Po zakupie - TUE 35
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
To nie tak. Posuw załączasz nie dźwignią tylko taką moletowaną gałką, którą się pokręca, żeby sprzęgło w suporcie załapało i zaczęło ciągnąć. Natomiast wybór pomiędzy posuwem wzdłużnym a poprzecznym robisz wyciągając lub wciskając uchwyt położony wyżej, koło korby posuwu poprzecznego.
Ta dźwignia do załączania nakrętki musi być zawsze podniesiona podczas zwykłego toczenia. Już nie pamiętam czy jest tam jakaś blokada, żeby nie załączyć jednocześnie jednego i drugiego.
Ta dźwignia do załączania nakrętki musi być zawsze podniesiona podczas zwykłego toczenia. Już nie pamiętam czy jest tam jakaś blokada, żeby nie załączyć jednocześnie jednego i drugiego.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 16284
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Koledzy, Czesio i BYDGOST, bierzecie na siebie dużą odpowiedziałność. Co będzie jak pod kolejną wajchą ta maszyna ma katapultę albo autodestrukcję. I to nie do końca żart.
Tokarka to nie gra komputerowa, następnego życia nie będzie.
Zamiast przed pierwszym włączeniem obadać z DTR maszynę, postać obok znajomego tokarza (tego ci nóż zataczał) dzień czy dwa to zadaje się coraz bardziej ignoranckie pytania na forum. Toczyć trzeba się uczyć z łapkami na korbkach a nie klawiaturze.
Tokarka to nie gra komputerowa, następnego życia nie będzie.
Zamiast przed pierwszym włączeniem obadać z DTR maszynę, postać obok znajomego tokarza (tego ci nóż zataczał) dzień czy dwa to zadaje się coraz bardziej ignoranckie pytania na forum. Toczyć trzeba się uczyć z łapkami na korbkach a nie klawiaturze.