Przekładnia planetarna - jak hamować wieniec?
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 98
- Rejestracja: 10 lip 2006, 18:25
- Lokalizacja: Grodzisk Maz
Jak chcesz mieć równe i bezstopniowe hamowanie, to tylko hamulec taśmowy, malutki luz i jeden mały siłowniczek, to najlepsze względnie proste rozwiązanie. Nie tylko gąsenicówki, ale większość samochodowych skrzyń automatycznych na tym chodzi, jeśli dobrze ustawi się hamulce i ich punkty przełączeń, to przełączanie z jednej planetarki na drugą jest prawie niewyczuwalne.ibo pisze: Pomysł z zębami byłby dobry, ale koło zahamowane musi być w osi przekładni i zablokowanie z jednej strony narobi bałaganu zaś np. trzy punkty blokujące komplikuje układ.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
Jako gotowe rozwiązanie konstrukcyjne możesz użyć wkrętak elektryczny z regulacją momentu. Tam jest zastosowana dwustopniowa przekładnia planetarna ze sprzęgłem przeciążeniowym. To co mam na myśli wyprodukowała TOYA. Ersatz ale działa.
Aha - mówię o mdelu z "łamaną" rączką. Wkrętaki "nie łamane" nie mają sprzęgła przeciążeniowego. Ten model sprzęgła w Twoim rozwiązaniu zapewniłby zwartą konstrukcję.
Aha - mówię o mdelu z "łamaną" rączką. Wkrętaki "nie łamane" nie mają sprzęgła przeciążeniowego. Ten model sprzęgła w Twoim rozwiązaniu zapewniłby zwartą konstrukcję.
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 paź 2006, 17:09
- Lokalizacja: Kielce
Przekładnia planetarna - jak hamowac wieniec?
Witam ponownie!
Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za cenne podpowiedzi, dzieki którym wiele sie wyjaśniło. Co dwie (lub więcej) głowy to nie jedna
. I chę wytłumaczyć się po co bawię się akurat z przekładnią planetarną a nie zwykłą (przepraszam, że nie zrobiłem tego odrazu). Ano cały mechanizm ma:
- przenosić siłę max ~15Nm (po przełożeniu),
- dawać przełożenie 4,
- dać się rozblokować (na postoju),
- nie może zajmować zbyt wiele miejsca.
Co do metody wykonania więńca, to były następujące próby:
1. Dłutowanie - kółko wyszło dobrze ale strasznie długo to trwało (prawie 1godz.) na frezarce uniwersalnej.
2. Przeciąganie - po wykonaniu narzędzia (16 ostrzy z kanałem na odprowadzenie wióra, hartowane) rozleciało się na prasie
.
3. Przez wygniatanie na tokarce (narzędzie nie hartowane ze stali narzędziwej) nie dało rady nawet w alumnium.
4. Laserem nie próbowałem (nie mam dostępu), ale koledzy już wyjaśnili czemu sie nie da.
Na rysunkach niżej widać, że nie ma się specjalnie gdzie "bujać" z hamulcem. Apropo rysunków przepraszam ale lepiej nie potrafie. No cóż, dopiero się uczę. Pozdrawiam Janek.
Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za cenne podpowiedzi, dzieki którym wiele sie wyjaśniło. Co dwie (lub więcej) głowy to nie jedna

- przenosić siłę max ~15Nm (po przełożeniu),
- dawać przełożenie 4,
- dać się rozblokować (na postoju),
- nie może zajmować zbyt wiele miejsca.
Co do metody wykonania więńca, to były następujące próby:
1. Dłutowanie - kółko wyszło dobrze ale strasznie długo to trwało (prawie 1godz.) na frezarce uniwersalnej.
2. Przeciąganie - po wykonaniu narzędzia (16 ostrzy z kanałem na odprowadzenie wióra, hartowane) rozleciało się na prasie

3. Przez wygniatanie na tokarce (narzędzie nie hartowane ze stali narzędziwej) nie dało rady nawet w alumnium.
4. Laserem nie próbowałem (nie mam dostępu), ale koledzy już wyjaśnili czemu sie nie da.
Na rysunkach niżej widać, że nie ma się specjalnie gdzie "bujać" z hamulcem. Apropo rysunków przepraszam ale lepiej nie potrafie. No cóż, dopiero się uczę. Pozdrawiam Janek.
- Załączniki
-
- 3.JPG (19.57 KiB) Przejrzano 3800 razy
-
- 2.JPG (42.74 KiB) Przejrzano 3801 razy
-
- 1.JPG (33.27 KiB) Przejrzano 3803 razy
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 346
- Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
- Lokalizacja: kraków
witam
Zatem dobry człowieku jeśli chodzi o wieńce zębate można je wykonać na dwa sposoby (oczywiście muwie o obróbce obwiedniowej ) frezowanie frezem ślimakowym (ale to pży większych wieńcach i małym module) i dłutowanie metodą Fellowsa. Zatem dla Ciebie wchodzi w grę jedynie Fellows. Metoda dosć wydajna polega na tym iż wieńce dłutuje się za pomocą narzędzia w kształcie koła zębatego. No i trzeba mieć do tego specjalną maszyną. Z tego co sądze to chcesz rozpocząć produkcje seryjną (skoro brałeś pod uwagę przeciąganie ). Jeżeli nie zależy Ci na „sztywnym „ (znaczy będzie występował poślizg ) przełożeniu to na Twoim miejscu zastanowił bym się nad przekładnią planetarną cierną. ( mając tokarkę i szlifierkę do wałków z powodzeniem możesz takową zrobić no i jeszcze musisz hartować te koła ) tyle że brąz wtedy odpada.
Zatem dobry człowieku jeśli chodzi o wieńce zębate można je wykonać na dwa sposoby (oczywiście muwie o obróbce obwiedniowej ) frezowanie frezem ślimakowym (ale to pży większych wieńcach i małym module) i dłutowanie metodą Fellowsa. Zatem dla Ciebie wchodzi w grę jedynie Fellows. Metoda dosć wydajna polega na tym iż wieńce dłutuje się za pomocą narzędzia w kształcie koła zębatego. No i trzeba mieć do tego specjalną maszyną. Z tego co sądze to chcesz rozpocząć produkcje seryjną (skoro brałeś pod uwagę przeciąganie ). Jeżeli nie zależy Ci na „sztywnym „ (znaczy będzie występował poślizg ) przełożeniu to na Twoim miejscu zastanowił bym się nad przekładnią planetarną cierną. ( mając tokarkę i szlifierkę do wałków z powodzeniem możesz takową zrobić no i jeszcze musisz hartować te koła ) tyle że brąz wtedy odpada.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 421
- Rejestracja: 24 gru 2005, 12:59
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
:ibo: w czym robisz rysunki? to jest AutoCAD? - ktora wersja?
co do planetarnej to ostatnio mi sie rozlecial rozrusznik w astrze i i srodku jest wlasnie sliczna przekladnia planetarna, srednica wienca 60-70mm z tego co pamietam. na szrocie mozna za grosza znalezc ze spalonym silnikiem w celach developingu:)
co do planetarnej to ostatnio mi sie rozlecial rozrusznik w astrze i i srodku jest wlasnie sliczna przekladnia planetarna, srednica wienca 60-70mm z tego co pamietam. na szrocie mozna za grosza znalezc ze spalonym silnikiem w celach developingu:)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
moglbys rzucic jakies zdjecia tej przekladni? ewentualnie napisz jakie liczby zebow maja kola i jakiej sa one srednicy i grubosci.bogus105 pisze::ibo: w czym robisz rysunki? to jest AutoCAD? - ktora wersja?
co do planetarnej to ostatnio mi sie rozlecial rozrusznik w astrze i i srodku jest wlasnie sliczna przekladnia planetarna, srednica wienca 60-70mm z tego co pamietam. na szrocie mozna za grosza znalezc ze spalonym silnikiem w celach developingu:)
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 paź 2006, 17:09
- Lokalizacja: Kielce
Witam!
Zajrzałem ostatnio do przekładni wkrętarki ręcznej z regulacją momentu i rzeczywiście jest tam dwustopniowa przekładnia. Od strony silnika wieniec jest zablokowany a od strony uchwytu ma naciętych kilka wgłębień. Regulowaną sprężyną dociskane kóleczki wpadają w owe wgłębienia i blokują wieniec
Dobry pomysł z tą Astrą. Czas by zapoznać się z konstrukcją rozrusznika. Dzięki.
Co do rysunków to faktycznie robione są w AutoCAD ver. 2007.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to mailuj- [email protected] lub [email protected].
Używam AC dla tego, że już zacząłem w nim robić projekt ale tak naprawdę to polecałbym T-Flex Parametric CAD . http://www.newtechsolutions.pl/tflex/tflex.htm Jest po polsku również z obszerną dokumentacją i jest parametryczny co znaczy, że korekcja jednego wymiaru pociąga za soba zmainy w całym projekcie. (Oszczędność czasu). Pozdrawiam Janek.
Zajrzałem ostatnio do przekładni wkrętarki ręcznej z regulacją momentu i rzeczywiście jest tam dwustopniowa przekładnia. Od strony silnika wieniec jest zablokowany a od strony uchwytu ma naciętych kilka wgłębień. Regulowaną sprężyną dociskane kóleczki wpadają w owe wgłębienia i blokują wieniec

Dobry pomysł z tą Astrą. Czas by zapoznać się z konstrukcją rozrusznika. Dzięki.
Co do rysunków to faktycznie robione są w AutoCAD ver. 2007.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to mailuj- [email protected] lub [email protected].
Używam AC dla tego, że już zacząłem w nim robić projekt ale tak naprawdę to polecałbym T-Flex Parametric CAD . http://www.newtechsolutions.pl/tflex/tflex.htm Jest po polsku również z obszerną dokumentacją i jest parametryczny co znaczy, że korekcja jednego wymiaru pociąga za soba zmainy w całym projekcie. (Oszczędność czasu). Pozdrawiam Janek.