Projekt: budżetowy driver silnikików krokowych

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
poorchava
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 61
Posty: 327
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
Lokalizacja: Festung Breslau

#141

Post napisał: poorchava » 16 maja 2012, 00:44

A do bardzo ciekawych:
-w momencie osiągnięcia przez wyjście regulatora 4.5V wymaganych do prawidłowego dzialania chipu napięcie zasilające osiąga 6.2V.
-W tym czasie wewnętrzna logika nie działa, więc możliwe jest, że załączone będa oba tranzystory w gałęzi mostka albo jakieś obwody np. pomiaru pradu nie będą spolaryzowane
-W najprostszym przypadku 6.3V/(Rdson+Rdson+Rsens)=~7A -> BUM!/PSSSSS.....

datasheet mówi:
Turn on VDD. Then, when the VDD voltage has stabilized, turn on VMA/B.
Hold the control input pins Low while turning on VDD and VMA/B.
(All the control input pins are internally pulled down.)
After VDD and VMA/B completely stabilizes at the rated voltages, the RESET and ENABLE pins can be
set High. If this sequence is not properly followed, the IC may not operate correctly, or the IC and the
peripheral parts may be damaged.
Czyli stosując gołe LM317 nie stosujemy się do zalecanych warunków operacji chipu.


To jest wystarczająco dobry powód, do "gmatwania". W każdym razie dla mnie jest.

Jak macie znajomych w jakiejś poważnej firmie robiącej elektronikę to się spytajcie, czy ktos bawi się w ten sposób "nie tak jak w instrukcji, ale póki co na razie działa". A ja akurat pracuję w takiej branży, że jak coś się popsuje, to najprawdopodobniej będą trupy, więc mam takie a nie inne podejście i stosuję je również w prywatnych projektach i bardzo to sobie chwalę. Mam jakieś dziwne wrażenie, że was dwóch to i tak nie przekona, ale dalej próbował nie będę, bo to nie ma sensu. Jesteście mądrzejsi od stada inżynierów Toshiby, którzy ten scalak opracowali, to nie podskoczę.



Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#142

Post napisał: tuxcnc » 16 maja 2012, 07:34

poorchava pisze:Mam jakieś dziwne wrażenie, że was dwóch to i tak nie przekona, ale dalej próbował nie będę, bo to nie ma sensu. Jesteście mądrzejsi od stada inżynierów Toshiby, którzy ten scalak opracowali, to nie podskoczę.
Umiejętność czytania ze zrozumieniem też jest Ci obca.
Jak myślisz, po cholerę jest pin RESET ???
Końcówka mocy nie wystartuje przy aktywnym resecie, napięcia się ustabilizują przed cofnięciem resetu.
A przy wyłączaniu to już w ogóle nie dysponujesz żadną mocą w zasilaczu gdy napięcie na kondensatorach spadnie do siedmiu woltów ...
Zresztą za stabilizatorem też jest kondensator, a pobór prądu to kilka miliamperów.
Napięcie 5 V powninno utrzymać się dłużej niż zasilanie całości.
Zwykły stabilizator, czy to 7805, czy LM317 załatwia sprawę i scalakowi nie ma prawa nic się stać przy włączaniu i wyłączaniu.

Wbij sobie do głowy, że każdy niepotrzebny element zwiększa ryzyko awarii.

.


Autor tematu
poorchava
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 61
Posty: 327
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
Lokalizacja: Festung Breslau

#143

Post napisał: poorchava » 21 maja 2012, 08:21

Nowa wersja PCB poszła do produkcji.
Zmiany:
-zmniejszony kondensator filtrujący 2200uF -> 100 uF (datasheet podaje 47 uF)
-dodany układ sekwencyjnego załączania/wyłączania zasilania (złącze zasilajace 5V zostało jakby ktoś nie potrzebował ukł ochronnego)
-dodane ledy ledy wielkości 0805 sygnalizujące 5V, VDD, Enable i STEP
-spore zmiany w layoucie ścieżek żeby upchnąć dodatkowe elementy


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#144

Post napisał: Leoo » 21 maja 2012, 10:17

poorchava pisze:-zmniejszony kondensator filtrujący 2200uF -> 100 uF (datasheet podaje 47 uF)
-dodany układ sekwencyjnego załączania/wyłączania zasilania (złącze zasilajace 5V zostało jakby ktoś nie potrzebował ukł ochronnego)
Rozumiem, że na każdym sterowniku oddzielnie?
Co z szyną +5V?


Autor tematu
poorchava
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 61
Posty: 327
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
Lokalizacja: Festung Breslau

#145

Post napisał: poorchava » 21 maja 2012, 11:59

Na każdym sterowniku oddzielnie. Koszt całego układu zabezpieczajacego jest bardzo niski.

Szyny 5V wspólnej dla wielu driverów nie ma. Zaciski śrubowe do 5V zostały zachowane, więc jest możliwośc wyprowadzenia 5V na zewnętrz w jakimkolwiek celu. Możliwe jest również podanie niezależnego napięcia 5V z zewnatrz. Nie lutuje się wtedy lm317, a zasilanie sekcji mocy włączone zostanie dopiero po podaniu właściwego zasilania 5V. Układ zabezpieczający również można pominąć łacząc kawałkiem grubszego przewodu pady tranzystora (tranzystor w obudowie SO8, 40V, 0.045R Rds_on).

Tak naprawdę nowa wersja może działac identycznie jak stara, za wyjątkiem mniejszego kondensatora filtrującego.

Konieczne bedzie drobne eksperymentowanie z wartościami elementów w układzie zabezpieczającym, bo symulacja symulacją, a rzeczywistość rzeczywistością. W zasadzie układ powinien wyłączać/załączać zasilanie na progu ok 4.8V.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#146

Post napisał: Leoo » 22 maja 2012, 00:07

poorchava pisze:Układ zabezpieczający również można pominąć łacząc kawałkiem grubszego przewodu pady tranzystora (tranzystor w obudowie SO8, 40V, 0.045R Rds_on).
Szacował chociaż Kolega wielkość impulsów prądu, które będzie musiał znieść tranzystor? Mosfety wewnątrz TB6560 mają spory radiator...


Autor tematu
poorchava
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 61
Posty: 327
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
Lokalizacja: Festung Breslau

#147

Post napisał: poorchava » 22 maja 2012, 08:52

Wenatrz TB jest 8 mosfetów, zgodnie z datasheetem 0.3R każdy. Przy prądzie 3.5A na fazę mamy (o ile dobrze liczę, bo coś dzisiaj nie ogarniam) (3.5/sqrt(2))*0.3= ~1.8W. Jak założymy, że tylko połowa tranzystorów jest otwarta w jednym czasie, to wychodzi 7.35W, czyli trochę ciepełka jest. Jak dobrze liczę to średnia prądu pobieranego przez cały okres 360* to zdaje się 1.27*3.5 = 4.45A. Wybrany tranzystor ma prąd ciągły -7.2A oraz impulsowy -20A.

W zasadzie obciążenie jest indukcyjne, więc raczej bym obstawiał, że zapobiega szpilkom prądy, a nie je generuje. A szpilki napięcia powstające podczas wyłączania cewek wygaszane są albo przez operacje synchroniczną mostka albo przez diody zabezpieczające.

Zresztą to się zobaczy, jak będą problemy to wtedy będę kombinował nad rozwiązaniem.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#148

Post napisał: Leoo » 22 maja 2012, 11:03

poorchava pisze:Jak założymy, że tylko połowa tranzystorów jest otwarta w jednym czasie, to wychodzi 7.35W
Wyjątkowo optymistycznie Kolega podchodzi do obliczeń. Ciekawe dla czego producent podaje maksymalną moc traconą 43W? Ta wielka rozbieżność wynika z faktu, że uzwojenie silnika krokowego posiada pojemność pasożytniczą. To jej istnienie powoduje generowanie dużych impulsów prądowych w chwili przełączania mostka, co zwiększa moc traconą. Tranzystorek w obudowie SO8 da radę z małymi silniczkami, przy dużych może być gorzej. Mamy drugą wersję płytki w produkcji - czekamy na kolejną. Rozumiem, że dioda LED reprezentująca impulsy STEP została wyposażona w układ wydłużający czas świecenia?


Autor tematu
poorchava
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 61
Posty: 327
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
Lokalizacja: Festung Breslau

#149

Post napisał: poorchava » 22 maja 2012, 14:32

Nie ma takiego układu, bo sie nie zmieścił. Tzn zmieściłby, ale musiałbym wszystko dokumentnie poprzesuwać, a zalezało mi na dokończeniu tego w ten weekend, bo przez najblizszy tydzień nie przewiduje nawet czasu na podrapanie się w dupę :/.

edit: jakiś pomysł jak to zorganizować? NE555? Jakaś kostka 7400/4000? Czy po prostu coś takiego: /Devices.aspx?dDocName=en019863LINK


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#150

Post napisał: Leoo » 22 maja 2012, 22:55

poorchava pisze:jakiś pomysł jak to zorganizować? NE555? Jakaś kostka 7400/4000? Czy po prostu coś takiego: /Devices.aspx?dDocName=en019863LINK
Procesor rozwiązujący taki "problem" jest dla mnie rzeczą niewyobrażalną. Zwyczajnie nawet nie przyszło by mi do głowy pakować na płytkę kostkę, która wymaga kompilatora, programatora i samego programu, żeby jedynie wydłużać czas trwania impulsu. Choćby nawet 555 w najprostszej konfiguracji monostabilnej problem rozwiązuje całkowicie. W obudowie SMD też można kupić a ewentualną korektę czasu wykonuje się zmieniając opornik albo kondensator. Jeśli Kolega potrzebuje 100% retrigering, to rozwiązanie dla 555 jest w mojej aplikacji dla TA8435.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”