Mam to aktualnie i dziś wydumałem wsadzić prowadnice x i y w niedomknięty profil od bram przesuwnychjacek-1210 pisze:na gwałt trzeba by robić jakąś plazmę i że to już na pewno, na 100% byłoby urządzenie poskładane z kawałków złomu
Garażowe CNC plazma + wrzecionko A.D.2011 - 2013
-
jacek-1210
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Popatrz sobie na tę "plazmę": wygląda jak z epoki kamienia łupanego a śmiga aż miło. Nie strach tam młotkiem w coś walnąć, a wystarczy solidniejszy stół zrobić i wejdą grubsze blachy
Żebym nie musiał chodzić w niedzielę do maszyny, niedawno z pomocą instrukcji MIKIego zainstalowałem sobie na laptopie dualcorowym Virtualboxa. I muszę przyznać, że o ile moje doświadczenia z wirtualizacją sprzed kilku lat nie były najlepsze to w tej chwili chodzi to naprawdę ładnie i co dla mnie najważniejsze, mogę -jeśli mam taką potrzebę- mieć dostęp do fizycznej partycji na dysku. W każdym razie zainstalowałem testowo Linuxcnc i w symulatorze Zetka bez problemu jeździ z klawiatury w plusach i minusach - czyli coś pokopałem w konfigu na maszynie - ot, pierwsza korzyść z symulacji
Żebym nie musiał chodzić w niedzielę do maszyny, niedawno z pomocą instrukcji MIKIego zainstalowałem sobie na laptopie dualcorowym Virtualboxa. I muszę przyznać, że o ile moje doświadczenia z wirtualizacją sprzed kilku lat nie były najlepsze to w tej chwili chodzi to naprawdę ładnie i co dla mnie najważniejsze, mogę -jeśli mam taką potrzebę- mieć dostęp do fizycznej partycji na dysku. W każdym razie zainstalowałem testowo Linuxcnc i w symulatorze Zetka bez problemu jeździ z klawiatury w plusach i minusach - czyli coś pokopałem w konfigu na maszynie - ot, pierwsza korzyść z symulacji
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 
-
jacek-1210
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Minął tydzień a u mnie wiele się nie zmieniło. Trochę kosmetyki tu:
i tam:
Dziś wziąłem się za akwarium dla mojego wrzecionka. Wrzeciono z nierdzewki to i takie samo akwarium wypadałoby zrobić . Blacha "oszczędnościowa" czyli 1mm, ale ciśnienia w tym nie będzie to wytrzyma spokojnie, tyle że wystarczy chwila nieuwagi i gnie się przy spawaniu jak dżdżownica na gorącym piasku . Tutaj moje "fachowe" ustawienie do hefnięcia rurkowej końcówki 
:
a tu już trochę pospawane i trochę poszczepiane:
gdzie się blachy jakoś złożyły (były cięte na gilotynie a nie laserze) to jeszcze jako tako to spawanie wyszło:
ale były też i gorsze spawy - najmniejszy drut mam 1.6, blachy 1mm to dla amatora niełatwe proporcje
A tu już mały wgląd do środeczka:
Jutro trzebaby działać dalej, przyszły krańcówki, mam co robić na najbliższe dni - a i wyjechać na majówkę też by się przydało
[ Dodano: 2012-05-01, 21:33 ]
Próba szczelności zakończona pozytywnie:
czas pomyśleć o przykrywce. Zastanawiam się czy robić zwykłą pokrywę czy też coś bardziej szczelnego żeby zabezpieczyć się przed nadmiernym parowaniem cieczy chłodzącej ? Gdyby to był zwykły zbiornik to zaspawałbym i zostawił mały wlew, ale od góry musi być wkładana pompka więc mam problem
i tam:
Dziś wziąłem się za akwarium dla mojego wrzecionka. Wrzeciono z nierdzewki to i takie samo akwarium wypadałoby zrobić
. Blacha "oszczędnościowa" czyli 1mm, ale ciśnienia w tym nie będzie to wytrzyma spokojnie, tyle że wystarczy chwila nieuwagi i gnie się przy spawaniu jak dżdżownica na gorącym piasku . Tutaj moje "fachowe" ustawienie do hefnięcia rurkowej końcówki :a tu już trochę pospawane i trochę poszczepiane:
gdzie się blachy jakoś złożyły (były cięte na gilotynie a nie laserze) to jeszcze jako tako to spawanie wyszło:
ale były też i gorsze spawy - najmniejszy drut mam 1.6, blachy 1mm to dla amatora niełatwe proporcje
A tu już mały wgląd do środeczka:
Jutro trzebaby działać dalej, przyszły krańcówki, mam co robić na najbliższe dni - a i wyjechać na majówkę też by się przydało
[ Dodano: 2012-05-01, 21:33 ]
Próba szczelności zakończona pozytywnie:
czas pomyśleć o przykrywce. Zastanawiam się czy robić zwykłą pokrywę czy też coś bardziej szczelnego żeby zabezpieczyć się przed nadmiernym parowaniem cieczy chłodzącej ? Gdyby to był zwykły zbiornik to zaspawałbym i zostawił mały wlew, ale od góry musi być wkładana pompka więc mam problem
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ?
-
jacek-1210
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Ok 60/20 A. Blachy były cięte na sklepowej gilotynie i nie dało się ich porządnie złożyć. Tam gdzie było najlepiej, szło bez drutu, ale gdzieniegdzie były szpary po 1 mm 
. Zastanawiam się czy nie wziąć tego do chłodnicy TIG, a tu zrobić nową z aluminium - skrzynka sterownicza jest z al 4 mm, była cieta na tej samej gilotynie i wyszła dużo lepiej bo blacha grubsza
Co do rurek: wylot, powrót i wskaźnik poziomu płynu
. Zastanawiam się czy nie wziąć tego do chłodnicy TIG, a tu zrobić nową z aluminium - skrzynka sterownicza jest z al 4 mm, była cieta na tej samej gilotynie i wyszła dużo lepiej bo blacha grubszaCo do rurek: wylot, powrót i wskaźnik poziomu płynu
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ?
-
jacek-1210
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Trochę postępów - falownik przykręcony do maszyny, przymocowałem go poprzez grube gumowe podkładki - powinno to trochę wytłumić ewentualne drgania z maszyny na falownik:
Stwierdziłem że zbiornik z nierdzewki pójdzie jednak do chłodnicy TIG, gdzie będzie zabudowany, a do maszyny zacząłem robić nowy, z blachy Al. Tu trochę pospawane, pierwsze przymiarki mocowania pompki:
Tu już zbiornik pospawany:
Jak to w TIGu, najładniejsze spawy gdy materiału dodatkowego brak:
A tutaj kolejny sposób mocowania detalu do spawania :
Tutaj zbiornik już zamocowany i zalany. Póki co zalałem zwykła wodą, sprawdzę szczelność układu, docelowo chcę uszczelnić pokrywę i zalać Dynagelem. Pompka 35W a śmiga tak, że bez problemu przepompowała wodę do góry, przez wrzeciono i odpowietrzyła układ:
A tu małe centrum sterownicze :
Tu przymiarka czy pokrywa akwarium mniej wiecej pasuje:
Póki co, na tym przerwa
Stwierdziłem że zbiornik z nierdzewki pójdzie jednak do chłodnicy TIG, gdzie będzie zabudowany, a do maszyny zacząłem robić nowy, z blachy Al. Tu trochę pospawane, pierwsze przymiarki mocowania pompki:
Tu już zbiornik pospawany:
Jak to w TIGu, najładniejsze spawy gdy materiału dodatkowego brak:
A tutaj kolejny sposób mocowania detalu do spawania
:Tutaj zbiornik już zamocowany i zalany. Póki co zalałem zwykła wodą, sprawdzę szczelność układu, docelowo chcę uszczelnić pokrywę i zalać Dynagelem. Pompka 35W a śmiga tak, że bez problemu przepompowała wodę do góry, przez wrzeciono i odpowietrzyła układ:
A tu małe centrum sterownicze
:Tu przymiarka czy pokrywa akwarium mniej wiecej pasuje:
Póki co, na tym przerwa
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ?
-
jacek-1210
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 142
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Kolejne prace, montaż krańcówek, montaż przewodów na Z-ce:
chciałem zaoszczędzić na tokarzu, więc redukcje robiłem za pomocą spawarki, wyszło jak widać, ale działać bedzie :
ech, przydałaby się jeszcze mała tokarka
kolejne prace
większe porządki w kabelkach:
A tutaj, choć mocno wstępne, bo sporo jeszcze do skończenia maszyny zostało, ale TO JUŻ NAPRAWDĘ, czyli tzw. pierwsze rżnięcie . Chwała Kamarowi, bo bez jego procedurki nieprędko bym chyba coś na maszynie zdziałał. Jak widać mocowanie detalu godne moich wcześniejszych dokonań 
http://youtu.be/Wx-bH5tfaPY
frezowane zwykłym dwupiórowym frezem 6mm do ręcznej frezarki górnowrzecionowej
chciałem zaoszczędzić na tokarzu, więc redukcje robiłem za pomocą spawarki, wyszło jak widać, ale działać bedzie
:ech, przydałaby się jeszcze mała tokarka
kolejne prace
większe porządki w kabelkach:
A tutaj, choć mocno wstępne, bo sporo jeszcze do skończenia maszyny zostało, ale TO JUŻ NAPRAWDĘ, czyli tzw. pierwsze rżnięcie
. Chwała Kamarowi, bo bez jego procedurki nieprędko bym chyba coś na maszynie zdziałał. Jak widać mocowanie detalu godne moich wcześniejszych dokonań http://youtu.be/Wx-bH5tfaPY
frezowane zwykłym dwupiórowym frezem 6mm do ręcznej frezarki górnowrzecionowej
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ?
