Mini tokarka ZUCH-8M

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
Kaz_Kaz
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 22
Posty: 66
Rejestracja: 30 mar 2011, 15:00
Lokalizacja: Tarnów

#31

Post napisał: Kaz_Kaz » 05 lip 2012, 22:01

tuxcnc pisze: Ustaliliśmy, że ma to służyć do nauki.
Więc tak obrazowo : zamontujesz do samochodu silnik od motoroweru, dasz przekładnię 1:30 i ... będziesz się uczył jeździć.

.
Odpowiadając ironicznie ...Założenie turbosprężarki do malucha, nie zrobi z niego Porsche.
Wiem że najlepsze gwinty uzyskuje się przy prędkościach obrotowych powyżej 1000RPM i chłodzeniu.
Ale stare przysłowie pszczół mówi...."jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma"

A co do materiałów o prędkości skrawania, to dziękuję chętnie poczytam, nie jestem specjalistą w tej materii.


Kaz_Kaz

Tagi:


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#32

Post napisał: Andrzej 40 » 05 lip 2012, 22:43

tuxcnc pisze: A Tobie polecam zacząć od zrozumienia co to jest prędkość skrawania.
Są narzędzia, które prawidłowo pracują przy 100 m/s, Ty chcesz toczyć przy 0,1 m/s ...
Poczytaj : http://www.baildonit.pl/pobierz/Katalog ... niczne.pdf , może coś Ci się rozjaśni.
Link wyjaśnia tylko jedno - minimalna głebokość skrawania 1mm. Dla tokarek produkcyjnych (dużych) pewnie mało, ale dla stołowych nie do przyjęcia, chyba że toczymy plastik. Wg Dudika do prędkości 1m/s nie występuje zjawisko narostu i z takimi prędkosciami da sie toczyć na tym maleństwie. Zakładając średnicę wałka 10 - 20mm (typowa dla tych tokarek) żeby osiągnąć podane przykładowo 100m/s obroty wrzeciona powinny wynosić ca 400 - 200 tys. obr/min!!!! Abstrakcja.


Autor tematu
Kaz_Kaz
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 22
Posty: 66
Rejestracja: 30 mar 2011, 15:00
Lokalizacja: Tarnów

#33

Post napisał: Kaz_Kaz » 05 lip 2012, 22:54

Andrzej 40[/quote]

...Też doprowadzam takie coś do stanu uzywalności. Przy okazji - może ktoś ma DTRkę do tej maszynki?[/quote]
..to jest cytat nie wiem z Kogo...przepraszam.

Prawdopodobnie nikt na tym forum nie posiada do niej DTR-ki.
Przy okazji remontu można poprawić kilka jej mankamentów.
1 Zrobić kasacje luzów w osiach Z i X na podporze.
2. Zrobić kasacje luzów na nakrętkach (szczególnie duży może być w Z nawet do 0,5mm, ja tak miałem).
3. Sprawdzić luzy na suporcie i je ewentualnie zlikwidować (powinien to zrobić fachowiec)
3. Wymienić łożyska we wrzecienniku na stożkowe (uwaga są nieco szersze niż 6204).[/quote]
Kaz_Kaz

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#34

Post napisał: tuxcnc » 05 lip 2012, 23:05

Andrzej 40 pisze:Zakładając średnicę wałka 10 - 20mm (typowa dla tych tokarek) żeby osiągnąć podane przykładowo 100m/s obroty wrzeciona powinny wynosić ca 400 - 200 tys. obr/min!!!! Abstrakcja.
Oczywiście prędkość skrawania Vc podaje się w metrach na minutę.
Już poprawiłem.

Swoją drogą jak Ci takie bzdury wyszły, to chyba pierwszą myślą powinno być że pomyliłem jednostki ?
Obroty wrzeciona rzędu 10 tys obr/min nie są niczym nadzwyczajnym.

Co do zależności narostu od prędkości, to niezbyt wielkie pocieszenie, bo przy ekstremalnie niskich obrotach występują inne niekorzystne zjawiska.
Szczególnie na wiotkiej maszynie ze sporymi luzami toczyć na małych obrotach się niezbyt udaje.
Wszystko się gnie, a noże pękają.

.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#35

Post napisał: Andrzej 40 » 05 lip 2012, 23:15

tuxcnc pisze:
Andrzej 40 pisze:Zakładając średnicę wałka 10 - 20mm (typowa dla tych tokarek) żeby osiągnąć podane przykładowo 100m/s obroty wrzeciona powinny wynosić ca 400 - 200 tys. obr/min!!!! Abstrakcja.
Oczywiście prędkość skrawania Vc podaje się w metrach na minutę.
Już poprawiłem.
Swoją drogą jak Ci takie bzdury wyszły, to chyba pierwszą myślą powinno być że pomyliłem jednostki ?
Obroty wrzeciona rzędu 10 tys obr/min nie są niczym nadzwyczajnym.
Co do zależności narostu od prędkości, to niezbyt wielkie pocieszenie, bo przy ekstremalnie niskich obrotach występują inne niekorzystne zjawiska.
Szczególnie na wiotkiej maszynie ze sporymi luzami toczyć na małych obrotach się niezbyt udaje.Wszystko się gnie, a noże pękają.
Przepraszam. Tak trochę przypuszczałem, ale nie jestem mechanikiem i sądziłem, że technika poszła do przodu i jest to w jakichś maszynach możliwe. Co do 10 tys obr/min - mówimy o ZUCHu, uchwyt ma max. 4 tys ob/min (o ile mnie pamięć nie myli). Te maleństwa, w zależnosci od stanu technicznego i konstrukcji, wymagają indywidualnego podejścia do zagadnień, które poruszasz.

[ Dodano: 2012-07-06, 00:44 ]
Kaz_Kaz pisze:Prawdopodobnie nikt na tym forum nie posiada do niej DTR-ki.
3. Wymienić łożyska we wrzecienniku na stożkowe (uwaga są nieco szersze niż 6204).
Na Allegro został sprzedany ZUCH z DTRką. Sprzedający chciał 100,- zł za ksero !!! Może na forum pojawi nabywca. To może być jedyny zachowany egzemplarz.
Moim zdaniem zmiana łożysk nie jest konieczna, 6204 są wystarczające na tę tokarkę. Konstruktorzy na ogół wiedzą co robią.


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1242
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#36

Post napisał: tomcat65 » 06 lip 2012, 00:59

Na początek sorki za bezpardonowe wyrzucenie z wątku OUS'a :).
Tak ładnie zrobiona maszynka powinna mieć własny.
Wiele tu już krytyki i krytykanctwa. ZUCH wielkością uchwytu i mocą silnika jest tego samego rozmiaru co OUS. I spokojnie stal potoczysz. Z moich obliczeń wychodzi, że na obu osiach masz ok.120-150 kg siły. Nie jest to dużo, ale przy wolniejszych posuwach, a mam podobne, nawet niższe, daje radę. Zarówno stalkami i składakami. Stalki bardziej pasują do warunków skrawania osiąganych na tych małych maszynach. Zresztą pod takie były głównie robione. Jedyne, co bym zmienił, to przełożenie silnik-wrzeciono. Obroty 4k stosuje się b. rzadko. Najczęściej to 300-700. Co prawda falownikiem uzyskasz takie, ale przy niskich obrotch silkik nie ma pełnej mocy. Przy odwrotnym przełożeniu czterokrotnie zwiększysz moment obr. na wrzecionie w stosunku do teraźniejszego 2:1.

Jeśli masz demo Mach'a, to nie pogwintujesz - demo nie obsługuje G76.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#37

Post napisał: Andrzej 40 » 06 lip 2012, 01:38

Kaz_Kaz pisze: Wrzeciono napęd silnik asynchroniczny 3 faz; 0,55kW; 1500 RPM; sterowany falownikiem
przełożenie silnik-wrzeciennik 1:2; Zakres prędkości obrotowej wrzeciona 0 - 4000 RPM
tomcat 65 - Obroty 4k stosuje się b. rzadko. Najczęściej to 300-700. Co prawda falownikiem uzyskasz takie, ale przy niskich obrotach silnik nie ma pełnej mocy. Przy odwrotnym przełożeniu czterokrotnie zwiększysz moment obr. na wrzecionie w stosunku do teraźniejszego 2:1.
Jakieś nieporozumienie obu kolegów. Żądam wyjaśnień :mrgreen: . Przełożenie 1:2 oznacza, że wrzeciono obraca się dwukrotnie wolniej niż silnik. Dla uzyskania 4 tys obr/min wrzeciona silnik 50 Hz/1500 obr/min ( gdzie poslizg ?) musiałby mieć 8 tys obr/min. Z mojej praktyki - można efektywnie zwiększyć obroty o 40% (do 70Hz z falownika dla silnika 50Hz). Powyżej można tylko polerować a nie toczyć. Czyli rzeczywiste obroty wrzeciona uwzględniając poślizg wynoszą ok. 1000 obr/min (fx60/p - poslizg; f=70, p=2).
Prawda- fałsz?


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1242
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#38

Post napisał: tomcat65 » 06 lip 2012, 02:00

Gdy czytałem post po raz pierwszy, było 2:1. Zresztą zgadza się to z Twoimi obliczeniami:
-silnik 1500obr + 40% = 2100obr
-przełożenie 2:1 i mamy 4200obr minus poślizg i 4k zostanie, co zgadza się z podanymi przez kol. Kaz_Kaz wartościami obrotów. Chyba, że gdzieś się machnął :).


Autor tematu
Kaz_Kaz
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 22
Posty: 66
Rejestracja: 30 mar 2011, 15:00
Lokalizacja: Tarnów

#39

Post napisał: Kaz_Kaz » 06 lip 2012, 05:12

Andrzej 40 pisze: Jakieś nieporozumienie obu kolegów. Żądam wyjaśnień :mrgreen: . Przełożenie 1:2 oznacza, że wrzeciono obraca się dwukrotnie wolniej niż silnik. Dla uzyskania 4 tys obr/min wrzeciona silnik 50 Hz/1500 obr/min ( gdzie poslizg ?) musiałby mieć 8 tys obr/min. Z mojej praktyki - można efektywnie zwiększyć obroty o 40% (do 70Hz z falownika dla silnika 50Hz). Powyżej można tylko polerować a nie toczyć. Czyli rzeczywiste obroty wrzeciona uwzględniając poślizg wynoszą ok. 1000 obr/min (fx60/p - poslizg; f=70, p=2).
Prawda- fałsz?
1. Pisząc że silnik ma 1500rpm - miałem na myśli 148X (silnik nie posiada tabliczki, ale dla zainteresowanych jest to Sf-80/4B).

2. Silnik sterowany jest falownikiem, który może dać max 400Hz (tak, że nawet te 10000rpm nie jest problemem). Starałem się aby silnik pracował przy 50Hz).

3.Rzeczywiście przy niskich obrotach rzędu 100rpm silnik jest nieco słaby pomimo, że falownik może sztucznie zwiększyć jego moment na niskich obrotach o 200%, a Mach3 ma pętlę sprzężenia zwrotnego na wrzecionie i zwiększa lub zmniejsza ilość impulsów przy zmianach obciążenia. Ale rzeczywiście przełożenie 1:2 jest pomyłką z mojej strony i zostanie zmienione na 1:1 jak tylko wytoczę nowe koło wielorowkowe.

4. Co do łożysk to jest tak: przy remoncie kapitalnym trzeba je wymienić, co prawda Zuch ma nakrętkę z gwintem drobnozwojnym do kasowania luzu osiowego ale z promieniowym (czy jak mu tam) jest już gorzej. Za te same pieniądze możesz wstawić łożyska skośne (pasują 1:1 za 6204) lub stożkowe (wymagają skrócenia tulei pomiędzy łożyskami). Ja wybrałem stożkowe i jestem zadowolony.
Kaz_Kaz


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#40

Post napisał: 251mz » 06 lip 2012, 10:19

2. Silnik sterowany jest falownikiem, który może dać max 400Hz (tak, że nawet te 10000rpm nie jest problemem). Starałem się aby silnik pracował przy 50Hz).
To że falownik może ciągnąć do 400Hz nie oznacza ,że silnik wytrzyma nawet 1/4 tego;)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”