#108
Post
napisał: zdzicho » 14 paź 2012, 13:00
Mam znajomego. Od czasów przemian czuł się jak ryba w wodzie . Połączenie poglądów MIKIego i oprawcy.Zarabiał w miesiąc tyle co ja w pół roku. W koło same,, ,,nieroby,nieudacznicy lenie ,barany darmozjady" itd itp.ZUS to niepotrzebny złodziej.Forsą szastał na lewo i prawo. Prace zmieniał kilkakrotnie. Politycznie utożsamiał się w różnych czasach z UPR, KLD, UW ,PO.Idylla trwała ok 20 lat. P W ostatnich latach założył rodzinę ,przyszedł kryzys i wywiało go z branży( Finansowej ). Szuka roboty już 3 rok.Fizycznie umie robić kupę,więc nie nadaje się.W branży nie ma chwilowo zapotrzebowania.W zawodzie mgr.inz. elektryk, nikt nie chce z nim gadać ,bo ma 0 praktyki.Nie chodzi już do prywatnych lekarzy,,bo nie będzie się gniótł z motłochem ,i czekał miesiącami". Kupuje w Biedronce i innych marketach- przedtem tylko sklepy ,do których nawet nie wchodziłem -bo po co?.Oszczędności popłynęły. Mieszkanie w apartamentowcu, trzeba było sprzedać ,żeby spłacić długi ,trzeba było , żyć po stracie roboty ,na podobnym poziomie. . Poszedł mieszkać do teściów na kupę i żyje z pensji( niewielkiej) żony i emerytur teściów.PO już nie jest takie piękne, , JKM ,to oszołom.Tematów poglądowych unika ,bo mu głupio. Coś mi się zdaje ,że załapał się do tych, którymi tak pogardzał przez 20 lat i czeka na koniec kryzysu. Nie biernie ,cały czas ,śle CV tu i tam -na razie daremnie.
Cieszmy się zatem, z tego co mamy i nie gardźmy innymi ,bo - fortuna kołem się toczy.