-w momencie osiągnięcia przez wyjście regulatora 4.5V wymaganych do prawidłowego dzialania chipu napięcie zasilające osiąga 6.2V.
-W tym czasie wewnętrzna logika nie działa, więc możliwe jest, że załączone będa oba tranzystory w gałęzi mostka albo jakieś obwody np. pomiaru pradu nie będą spolaryzowane
-W najprostszym przypadku 6.3V/(Rdson+Rdson+Rsens)=~7A -> BUM!/PSSSSS.....
datasheet mówi:
Czyli stosując gołe LM317 nie stosujemy się do zalecanych warunków operacji chipu.Turn on VDD. Then, when the VDD voltage has stabilized, turn on VMA/B.
Hold the control input pins Low while turning on VDD and VMA/B.
(All the control input pins are internally pulled down.)
After VDD and VMA/B completely stabilizes at the rated voltages, the RESET and ENABLE pins can be
set High. If this sequence is not properly followed, the IC may not operate correctly, or the IC and the
peripheral parts may be damaged.
To jest wystarczająco dobry powód, do "gmatwania". W każdym razie dla mnie jest.
Jak macie znajomych w jakiejś poważnej firmie robiącej elektronikę to się spytajcie, czy ktos bawi się w ten sposób "nie tak jak w instrukcji, ale póki co na razie działa". A ja akurat pracuję w takiej branży, że jak coś się popsuje, to najprawdopodobniej będą trupy, więc mam takie a nie inne podejście i stosuję je również w prywatnych projektach i bardzo to sobie chwalę. Mam jakieś dziwne wrażenie, że was dwóch to i tak nie przekona, ale dalej próbował nie będę, bo to nie ma sensu. Jesteście mądrzejsi od stada inżynierów Toshiby, którzy ten scalak opracowali, to nie podskoczę.