Kieł tokarski ze stożkiem Morse'a - JAK TO ZAMOCOWAĆ ?!?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:39
- Lokalizacja: Kraków
Kieł tokarski ze stożkiem Morse'a - JAK TO ZAMOCOWAĆ ?!?
Jestem w tym temacie początkujący - nie mam tokarki, ale zamierzam ją zaprojektować i wykonać (z pomocą kilku firm usługowych). Najpierw jednak muszę sie wielu rzeczy dowiedzieć. A to jedna z nich: jak właściwie mocuje się kły tokarskie ze stożkiem Morse'a (ja prawdopodobie zastosuję "dwójkę"). Myślałem, że na od węższej strony jest gwint (jak np. na wale korbowym od skutera, ale zdjęcia temu przeczą! Jadno z nich (ze strony firmy Darmet) dałem w załączniku. Przeszukałem cały Internet i nic! Chyba poza tarciem (element samohamowny) coś musi go w tym gnieździe trzymać, no nie?
Proszę o pomoc bardziej doświadczonych kolegów [czyt. WSZYSTKICH].
Proszę o pomoc bardziej doświadczonych kolegów [czyt. WSZYSTKICH].
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 183
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 21:05
- Lokalizacja: Warszawa
Kolega wykazuje się wyjątkową ignorancją stwierdzając:
Pomijam już pomysł budowania tokarki od podstaw bez jakichkolwiek podstaw...
Pozdrawiam,
GSM
Gdyby kolega wszedł chociażby na niezamądrą wikipedie to już by coś wiedział.Scientist pisze:Przeszukałem cały Internet i nic!
I tu jest cała magia, niekoniecznie, poza tym wersje z gwintowanym otworem do umocowania we wrzecionie szpilką jak najbardziej istnieją, nawet google images to potwierdza - a to nie jest "cały internet" (no prawie )Scientist pisze:Chyba poza tarciem (element samohamowny) coś musi go w tym gnieździe trzymać, no nie?
Pomijam już pomysł budowania tokarki od podstaw bez jakichkolwiek podstaw...
Pozdrawiam,
GSM
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Zaniechaj tego pomysłu budowy tokarki. Jeśli nie masz doświadczenia w budowie maszyn to prawdopodobnie popełnisz sporo błędów i maszynka ta będzie Cię kosztować masę nerwów i pieniędzy. Lepiej kup jakąś gotową i będziesz mógł spożytkować czas na naukę jej obsługi a nie na mozolna budowę. Jeszcze samodzielna budowę ploterka czy frezarki CNC rozumiem ale zwykłych tokarek ci u nas nie brakuje.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:39
- Lokalizacja: Kraków
A ja jednak zaryzykuję budowę tokarki , tym bardziej, że już wcześniej zaprojektowałem dla niej nietypowy układ sterowania/regulacji położenia przedmiotu i narzędzi - elektrohydrauliczny z możliwością manualnej regulacji. Szczegóły jak będzie gotowe...
Co do podstaw konstrukcji zwykłej tokarki, to wiem na razie niewiele [co podkreślałem na wstępie], ale posiadam sporo literatury fachowej i urządzenie nie powstanie dopóki się z nią w pełni nie zapoznam. Tak, czy inaczej pewne rzeczy są dla jednych oczywiste (tak, że nie ma tego w książkach...), a dla innych nie- dlatego pytam o to praktyków.
Tak czy inaczej, dzięki za pomoc- będę szukał kłów z gwintowanym otworem!
Aha, mój pomysł to nie do końca budowa od zera, bo wiele standardowych elementów będę musiał kupić jako gotowe. Resztę załatwi kilka naprawdę niezłych firm wyposażonych w obrabiarki CNC i wyjdzie to taniej od kupna całej tokarki lub drogich markowych części. Pozdrawiam!
Co do podstaw konstrukcji zwykłej tokarki, to wiem na razie niewiele [co podkreślałem na wstępie], ale posiadam sporo literatury fachowej i urządzenie nie powstanie dopóki się z nią w pełni nie zapoznam. Tak, czy inaczej pewne rzeczy są dla jednych oczywiste (tak, że nie ma tego w książkach...), a dla innych nie- dlatego pytam o to praktyków.
Tak czy inaczej, dzięki za pomoc- będę szukał kłów z gwintowanym otworem!
Aha, mój pomysł to nie do końca budowa od zera, bo wiele standardowych elementów będę musiał kupić jako gotowe. Resztę załatwi kilka naprawdę niezłych firm wyposażonych w obrabiarki CNC i wyjdzie to taniej od kupna całej tokarki lub drogich markowych części. Pozdrawiam!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Odpowiem bardziej ogólnie. Mocowanie na stożek morsa różni się, w zależności od kierunku działających sił. W tokarkach i wiertarkach stosuje się stożek zakończony płetwą, ze względu na osiowy kierunek działania sił, brak jest sił promieniowych powodujących luzowanie się stożka. Często też gniazdo wrzeciona ma wybranie, w który wchodzi płetwa i dodatkowo zabezpiecza przed obrotem. Szczegóły znajdziesz na rys. wrzeciona wiertarki WS 15 w DTR dostępnej na tym forum. Połączenie jest luzowane klinem wybijającym z wykorzystaniem podłużnego otworu w pow. bocznej wrzeciona (wiertarki), lub poprzez zderzak pinoli konika (tokarki).jak właściwie mocuje się kły tokarskie ze stożkiem Morse'a
Przy frezowaniu występują siły promieniowe, które mogą luzować stożek. Z tego względu stosuje się stożki z gwintowanym otworem zamiast płetwy. Stożek jest zaciskany śrubą szpilkową prowadzoną przez otwór przelotowy wrzeciona. Taki stożek jest krótszy niż wersja z płetwą, można go założyć do tokarki, ale w otwór trzeba wkręcić grzybek, inaczej nie sięgnie do zderzaka i będzie kłopot z jego usunięciem z pinoli.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8104
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Te siły też są osiowe, tylko w przeciwnym kierunku niż przy wierceniu.clipper7 pisze:Przy frezowaniu występują siły promieniowe, które mogą luzować stożek.
Wiertło jest zawsze wpychane w gniazdo, frez zwykle wyciągany z gniazda przez siły skrawania.
Natomiast żadna siła promieniowa stożka Morse`a z gniazda nie wyciągnie.
.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1547
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
zgadzam się z tuxcnc. Frezy są po prostu wyciągane. Tak z praktyki dla użytkowników forum: Frez fi 10mm palcowy z takiej maszyny jak np. polecana na forum "Zosia" zamocowany w uchwycie wiertarskim przy obróbce alu jest wyciągany do tego stopnia, że płaskiej powierzchni nie ma szans uzyskać i mocować frez trzeba na "specjalistyczne" przedłużki w rodzaju rurki hydraulicznej 1/2 cala.. Jeśli uchwyt jest na stożku np. z płetwą to potrafi wyciągnąć uchwyt.
Przy toczeniu...hmmm.. ja w tokarce nie mam zabieraka pod płetwę. Ciekawe czy jest w LD250?
Przy toczeniu...hmmm.. ja w tokarce nie mam zabieraka pod płetwę. Ciekawe czy jest w LD250?
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej