Garażowe CNC plazma + wrzecionko A.D.2011 - 2013

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#111

Post napisał: zacharius » 19 maja 2012, 19:31

hy, zajeżyste "mocowanie" detalu :twisted:

czy szybkość opadania (bo to opuszczanie to nie jest) freza nie za duża? zdaje się widziałem 1300mm/min


Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły

Tagi:


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#112

Post napisał: jacek-1210 » 19 maja 2012, 19:54

Teoretycznie zjazd do 0.0 powinien być do 6m/min a zagłębienie już z prędkością zadaną z procedury, ale jak jest faktycznie - moje oko nie nadąża. Posuwy prawdopodobnie mogłyby być większe, ale bałem się że mi klepka odfrunie :smile:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#113

Post napisał: zacharius » 19 maja 2012, 20:25

ano chyba że w ten sposób.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 41
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#114

Post napisał: kamar » 19 maja 2012, 20:49

jacek-1210 pisze: . Chwała Kamarowi, bo bez jego procedurki nieprędko bym chyba coś na maszynie zdziałał.
Czuję sie pochwalony :) ale ta procedurka ma drobny błąd i dlatego tak zjeżdza w materiał :)
W linii
g0 z#<akt_glebokosc>
dopisz
g0 z[#<akt_glebokosc> + <skok>]

P.S. Poprawiłem w temacie


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#115

Post napisał: jacek-1210 » 21 maja 2012, 13:53

Mała poprawka poprawki:

zamiast:

g0 z[#<akt_glebokosc> + <skok>]


musiałem wpisać:

g0 z[#<akt_glebokosc> + #<skok>]

:smile:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#116

Post napisał: jacek-1210 » 23 maja 2012, 16:13

Może ktoś mi pomoże bo już nie daję rady :???: . Podłączyłem krańcówki, po 2 na każdej osi są podłączone równolegle do 3 pinów na LPT. Chciałbym zachować standardowy układ współrzędnych, tzn. 0-X w lewym rogu, 0-Y bliżej operatora, 0-Z u góry żeby Z-ka pracowała w minusach. Z tym nie mam problemu, ale chciałbym żeby bazowanie Z było w górnej pozycji, a bazowanie Y w dalszej od operatora pozycji. Obecnie mam tak, że Y jedzie do mnie, bazuje się po czym odjeżdża do najdalszej pozycji, a Z zjeżdża w dól, bazuje się po czy jedzie do góry. A ja chciałbym, żeby Z-ka zamiast wjeżdżać w materiał, bazowała się w górnej pozycji i tam już została, podobnie Y. Czy da się tak zrobić ? Obecnie mam np. Y: table 0-600, Home 600, Home switch location 0. Kiedy próbowałem przestawić home switch location, to brama i tak jechała do mnie na bazowanie, a po zbazowaniu przestawiały jej się współrzędne tak, że miała ochotę pojechać jeszcze do mnie i wyskoczyć z prowadnic.

I druga sparawa której nie mogę znaleźć: czy jest jakaś sekwencja klawiszy żeby maszyna w szybkim przejeździe zjechała do pozycji home (bo np. chcę założyć materiał i nie chcę żeby mi wrzeciono przeszkadzało) ?
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#117

Post napisał: zacharius » 23 maja 2012, 16:20

w EMC należy "zaminusować" prędkość szukania krancówki (HOME SEARCH VELOCITY) w pliku nazwa.ini (w katalogu z plikami konfiguracji) i potem odpowiednio odwrócić znak na prędkości zjazdu z krańcówki (HOME LATCH VELOCITY)

fajnie też krańcówki homowe wpiąć jako homowe do płyty a te drugie wszystkie naraz jako e-stopy. i wtedy w wizardzie piny homowe ustawić jako home+minimum limit.

jak będę w domu mogę wkleić przykład mojego .ini
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#118

Post napisał: jacek-1210 » 23 maja 2012, 17:07

Dzięki, pomogło zminusowanie prędkości. Latch directory zmieniało mi jedynie czy po zbazowaniu ma zjechać z krańcówki czy pozostać na aktywnej.
U mnie każda krańcówka jest niezależnie wpięta w sterownik, tak że sprzętowo jest to zabezbieczone przed szaleństwami maszyny i operatora, a dodatkowo podpiąłem po 2 pod LPT. Jak teraz pomyślę, to nie wiem po co to robiłem, łączyłem przez diody itp - wystarczyło przecież wszystkie zapiąć w sterowniki, a pod LPT tylko bazujące :smile:
Próbowałem wcześniej tych ustawień bazowanie+limity, ale nie chciało mi to chodzić - pewnie coś skopałem

Chętnie zerknąłbym sobie na jakiś ini

[ Dodano: 2012-05-23, 23:04 ]
Dziś uszczelniłem pokrywę akwarium i zacząłem widzieć świat na różowo :smile: :



Obrazek



Czas był chyba po temu najwyższy, bo choć nie minęły 2 tygodnie odkąd zalałem układ kranówą, to dziś odniosłem wrażenie, że w wężykach dostrzegam maleńkie farfocle :smile:

Nauczony doświadczeniem ostatnich dni, kiedy to przy włączonym chłodzeniu po półgodzinnym teście wrzeciono powoli zaczynało parzyć (okazało się że zamiast chłodzenia włączyłem lutownicę - wtyczki były identyczne :smile: ), przy okazji opróżniania instalacji, domontowałem wskaźnik przepływu:



Obrazek


na razie leży sobie, docelowo będzie na wsporniku. Okazało się że Dynagel jest wyraźnie gęściejszy i cięższy niż H2O, pompka nie za bardzo chciała podpompować go do góry (u mnie przewyższenie to ok. 1-1.2m), trochę musiałem się nagimnastykować żeby odpowietrzyć instalację, ale jak już ruszyło to od kopa :smile:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#119

Post napisał: jacek-1210 » 15 cze 2012, 22:44

Za wiele się u mnie nie działo, za to sporo dumałem. Wydumałem sobie że zrobię chałupniczo-amatorską metodą stół teowy :smile: . Początkowo miałem wszystko zrobić z płaskowników budowlanych, ale raz że nie mogłem takich dostać a dwa bałem się że są mocno pofalowane, więc to co poszło na T-profile zamówiłem na laserze. Niestety, na laserze też się trochę powyginało :neutral: . Ostatecznie wyszło tak:

Spawanie T-profilu:


Obrazek



Początek spawania rusztu:


Obrazek


Z braku sensownego stołu, spawanie robiłem na kuchennym blacie, żeby choć trochę równawo to wyszło. Tu już ruszt pospawany:


Obrazek



Tu już połowa profili połapana:


Obrazek


Muszę przyznać że tigiem była to spora mordęga i pewnie drugi raz bym tego nie robił :smile: . A tu już całość pospawana:


Obrazek


Niestety, słabo opanowałem technologię i spawy pociągnęły mi ok. 2mm - dziś spawałbym już trochę inaczej. Tak czy siak coś z tym muszę zrobić. Mam pytanie do bardziej obeznanych: miałem od spodu zaślepiać szczeliny między T-profilami, żeby nie było takie sitko tylko jak w "prawdziwym", ale zastanawiam się czy to potrzebne ? Przy takim sitku nie będzie problemu z chłodzeniem czy wiórami które po prostu przelecą sobie przez stół i wpadną do wanny ? Ze sztywnością całości nie ma problemu - jak sprawdzałem, na moje potrzeby jest jej aż nadto - próbowałem od spodu, na sztorc dociągnąć płaskownik 10x80 żeby wyprostować te 2mm i nie dało rady, nawet nie drgnęło, tylko płaskownik zaczął się krzywić :smile:


Dziś zacząłem spawać boczne mocowania:


Obrazek


i niestety bieda - jadę na 185A bo to w zasadzie minimum do takiej blachy (10mm), wypadałoby jechać non stop żeby to dobrze łyknąć, ale muszę robić przerwy - nie dlatego że mi się spawarka wyłącza, tylko dlatego że wyłącza się moja ręka od gorącego uchwytu - wciąż nie dorobiłem się jeszcze chłodzonego uchwytu. Mam już wypaloną na laserze obudowę chłodnicy, ale trzeba to jeszcze pomontować no i najważniejsze: wciąż przede mną zakup uchwytu, pompki no i jak chłodnica to i wózek na całość trzebaby też sobie zafundować. Są jakieś tanie na allegro ale jak patrzę na ich jakość to stwierdzam że zrobię sobie sam... tylko czasu i kasy ciągle brak :smile:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


Autor tematu
jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 142
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#120

Post napisał: jacek-1210 » 23 cze 2012, 21:04

Ostatnio zdrowie przypomniało mi o sobie, tydzień uciekł bez maszynki, dziś podszedłem do niej na trochę wątłych nogach, popatrzyłem że jak zwykle sporo jeszcze pracy i kasy trzeba włożyć i stwierdziłem - wóz albo przewóz, najwyżej coś trzaśnie albo się powygina, ale po tylu wzlotach i upadkach, histeriach i depresjach, trochę hardcoru może się przydać :smile: . Pozapinałem jak zwykle prowizorycznie, założyłem frez dwa pióra 6mm, obroty 3600 i z zagłębieniem najpierw 0.1, potem 0.2, 0.3 a na koniec 0.4 jeździłem sobie tam i z powrotem 200mm/min. I oczy przecierałem ze zdumienia :



Obrazek



efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania :grin:



Obrazek




to co godne uwagi to to, że wymiar 6.2 mierzony suwmiarką trzyma na całej długości rowka, a frezowane było na maksymalnym wysięgu zetki, t.j. 205mm. Chyba opiłuje pilnikiem wszystkie zadziory i włożę sobie pod poduszkę żeby mi się dzisiaj dobrze spało :smile:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”