mylę że inni też. A to nie o to chodzi...

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#66

Post napisał: MlKl » 11 sty 2013, 18:49

Kazikowski wiedział, do czego ten program służy jeszcze zanim do mnie przyjechał. Przez jakieś dwie godziny trwania jego wizyty przekazałem tyle wiedzy, ile zdołałem, a i to ze względu na ograniczone możliwości percepcji było za dużo. A więcej okazji face to face nie było.

Pozostaje forum - i przecież ono po to jest.

I raz jeszcze powtórzę - obsługa maszyn przez ręczne dzierganie w G-code przechodzi do lamusa. To, że LinuxCNC wciąż nie ma wygodnych narzędzi do obsługi z dxf, czy wprost z graficznych programów CAD-CAM czy wektorowych programów do rysowania, tego faktu nie zmienia.

Ludzie oczekują, że sobie coś narysują, albo napiszą, a maszyna im to wyfrezuje.

Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#67

Post napisał: markcomp77 » 11 sty 2013, 18:57

MlKl pisze:Ludzie oczekują, że sobie coś narysują, albo napiszą, a maszyna im to wyfrezuje.
to trzeba będzie w ncgui podwiesić librecada ;)
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#68

Post napisał: IMPULS3 » 11 sty 2013, 19:01

I raz jeszcze powtórzę - obsługa maszyn przez ręczne dzierganie w G-code przechodzi do lamusa.
A tu to bym się nie zgodził, bo jak piszę sobie programik np. na wielostopniowy wałek który robię co roku, to dopisuje sobie komentarze w ważnych dla mnie momentach np. osadzenia łozyka i wtedy jak muszę to edytuję nie szukając gdzie to było i kolejny wałek będzie z poprawiona średnicą. Albo puszczam jeszcze raz od danego momentu. Wiec szybko i łatwo.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#69

Post napisał: tuxcnc » 11 sty 2013, 19:09

MlKl pisze:I raz jeszcze powtórzę - obsługa maszyn przez ręczne dzierganie w G-code przechodzi do lamusa.
Pokaż mi wreszcie ten program, który z rysunku wygeneruje G91G03I10Z5 , albo przestań pieprzyć głupoty.
Tobie się tylko tak wydaje, a efekty widać w tym wątku.

.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#70

Post napisał: MlKl » 11 sty 2013, 20:08

tuxik, słoneczko ty moje przygasające - ten wątek nie jest o dzierganiu helisy, która się tobie przyśniła.

IMPULS3 - ja naprawdę nie piszę, że natychmiast trzeba zapomnieć, jak się używa G-code. Problem z tuxcnc polega na tym, że on jest ortodoksyjnym konserwatystą do kwadratu.

Może upłynie jeszcze rok, zanim Kazikowski odczuje potrzebę poprawiania G-code wygenerowanego dla swojej maszynki z jakiegoś programu. Jemu się nie spieszy, maszynką się bawi. Zadaje pytania, które komuś, kto już temat zna, wydają się śmieszne. Sam takie pytania zadawałem rok temu. Ba - jeszcze nieraz takie pytanie zadam, bom wszystkich rozumów nie pozjadał, i na pewno o wiele więcej nie wiem, niz wiem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”