Garażowe CNC plazma + wrzecionko A.D.2011 - 2013
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Tak zrobię. Na tych parametrach jeden przejazd wychodzi mi 3.5 godz a całe 2.5mm wychodzi 48godz - takie coś to rozumiem - wróciła nadzieja
. Swoją drogą może w przyszłości pomyślę nad wymianą wałków na prowadnice - przynajmniej na zetce, bo to się chyba najbardziej kiwa w posuwach po X

Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Ja tam bardziej wierzę słowu pisanemu, a w którymś poście stało: rżnę blachę 5mm na posuwie 30 bo mi się nie spieszy.... Sądziłem że posuw 200 to już mały kosmos. No i te moje dymki z frezówkamar pisze: Trzeba oglądać filmy kolegów![]()


Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Poczyniłem małą racjonalizację:

wywaliłem robaki i wkręciłem zwykłe imbusy żeby łatwiej kasować luzy. Zastanawiałem się jeszcze nad sztywnością: gdyby to belka puszczała, to gięłaby się przede wszystkim w posuwach Y, a w tym akurat jest lepiej. Z kolei zetka to ceownik spawany z blachy 10mm z żebrem na górze, więc też raczej nie powinno się łatwo giąć. Najbardziej podpadają mi te otwarte łożyska (?) i tu widzę problem. Może źle się stało że nie włożyłem porządnych prowadnic, ale z jednej strony nie do tego była ta maszynka projektowana, a z drugiej podniosłoby to jeszcze znacznie i tak już niemałe koszty. A na dobranoc, dla tych którzy lubią rebusy, zagadka muzyczna: na czym ta maszynka tak sobie gra ? Umpa, umpa, umpa, umpa.....
[youtube][/youtube]
Może nie jest to powód do chwały, ale niestety stal to nie żeliwo

wywaliłem robaki i wkręciłem zwykłe imbusy żeby łatwiej kasować luzy. Zastanawiałem się jeszcze nad sztywnością: gdyby to belka puszczała, to gięłaby się przede wszystkim w posuwach Y, a w tym akurat jest lepiej. Z kolei zetka to ceownik spawany z blachy 10mm z żebrem na górze, więc też raczej nie powinno się łatwo giąć. Najbardziej podpadają mi te otwarte łożyska (?) i tu widzę problem. Może źle się stało że nie włożyłem porządnych prowadnic, ale z jednej strony nie do tego była ta maszynka projektowana, a z drugiej podniosłoby to jeszcze znacznie i tak już niemałe koszty. A na dobranoc, dla tych którzy lubią rebusy, zagadka muzyczna: na czym ta maszynka tak sobie gra ? Umpa, umpa, umpa, umpa.....
[youtube][/youtube]
Może nie jest to powód do chwały, ale niestety stal to nie żeliwo

Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Wszyscy o tym wiedzą i każdy wzdycha do tego znakomitego tłumienia.jacek-1210 pisze: niestety stal to nie żeliwo
Ale te super własności są zauważalne praktycznie w odlewach głównie dlatego ze ścianka odlewu jest najczęściej znacznie grubsza i wielokrotnie podparta zebrami, jakieś nadlewki, skosy, przestrzeń poprzecinana wzmocnieniami. I jest głucho.
Zrób to samo stalowe i o tych samych przekrojach to też będzie podobnie. I na ucho nie usłyszysz.
Ta muzyka to zwyczajnie za cienka ścianka w konstrukcji, to wszystko.
Moja nic nie wyje i nie śpiewa - ostatnio ø6 w stali narzędziowej - gdy stępił się frez to basowy pomruk przywołał mnie że coś nie tak.
[ Dodano: 2012-10-20, 23:17 ]
Jeżeli jazgocze Ci frez to podetnij delikatnie fazki na krawędziach piórka - tak aby łysinka fazy miała długość 0,2-0,3mm.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
To nie to
. Frez już był zajechany i tam gdzie były zajścia pomiędzy ścieżkami robiły się "groble". A jak zacząłem jechać po tych groblach w poprzek, to ten spawany stół zaczął tak śpiewać
[ Dodano: 2012-10-20, 23:49 ]
Blat z blachy 10+10=20mm, pod spodem kratownica z 8mm a rezonuje aż miło


[ Dodano: 2012-10-20, 23:49 ]
Blat z blachy 10+10=20mm, pod spodem kratownica z 8mm a rezonuje aż miło
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Blat z blachy 10+10 to tak jakby blacha 12, nie 20.jacek-1210 pisze:To nie to...
Blat z blachy 10+10=20mm,
No chyba że często gęsto pospawałeś otworowo grubość na całej poowierzchni.
Jeżeli złapane tylko miejscami ( nie czytałem całego tematu, przepraszam) to przylegająca 10 do innej powierzchni tym łatwiej o tą powierzchnię dzwoni.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
W większości było spawane po długości, ale bez otworowania. Skoro już męczymy takie tematy, to czy koledzy mogliby ogólnie podpowiedzieć parametry obróbki ? Przyjmijmy że mam 3 uchwyty: 3.175mm, 6mm, 8mm - na jakich parametrach ich używać ? Wiem już że frezem 6 mogę jechać w stali 0.2x1200, 8mm będę sobie prawdopodobnie robił wykończenie 0.1 na posuwie 100, ale jak z mniejszymi frezami i na jakich parametrach pracować w aluminium - bo to dla mnie najważniejsze ?
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 
